Jump to content


Photo

Survivor 4 - Achtung Baby


  • Please log in to reply
591 replies to this topic

#181 Yasiu

Yasiu

    .

  • Members
  • 2 675 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Posted 26 kwietnia 2007 - 06:26

Who's Gonna Ride Your Wild Horses - konskekwentnie, już 3 rundą na to głosuje :/

następne chyba poleci MW albo ZooStation...

#182 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Posted 26 kwietnia 2007 - 06:37

A dla mnie ma wygrać UV :P


No to ja swój głos oddam na... Ultraviolet (Light My Way) :P Napisałem nawet wielozdaniowe uzasadnienie dlaczego, ale... zaraz je skasowałem, bo sam siebie nie przekonałem. Mój typ wynika raczej ze względów emocjonalnych tj. postałe kawałki mają dla mnie większy podtekst osobisto-emocjonalny niż Ultraviolet. Gdybym miał rzeczywiście decydować czy któryś z utworów miałby nie znaleźć się na płycie to napewno Ultraviolet byłby jednak spokojny o swoje miejsce. Album jest dla mnie doskonały jako całość - są utwory bardziej i mniej porywające, ale myślę że to też był zabieg celowy.
Dołączona grafika

#183 evay

evay

    an accident waiting to happen

  • Moderatorzy
  • 2 213 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Krakow

Posted 26 kwietnia 2007 - 07:07

ojć, teraz już trudno będzie.
Ultraviolet (Light My Way) no bo wiecie.. ten refren...
ale na zlocie to najlepsza piosenka jest! ;pp

#184 eveglider

eveglider

    she travels outside of karma

  • Moderatorzy
  • 930 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:'out of this world'

Posted 26 kwietnia 2007 - 07:18

Patrz punkt pierwszy. Poza tym, ej no, w tym kawałku naprawde dużo się dzieje, nosz :)

właśnie, felis_immanis, towarzysz acr ma rację :)

Dobra, pomińmy może tekst, bo jego wielkiego piekna i głebi też nie doznaję, ot taki "rzuciła mnie kobieta i jestem typowym facetem w takiej sytuacji".

..ale fragment "took a drive in the dirty rain to a place where the wind calls your name" toż to ładne jest, i co więcej ładnie zaśpiewane. Warto zaczekać choćby dla tego momentu ;)

wszystko co genialne jest proste
heartland
szukam sponsora do wystrzelenia mnie w kosmos!..


#185 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Posted 26 kwietnia 2007 - 08:02


Who's Gonna Ride Your Wild Horses


#186 Margot

Margot

    Użytkownik

  • Members
  • 1 132 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Posted 26 kwietnia 2007 - 09:12

Ultraviolet (Light My Way)

Who's gonna... jest dla mnie tak przepięknym kawałkiem:(

#187 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 26 kwietnia 2007 - 09:47

Mysterious Ways
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#188 Zigy Stardust

Zigy Stardust

    senior forumowy

  • Members
  • 1 570 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zigylandia

Posted 26 kwietnia 2007 - 09:49

Who's Gonna Ride Your Wild Horses w wersji albumowej bardzo dobry ale konkurencja jednak go wygryzBa :rolleyes:

#189 methiu

methiu

    0118 999 881 999 119 7253

  • Members
  • 1 035 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ok.Oświęcimia

Posted 26 kwietnia 2007 - 11:37

Zoo Station
"Smell the flowers while you can" - David Wojnarowicz

#190 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Posted 26 kwietnia 2007 - 13:09

Mysterious Ways

#191 felis_immanis

felis_immanis

    Odkrywca Wszechświata

  • Members
  • 814 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z kosmosu

Posted 26 kwietnia 2007 - 13:38

Dobra, pomińmy może tekst, bo jego wielkiego piekna i głebi też nie doznaję, ot taki "rzuciła mnie kobieta i jestem typowym facetem w takiej sytuacji". No przewalona sprawa, ale nic wielce nowego ani odkrywczego, tyle że ładnie ujęte. Ja to muzycznie oceniam, bo teksty na AB generalnie do mojego życia i sposobu myślenia (już) nie pasują, albo nigdy nie pasowały, poza małymi wyjątkami.


ho, ale ja wcale nie do tekstu pije :) tekst jest piękny, fragment o którym wspomina Eveglider jest cudny,
melodia jest ładna, ale .. całość jakoś mnie nie przekonuje, mdląco przesłodzone jak dla mnie :rolleyes: może i dzieje się tam wiele, ale słoń mnie na ucho depł B)

a wracając do przekonania.. kurcze, Novia, strąciłaś Acrobata z mojego piedestału.. zaczynam przychylniej (a raczej jeszcze przychylniej) patrzec na One :)

Moi sąsiedzi z góry zalali moich sąsiadów z dołu. A mnie wszyscy ignorują..


