Po ostatnim... twórczym zastoju wracam z moim ulubionym tekstem.
Lato kładzie się na trawie
Lato przychodzi w sukience
W cieniu dzikich drzew
Dziwactwa są wszędzie wokół mnie
Wokół mnie i wokół ciebie
Złączył nas 'boski klej'
Który staje się coraz trwalszy
To było długie, gorące lato
Schowajmy się przed światem
Nie próbujmy myśleć za dużo
Nie myślmy wcale
Nie jestem jedynym
Patrzącym prosto w słońce
Obawiając się, co odkryję
Gdy spojrzę wewnątrz siebie
Nie jestem tylko ślepy i głuchy
Patrząc prosto w słońce
Nie jestem jedynym
Który oślepnie z radością
W twoim uchu siedzi kleszcz
Nie - nie zniknie, gdy będziesz drapać
Będzie swędzieć, piec i spuchnie
Chcesz zobaczyć, co stanie się, gdy podrapiesz...
Fale, które czynią mnie nieosiągalnym
Rozbijają się o twoje plecy niczym morski brzeg
Czy kiedyś będzie nam dane żyć w pokoju?
Ci, którzy tego nie potrafią
Często muszą...
Ci, którzy tego nie potrafią
Często muszą iść za tymi
Którzy
Patrzą prosto w słońce
Obawiając się, co odkryją
Gdy spojrzą wewnątrz siebie
Nie tylko ślepy i głuchy
Patrzę prosto w słońce
Nie jestem jedynym
Który woli oślepnąć
Bezkompromisowość otacza nas z każdej strony
Wojsko wciąż jest w mieście
Stalowe garnitury i krawaty...
Tatuś nie pożegna się z tobą
Sędzia nie użyje gwizdka
Bóg jest dobry - lecz czy zechce wysłuchać ?
Jestem prawie doskonały
Lecz czegoś mi brak...
Chciałem pozostać bez zobowiązań
Tak naprawdę nigdy nie należałaś do mnie
Nie jesteś jedyną
Patrzącą prosto w słońce
Obawiając się, co odkryjesz
Wycofujesz się z powrotem
Nie ssę własnego kciuka
Patrzę prosto w słońce
Nie jestem jedynym
Który oślepnie z radością
Staring At The Sun
Started by
stokrotka
, sie 12 2010 13:56
No replies to this topic
Reply to this topic
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users