591 replies to this topic

[Witas]

Ja nie mogę, Ultravioleta wywalają! No czy ich ocipiało?
Love Is Blindness

http://youtube.com/watch?v=_JMjqC2PKZo

[conr4d]

Ja nie mogę, Ultravioleta wywalają! No czy ich ocipiało?
Love Is Blindness

Love Is Blindness z Dublina wzbudza we mnie większe uczucia niż którakolwiek z wersji Ultraviolet ;-)
Przy okazji, może ktoś to wrzucić?

[grusia]

Nie znam się na koncertówkach. Znam się na niektórych wykonaniach zlotowych Jeśli "Ultraviolet" [bo na to się niestety zapowiada] i "Zoo station" odpadną, to będę na "Love is blindness" głosować.

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

Grusiu bardzo się cieszę z twego zamiaru xD

[methiu]

Ja nie mogę, Ultravioleta wywalają! No czy ich ocipiało?

No chyba ;(

Zoo Station

[waz]

Love Is Blindness ciekawe kiedy się uda to wywalić ()

[matt]

Ultraviolet

[Fledge]

The Fly - ale tak na prawde nie ma juz słabych kawałków. Nie ma nawet średnich. Pozostały co najmniej bardzo dobre.

[felis_immanis]

Until..
no przepraszam.. najmniejszy sentyment i najtrudniejszy wybór

[Madeleine]

Love is blindness
...robi się coraz trudniej. Mówi się trudno, wybiera się dalej.

[Margot]

Love Is Blindness ciekawe kiedy się uda to wywalić ()

Eeejj:P! Love is blindness jest zarabiste szczególnie w wykonaniu Mr Macphisto:D A solówka The Edge'e na koncercie to po prostu mistrzostwo!


http://youtube.com/watch?v=w_uDfB3CxFM

[Johnny99]

W ogóle Edge odwala w tym utworze kawał genialnej roboty. Prosiłbym o jakieś argumenty na nie.

[Witas]

w tym drugim zdaniu nie powinno być "czy" i "?"

Przedsięwezewzwezmę (tfu, jak to się mówi) takie kroki jak już go wywalą

[grusia]

Może po prostu "podejmę"?
Wiesz, kobiety ocipiać już chyba nie muszą.

[Witas]

Oj wiem, przekonuję się o tym prawie codziennie...

[acr]

Ale również prosiłbym o jakies uzasadnienie Love Is Blindness, to mój drugi kawałek na tej płycie, na razie nie rozumiem czemu się Wam nie podoba, albo czemu jest słabszy od tamtych, ja w nim nie słyszę nic co by go plasowało niżej od One czy Untila, Ultraviolet'a.. może mi otworzycie oczy

[Madeleine]

Nie uwazam aby byl slabszy, ale sposrod tych, ktore zostaly jakos do "Love..." mam najmniej sentymentu (a to przeciez nie oznacza ze jest gorszy). W zasadzie zwykle kieruję się tym kryterium, a je jak wiadomo trudno wytlumaczyc, o ile niekiedy w ogóle sie da.
Mozna by sie zastanowic co wplywa na to jakie uczucia zywimy do jakiegos utworu... czy to kiedy nam towarzyszyly, czy z czym sie kojarzą... ale to zadanie chyba raczej dla jakiegos Freuda czy coś... chociaż, ja wiem?... oj, chyba jest późno i plote bzdury...

[grusia]

Oj wiem, przekonuję się o tym prawie codziennie...

Chodziło mi raczej o to, że one chyba powinny "<tu następuje nazwa alternatywnej wersji "ocipieć">".
Czyli: nie łap mnie za słówka.

Madeleine: sądzę, że masz rację - wartość emocjonalno-sentymentalną danego kawałka dla konkretnej osoby "wyznacza" to, w jakim momencie jej towarzyszył, bo później bardzo łatwo kojarzy się z jakąś osobą/ wydarzeniem/ filmem/ książką itp.

[eveglider]

Love is bindness
argument emocjonalny raczej - bo głosujemy na wersję z płyty, która jest dla mnie jakaś taka pusta.. natomiast koncertowa wersja też bardzo mi się podoba, nawet bardziej niż UV. Jest tu jedna z piękniejszych solówek Edga