Dołączona grafika


#192 pablo

pablo

    26 lat z U2...

  • Members
  • 1 594 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płock / Warszawa

Posted 26 kwietnia 2007 - 13:57

Mysterious Ways po raz czwarty

1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode

U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent


#193 waz

waz

    "Simona..." ;)

  • Members
  • 1 324 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Krk

Posted 26 kwietnia 2007 - 14:30

Nad głosuję na Love is Blindness. Nie lubię tej piosenki, kompletnie mi się nie podoba.... Nie podoba mi się linia wokalna :)

#194 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Posted 26 kwietnia 2007 - 15:48

A jak powiem, że tak czuję to wystarczy? :rolleyes:

Niby wystarczy, ale lepiej powiedzieć więcej ;)

Na żywo to nie wiem z wiadomych względów, ale to wada Acrobata, że jest zbyt dobry by go zagrali na żywo ;p

Phi, nawet akustyczne wykonanie z Hershey miażdzy, a to nie wina Acrobata tylko chłopaków że w siebie nie wierzą/są zbyt ciency żeby to odegrać :D (takiemu zespołowi Kane na koncercie kawałkó U2 się udało i wyszło fenomenalnie)

One - melodia bardzo ładna, mniej patetyczna niż w Acrobacie, vocal już mówiłam, ale tekst.. No kurcze, ten tekst :) Prosty jest, nie? Nie ma bardziej skomplikowanych sformułowań, proste pytania, proste odpowiedzi tworzą drugi najcudowniejszy tekst o miłości jaki kiedykowliek świat usłyszał.


Czy mniej patetyczna? No nie wiem, z tym śpiewem Bono to brzmi jak silenie się na jakiś patos.
A jaki jest pierwszy najcudowniejszy tekst o miłości?

One jest wszędzie, One zna każdy, One jest ponadczasowe i uniwersalane.

Pierwsza dwa okreslenia mogą być wręcz wadą. Każdy zna One, większość go nie rozumie, albo traktuje jako ładną piosenkę i dedykuje ukochanej osobie, nie wiedząc właściwie co dedykuje. Jest go za dużo. Kiedy jeszcze słuchałem, tudzież byłem skazany na słuchanie radia myślałem sobie "nie no, fajnie, One, ale może by tak co innego puścili, ileż można.."
Z trzecim argumentem pierwsze dwa nie mają nic wspólnego.

Należy mu się pierwsze miejsce.


Ponieważ? Jesli za to, co powyżej, to doprawdy nie rozumiem i chyba nie zrozumiem. Nie zgadzam się i już. Nalezy mu się bo tak? Bo jest znany i wszędzie go pełno? No ludzie.

Prosta recepta, która załatwia wszystko.

Tzn. jakie wszystko?

Poza tym wydaje mi się, że jeśli Acrobat znajdzie się na drugim miejscu, to absolutnie nie będzie przegranym, ale One owszem. Rozumiesz o co mi chodzi? :)


Nie :)

Nie wiem czy to sentyment, bo chyba z niczym (ani z wydarzeniem ani z osobą) mi się ten kawałek nie kojarzy. One po prostu jest od zawsze i mnie otacza.

Ok, mnie od zawsze otacza też "Nothing Else Matters" Metallici i szczerze go nie lubię. Przykłady można mnożyć.

Ten kawałek nie musi z niczym wygrywać, on po prostu jest na pierwszym miejscu, poza konkursem, z zasady i w ogóle. :)


Jeśli naprawdę tak uważasz, to nie mamy szans się tu zrozumieć :)
Nie ma rzeczy pozakonkursowych, świętości ani niczego. Nie ma tak, że coś ma być na pierwszym, bo tak się przyjęło.
Możemy wszystko zmienić. It's your world, you can change it ;)

#195 Guest_MacPhisto18_*

Guest_MacPhisto18_*
  • Guests

Posted 26 kwietnia 2007 - 16:00

Ok, mnie od zawsze otacza też "Nothing Else Matters" Metallici i szczerze go nie lubię. Przykłady można mnożyć.


Nie trzeba mnożyć wystarczy puścić radio Eska lub innego gówno w którym na okrągło leci jeden hit Dody czy Mandaryny :/

#196 Weronika

Weronika

    Użytkownik

  • Members
  • 2 927 posts
  • Płeć:Kobieta

Posted 26 kwietnia 2007 - 16:52

mysterious ways

u mnie Acrobat jest zdecydowanie na pierwszym miejscu.
Love is Blindness też jest bardzo, ale Acrobat..to Acrobat.
;]

#197 novia

novia

    Użytkownik

  • Members
  • 623 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:cool green valleys

Posted 26 kwietnia 2007 - 17:55

Oj, Acr, chyba naprawdę w ogóle mnie nie zrozumiałeś :)

Niby wystarczy, ale lepiej powiedzieć więcej ;)

no i powiedziałam :)

Phi, nawet akustyczne wykonanie z Hershey miażdzy, a to nie wina Acrobata tylko chłopaków że w siebie nie wierzą/są zbyt ciency żeby to odegrać :D (takiemu zespołowi Kane na koncercie kawałkó U2 się udało i wyszło fenomenalnie)


Nie słyszałam żadnego coveru Acrobata, więc się wypowiadać nie mogę. Wersja studyjna jest dla mnie idealna, i mam obawy, że na żywo nie doszłaby aż do takiego poziomu, ale to tylko gdybanie i moje i Twoje..

Czy mniej patetyczna? No nie wiem, z tym śpiewem Bono to brzmi jak silenie się na jakiś patos.

Dla absolutnie mniej patetyczna. Nawet fragment "Love is the temple..." nie trąci zbytnim patosem. Zauważ, że mówiłam tylko o melodii, a nie o głosie Bono, bo co do tego to One rzeczywiście pozostawia wiele do życzenia.

A jaki jest pierwszy najcudowniejszy tekst o miłości?


Hymn o miłości św. Pawła.

Każdy zna One, większość go nie rozumie, albo traktuje jako ładną piosenkę i dedykuje ukochanej osobie, nie wiedząc właściwie co dedykuje.

To ich problem.

Jest go za dużo. Kiedy jeszcze słuchałem, tudzież byłem skazany na słuchanie radia myślałem sobie "nie no, fajnie, One, ale może by tak co innego puścili, ileż można.."


Tak, jest go dużo, bardzo dużo, ale mi się ta piosenka jeszcze n i g d y nie przejadła.. Dlatego uważam to za atut. Ogromny. A z Acrobatem to mam wątpliwości czy dałabym go radę słuchać tyle razy i chcieć jeszcze, mimo, iz (powtarzam się) uważam go za kawałek genialny.

Ponieważ? Jesli za to, co powyżej, to doprawdy nie rozumiem i chyba nie zrozumiem. Nie zgadzam się i już. Nalezy mu się bo tak? Bo jest znany i wszędzie go pełno? No ludzie.

No człowieku :) Czytaj między wierszami :) Nie należy mu się zwycięstwo, bo jest wszędzie, tylko należy mu się zwycięstwo, bo jest wspaniałym utworem. Gigant taki :) Przynajmniej dla mnie.

Tzn. jakie wszystko?


Wszystko, to znaczy daje odpowiedzi na najczęstsze pytania. Odpowiedź najprostszą- miłość.

Is it getting better, or do you feel the same?
Will it make it easier on you, now you got someone to blame?


One love, we get to share it
Leaves you baby if you don't care for it


We're one, but we're not the same.
Well, we hurt each other, then we do it again


Did I disappoint you or leave a bad taste in your mouth?
You act like you never had love and you want me to go without


Myślę, że nie trzeba Ci tego tłumaczyć. Można tak zacytować cały tekst. W jakiejkolwiek sytuacji się w życiu nie znajdziesz, w stosunku do drugiego człowieka powinieneś się kierować z a w s z e miłością. O tym jest ten tekst. O Jej mocy. Trzeba o nią dbać, trzeba nią kogoś obdarowywać. Być może to dla każdego sprawa oczywista, ale jeszcze nikt tego (prócz wyżej wymienionego Hymnu św. Pawła) tego nie ujął w taki prostu sposób. Mówimy o miłości w jej najczystszej postaci, bez podtekstów na przykład seksualnych.

Nie :)


Ok, w sumie to tylko moje odczucie.. Czułabym niedosyt z One na drugim miejscu, a tegoż niedosytu czuć nie będę, gdy się tam znajdzie Acrobat. Ale to tylko survivor ;)


Ok, mnie od zawsze otacza też "Nothing Else Matters" Metallici i szczerze go nie lubię. Przykłady można mnożyć.

<bezradnie rozkłada ręce> Strywializowałeś moje słowa i wyszło nieporozumienie :) W moim odczuciu, jeśli Cię "Nothing Else Matters" otacza to powinieneś go lubić. Tu nie chodzi o to, że jakaś piosenka często leci w radio czy gdzieś tam i mnie otacza.. Chodzi o to, że ona na mnie działa, pomaga, wpływa, uspokaja, napełnia etc.

Jeśli naprawdę tak uważasz, to nie mamy szans się tu zrozumieć :)

Acr, nie pal mostów :D

Nie ma rzeczy pozakonkursowych, świętości ani niczego.

Kolejny nihilista? :D


Nie ma tak, że coś ma być na pierwszym, bo tak się przyjęło.


