With Or Without You (Z Tobą lub bez Ciebie)
Widzę Twe kamienne spojrzenie
Widzę cierń w Twoim boku
Czekam na Ciebie
Zręczne dłonie i uśmiech losu
Ona każe mi czekać na łożu fakira
I ja czekam…bez Ciebie
Z Tobą lub bez Ciebie
Z Tobą lub bez Ciebie
Walcząc z burzą docieramy do brzegu
Dajesz mi wszystko lecz ja chcę więcej
I czekam na Ciebie
Z Tobą lub bez Ciebie
Z Tobą lub bez Ciebie
Nie umiem żyć
Z Tobą lub bez Ciebie
A Ty oddajesz siebie,
Dajesz mi siebie
A Ty oddajesz siebie
Dajesz mi siebie
Me ręce są skrępowane
Moje ciało pokrywają sińce
Oto co mi zostawiła
Nie mam nic do wygrania
I nic do stracenia
Z Tobą lub bez Ciebie
Z Tobą lub bez Ciebie
Nie umiem żyć
Z Tobą lub bez Ciebie
With Or Without You
Started by
Marysieńka. love U2
, kwi 03 2007 13:33
4 replies to this topic
#2
Napisano 08 marca 2008 - 18:58
6!
Moglbym wczoraj napisac i rozwinac mysl, ze to o trudnym zyciu po stracie matki.
Jutro moglbym napisac i szerzej sie zastanowic, ze to o wierze, poswieceniu, zwiazku z Jezusem, zaleznoscia od niego, podantosci na grzech.
Przedwczoraj moglbym napisac i wprowadzic zamet, ze to o atmosferze w zespole w okolicach wydania TJT.
Pojutrze moglbym napisac i zaciekawic opowiescia o tym, ze to o relacjach Bono/U2 z odbiorcami ich tworczosci, publicznoscia.
Ale dzis - nic nie napisze; bo tlumaczonko, pasuje (prawie jak ulal) do dnia dzisiejszego.
Wszystkiego naj... drogie Panie.
Chłód kamienia w oczach Twych,
Zadra kłuje w boku Twym.
Czekam Ciebie.
Sztuczek czar i losu gra,
Cierpię przez nią; czekam, a
A to Ciebie mi brak.
Z Tobą, czy bez Cię.
Z Tobą, czy też nie.
Burze serc nie groźne nam;
Otwierasz się – ja wołam daj!
Czekam więc na Ciebie.
Z Tobą, czy bez Cię.
Jakiż w tym sens jest?
Jak tu żyć – z Tobą, czy bez Cię.
Cała się oddajesz i,
Cała się oddajesz i,
Cała się, cała się,
Cała się oddajesz mi…
Jak zbity pies, rąk bezruch… Miała całego mnie;
Byłem dla niej
Na dobre i na złe.
Cała się oddajesz i,
Cała się oddajesz i,
Cała się, cała się,
Cała się oddajesz mi…
Z Tobą, czy bez Cię.
Z Tobą, czy też nie.
Jak tu żyć – z Tobą, czy bez Cię.
Z Tobą, czy bez Cię.
Jakiż w tym sens jest?
Jak tu żyć – z Tobą, czy bez Cię.
pozdro, Wiercioch
(aha - kiedys obiecalem tlumaczonko i dedykacje Florze - no, nie wyszlo, okolicznosci przerosly dedykacje - no, ale zeby nie bylo, ze nie pamietalem )
Moglbym wczoraj napisac i rozwinac mysl, ze to o trudnym zyciu po stracie matki.
Jutro moglbym napisac i szerzej sie zastanowic, ze to o wierze, poswieceniu, zwiazku z Jezusem, zaleznoscia od niego, podantosci na grzech.
Przedwczoraj moglbym napisac i wprowadzic zamet, ze to o atmosferze w zespole w okolicach wydania TJT.
Pojutrze moglbym napisac i zaciekawic opowiescia o tym, ze to o relacjach Bono/U2 z odbiorcami ich tworczosci, publicznoscia.
Ale dzis - nic nie napisze; bo tlumaczonko, pasuje (prawie jak ulal) do dnia dzisiejszego.
Wszystkiego naj... drogie Panie.
Chłód kamienia w oczach Twych,
Zadra kłuje w boku Twym.
Czekam Ciebie.
Sztuczek czar i losu gra,
Cierpię przez nią; czekam, a
A to Ciebie mi brak.
Z Tobą, czy bez Cię.
Z Tobą, czy też nie.
Burze serc nie groźne nam;
Otwierasz się – ja wołam daj!
Czekam więc na Ciebie.
Z Tobą, czy bez Cię.
Jakiż w tym sens jest?
Jak tu żyć – z Tobą, czy bez Cię.
Cała się oddajesz i,
Cała się oddajesz i,
Cała się, cała się,
Cała się oddajesz mi…
Jak zbity pies, rąk bezruch… Miała całego mnie;
Byłem dla niej
Na dobre i na złe.
Cała się oddajesz i,
Cała się oddajesz i,
Cała się, cała się,
Cała się oddajesz mi…
Z Tobą, czy bez Cię.
Z Tobą, czy też nie.
Jak tu żyć – z Tobą, czy bez Cię.
Z Tobą, czy bez Cię.
Jakiż w tym sens jest?
Jak tu żyć – z Tobą, czy bez Cię.
pozdro, Wiercioch
(aha - kiedys obiecalem tlumaczonko i dedykacje Florze - no, nie wyszlo, okolicznosci przerosly dedykacje - no, ale zeby nie bylo, ze nie pamietalem )
"The right to appear ridiculous is something I hold dear"
#5
Napisano 18 czerwca 2010 - 19:48
Dwoje kochających się ludzi nie może być ze sobą, bo jedna lub obie z nich mają poczucie odpowiedzialności np. za dzieci. To nie zmienia faktu, że się kochają i chcą być ze sobą. Jednak nie mogą żyć ze sobą (rodziny, inne sprawy), ale też nie moga żyć bez siebie. Chęć zbliżenia jest duża i bolesna("on a bed of nails she makes me wait").
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych