Survivor Albumowy (edycja 2) - No Line On The Horizon
#581
Napisano 08 stycznia 2011 - 19:47
#582
Napisano 08 stycznia 2011 - 21:10
MOMENT OF SURRENDER!
#583
Napisano 08 stycznia 2011 - 23:28
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
#585
Napisano 09 stycznia 2011 - 05:50
#586 Guest_(VeRTigo)_*
Napisano 09 stycznia 2011 - 10:40
#587
Napisano 09 stycznia 2011 - 12:37
...
#588
Napisano 09 stycznia 2011 - 14:24
#589
Napisano 09 stycznia 2011 - 15:52
[/i]ever ;>mój ranking na dziś:[font="Arial"][size="2"]1. Cedars Of Lebanon (idealnie proste i zamocne tekstowo)2. No Line On The Horizon (bo ostatnio przypadkiem mi się włączyło i to wiadome dupnięcie mnie wbiło w fotel)
Zahipnotyzował Was tymi jaszczurzymi ślepiami...
A mnie akurat się ostatnio bardzo spodobało Sexy Boots. Ale w wersji albumowej, świetne, adekwatne brzmienie, jak tam słuchać w refrenie akustyka i najlepsze chórki Edża od dawna, po prostu odlotowe są!
No Line On The Horizon
Najlepsze w tym kawałku jest Bonowe wycie, aż dziwne.
#590
Napisano 09 stycznia 2011 - 23:10
#591
Napisano 10 stycznia 2011 - 09:40
#592
Napisano 10 stycznia 2011 - 10:30
#593
Napisano 10 stycznia 2011 - 15:21
#594
Napisano 11 stycznia 2011 - 18:19
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.
#595
Napisano 12 stycznia 2011 - 00:53
1. MOMENT OF SURRENDER
2. No Line on the Horizon
3. Magnificent
4. Cedars of Lebanon
5. Unknown Caller
6. Breathe
7. FEZ (Being Born)
8. White As Snow
9. Stand Up (Comedy)
10. I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight
11. Get On Your Boots
Gratulujemy, gratulujemy, gratulujemy!!!
Moi mili. Głosowało was w rundzie finałowej 40 osób, czyli o 10 mniej niż w pierwszej rundzie.
Dziwny to survivor i porąbany. Widać w nim wyraźnie że odczuwacie niechęć do lekkich radiowych kompozycji, które MIAŁY być w założeniu zespołu hiciorami. O czym może to świadczyć? Może o tym że oczekujemy od zespołu czegoś więcej niż Bomba, czegoś więcej niż przebojowość i 'ładność'. Pozycje 1, 2 i 4 dobitnie pokazują że aprobujemy te utwory które wyszły poza schemat, w których Edżu i spółka starają się odkryć/pokazać coś nowego, bardzo innego od standardów kompozycyjnych do których nas przyzwyczaił. Życzę więc Wam aby nowy album właśnie taki był: zaskakujący, intrygujący i wprowadzający U2 i nas w obszary w których jeszcze nie byliśmy. Oczywiście trochę Bdejowej przebojowości też mu nie zaszkodzi dziękuję niniejszym za wspólną zabawę i mam nadzieję że moje prowadzenie tego survivora nie było kompletnie irytujące i męczące. A teraz, praise the winner! I wszyscy zarzucamy MOS na słuchawki! UMC UMC UCM!
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.
#596
Napisano 12 stycznia 2011 - 01:34
Gratulujemy, gratulujemy, gratulujemy!!!
Moi mili. Głosowało was w rundzie finałowej 40 osób, czyli o 10 mniej niż w pierwszej rundzie.
Dziwny to survivor i porąbany. Widać w nim wyraźnie że odczuwacie niechęć do lekkich radiowych kompozycji, które MIAŁY być w założeniu zespołu hiciorami. O czym może to świadczyć? Może o tym że oczekujemy od zespołu czegoś więcej niż Bomba, czegoś więcej niż przebojowość i 'ładność'. Pozycje 1, 2 i 4 dobitnie pokazują że aprobujemy te utwory które wyszły poza schemat, w których Edżu i spółka starają się odkryć/pokazać coś nowego, bardzo innego od standardów kompozycyjnych do których nas przyzwyczaił.
Właśnie ja mam wrażenie że niestety jest przeciwnie, a ten survivor nie pokazał tak naprawdę żadnej prawdy obiektywnej i jeszcze za wcześnie dla większości na ocenę tego albumu. Oczywiście byłoby fajnie gdyby większość forumowiczów naprawdę tak ceniła te nowości, tę niebanalność w tak wielu kawałkach na tej płycie, ale... poza tym wątkiem tak zupełnie nie jest. Ile osób pisało o wielkości tytułowego NLOTH gdziekolwiek kiedykolwiek np.? No właśnie. Niestety.
I jeszcze sam bym sobie życzył żeby ludzie docenili w końcu WSPANIAŁY pop Crazy Tonight które zajęło 10te miejsce, a w kategorii pop-song bije wszystko prawie co U2 nagrało ever.
#597
Napisano 12 stycznia 2011 - 16:04
No Line on the Horizon [28] : [12] wich means that the winner is...
1. MOMENT OF SURRENDER
[i]
OMG
#598
Napisano 12 stycznia 2011 - 17:25
#599
Napisano 12 stycznia 2011 - 17:43
Na NLOTH jest prawie wszystko: przestrzenne i masywne nagranie tytułowe i Fez, rockowe i kopiące dupsko Magnificent, Breathe, a nawet Boots, lekkie (ale nie banalne) popowe Crazy i Stand Up, jest nawet coś dla fanów poezji pierdzianej (do których nie należę): White as Snow i Cedars.
Zwycięża tymczasem tanizna podobna do Sometimes You Can't Make It..., Beaty Kozidrak i So Cruel. Ciągle te same triki: błyskotliwe (szmirowate) spostrzeżenia nt. mizerii życia rodem z pamiętnika ponadprzeciętnie egzaltowanej nastolatki w okresie buntu, ckliwa nuta i paraliżujący nastrój totalnego rozrzewnienia, przyprawiany raz po raz przejmującymi jękami i zawodzeniem nad własną niedolą. Atmosfera jak przy
doobry Jee-zuu,
a nasz paa-aa-nie,
daj mu wieczne
spoczywaa-niee
#600
Napisano 12 stycznia 2011 - 19:00
Gdybym ja to napisała, pewnie by mnie zgasili. Aleś trzasnął... Podoba mi się każdy wers i jak mawiała Maria Sadowska ,,tymi ręcami " się podpisuję.Nigdy nie uwierzę, że to ślamazarne i do przesady rzewliwe wycie jest najlepszym nagraniem na tej płycie.
Na NLOTH jest prawie wszystko: przestrzenne i masywne nagranie tytułowe i Fez, rockowe i kopiące dupsko Magnificent, Breathe, a nawet Boots, lekkie (ale nie banalne) popowe Crazy i Stand Up, jest nawet coś dla fanów poezji pierdzianej (do których nie należę): White as Snow i Cedars.
Zwycięża tymczasem tanizna podobna do Sometimes You Can't Make It..., Beaty Kozidrak i So Cruel. Ciągle te same triki: błyskotliwe (szmirowate) spostrzeżenia nt. mizerii życia rodem z pamiętnika ponadprzeciętnie egzaltowanej nastolatki w okresie buntu, ckliwa nuta i paraliżujący nastrój totalnego rozrzewnienia, przyprawiany raz po raz przejmującymi jękami i zawodzeniem nad własną niedolą. Atmosfera jak przy
doobry Jee-zuu,
a nasz paa-aa-nie,
daj mu wieczne
spoczywaa-niee
Za ten antypoemat o MOS niech go ktoś nominuje do Złotych Ust
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych