Nie wiem, czy mam komentować, bo pewnie znowu dostanę ochrzan za pisanie 10 raz tego samego
Ale nie moja wina, że kolejny raz zostałem wywołany do tablicy
Czytałem, czytałem.. przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na zdanie: "
to taki niemodny, wręcz obciachowy w alternatywnym środowisku zespół. " - bo to święta prawda. Wystarczy przejrzeć choćby recenzje na Screenagers z dwóch ostatnich miesięcy - gwarantuję, że traficie na co najmniej kilka, w których będzie jakaś złośliwość pod adresem U2. Dla pewnych środowisk U2 to w tej chwili nie jest zespół, tylko podręczne słówko, określające coś, co jest skończone, niewarte jakiejkolwiek uwagi, niegodne jakiegokolwiek zainteresowania czy zachodu. Co do reszty natomiast..
A kiedyś? Kiedyś chodziło chyba o coś jeszcze.
Wiele razy już pisałem o tej formułce.. oczywiście " kiedyś " Bono był milczącym, alternatywnym mrukiem, unikającym jak ognia wszelkiej " wielkości " i popularności. No i oczywiście " kiedyś ", np. w złotym okresie Zoo TV, nie było żadnego " zbawiania świata " - nie było np. żadnych połączeń live z Sarajewem, po których Bono wręcz płakał na scenie - to była tylko taka zabawa, ironia, hahaha !
I jeśli tylko robisz to szczerze
Ech.. przecież najbardziej podkreślaną zaletą tamtego okresu jest właśnie jego NIESZCZEROŚĆ - ironiczność, dystans, teatry na scenie, wygłupy w teledyskach, zaprzeczanie wszystkiemu, czym się naprawdę było. Ale cóż, to kolejna wygodna formułka.. chcecie " szczere " U2 ? Szukajcie na Joshua Tree albo War - a nie na klipie The Fly ! Jasne, jeśli ktoś od prawdziwego U2 woli U2 przebrane w elvisowe ciuszki, jego sprawa - ale niech nie odwraca kota ogonem.
Zresztą, tekst tego utworu to temat na osobny felieton.
Spokojnie, proszę oddychać głęboko - to po prostu ballada o niespełnionej miłości, jakich wiele..
To jest bardzo mądra płyta.
POP jest 10 razy mądrzejszą płytą, ale na to już nikt nie zwrócił uwagi.
Czymże innym była genialna w pomyśle trasa ?Zoo TV?, jeśli nie naszpikowanym doznaniami show
No właśnie - niczym innym.. by nie była, gdyby nie transmisje z Sarajewa. Nie mogę się już doczekać Zooropa Tour..
któremu brakowało tylko dodanej do biletu tabletki E, by zapewnić pełnię odbieranych wszystkimi zmysłami wrażeń?
Głęboooooki oddech, a potem proszę policzyć do 10. Już ? No, to teraz możemy dyskutować.
Wszystko było show i wszystko było rozrywką.
Jakież to wspaniałe. No nic wspanialszego nie można sobie wyobrazić.
nic tu nie jest banalne czy płytkie.
It' alright, it's alright, it's aaaaalright, she moves in mysterious ways.. I'm gonna run to you, run to you, run to you, WOMAN BE STIIIIIIILL..
Nawet jeśli w jednym z tekstów pada to słynne ? ?mężczyzna jest potrzebny kobiecie jak rybie rower?, to nie ma wątpliwości, że te dwie połówki są skazane na uzupełnienie się, kiedyś, jakoś, szczęśliwie, może.
Od samego początku poraża mnie nieprawdopodobna wręcz głębia tej myśli.
(wykorzystane w jednoznacznym kontekście w serialu ?Sex And The City?),
I już wiemy, dlaczego Anna Gacek nie może nie kochać Achtunga. Joshua Tree niby było fajne, ale za mało seksu i pokazów mody - więc sorry..