A właśnie, że jest, wystarczy, że dodam, ze to m o j e pierwsze miejsce :) i...

Możemy wszystko zmienić. It's your world, you can change it ;)

.. but you don't have to :P
Eating lemons can help strengthen bones, prevent bad breath and increase energy!

Your signature is more powerful than you think

#198 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Posted 26 kwietnia 2007 - 19:39

Oj, Acr, chyba naprawdę w ogóle mnie nie zrozumiałeś :)


Cięzki dzień w szkole i w ogóle w ogóle, wybacz ;)

no i powiedziałam :)
Nie słyszałam żadnego coveru Acrobata, więc się wypowiadać nie mogę. Wersja studyjna jest dla mnie idealna, i mam obawy, że na żywo nie doszłaby aż do takiego poziomu, ale to tylko gdybanie i moje i Twoje..

To już trochę inny temat, ale ja sobie to bardzo dobrze wyobrażam. Byleby nie grali tego na ZooTv bo tam perkusja by zabiła całą moc.

Dla absolutnie mniej patetyczna. Nawet fragment "Love is the temple..." nie trąci zbytnim patosem. Zauważ, że mówiłam tylko o melodii, a nie o głosie Bono, bo co do tego to One rzeczywiście pozostawia wiele do życzenia.


I get the point. Ale nie zgodze się. Patetyczne One tak czy inaczej jednak jest, mimo iż stara się nie być (poprzednio pisałem że brzmi jakby było odwrotnie, ale to takie czepianie się było i odgadywanie intencji w sposób mający umniejszyć w naszych oczach wielkość tracku ;) ). Znam piosenki o miłości w których nie ma ani grama patosu. W porównaniu z nimi One zawiera naprawde dużą dawkę. Ale to nie jest wielki zarzut, piosenki U2 zawsze były patetyczne w jakiś sposób, a taki zdrowy, jutowy patos bardzo lubię :)

Hymn o miłości św. Pawła.

Novio! Zgadzamy się w końcu! :)

Tak, jest go dużo, bardzo dużo, ale mi się ta piosenka jeszcze n i g d y nie przejadła.. Dlatego uważam to za atut. Ogromny. A z Acrobatem to mam wątpliwości czy dałabym go radę słuchać tyle razy i chcieć jeszcze, mimo, iz (powtarzam się) uważam go za kawałek genialny.


Słuchałem Acrobat'a pewnie prawie tyle, co One, mimo że to One mnie atakowało zewsząd i na prawie kadym koncercie było grane. Ty wątpisz, ja wiem, że u mnie nie. Bardzo subiektywna sprawa w sumie, wiec nieważne ;)

No człowieku :) Czytaj między wierszami :) Nie należy mu się zwycięstwo, bo jest wszędzie, tylko należy mu się zwycięstwo, bo jest wspaniałym utworem. Gigant taki :) Przynajmniej dla mnie.

A, jak dla Ciebie, to spoko, ale ja się nie zgadzam z argumentacją, to się kłucę ;)

Myślę, że nie trzeba Ci tego tłumaczyć. Można tak zacytować cały tekst. W jakiejkolwiek sytuacji się w życiu nie znajdziesz, w stosunku do drugiego człowieka powinieneś się kierować z a w s z e miłością. O tym jest ten tekst. O Jej mocy (...)


Już rozumiem, racja. Ale mam chyba jakąś lekką alergię na takie teksty, napisane w ten sposób od dłuższego czasu. Nie zacytowałbym One w opisie gg ;)

<bezradnie rozkłada ręce> Strywializowałeś moje słowa i wyszło nieporozumienie :) W moim odczuciu, jeśli Cię "Nothing Else Matters" otacza to powinieneś go lubić. Tu nie chodzi o to, że jakaś piosenka często leci w radio czy gdzieś tam i mnie otacza.. Chodzi o to, że ona na mnie działa, pomaga, wpływa, uspokaja, napełnia etc.


A i owszem, strywializowałem, przepraszam. Wziąłem to zbyt dosłownie. Hm, jeśli tak, to też tak z One kiedyś miałem. Właśnie do czasu. Po czasie przestał wywoływać, zmieniać emocje.

Nie ma rzeczy pozakonkursowych, świętości ani niczego.

Kolejny nihilista? :D


Może ;)

Możemy wszystko zmienić. It's your world, you can change it ;)

.. but you don't have to :P


But I want to :D

#199 matt

matt

    Użytkownik

  • Members
  • 996 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Konin

Posted 27 kwietnia 2007 - 18:44

Acrobat

#200 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Posted 27 kwietnia 2007 - 18:55

Acrobat


Nieudana prowokacja ;-D




2 user(s) are reading this topic

0 members, 2 guests, 0 anonymous users