a w dzienniku napisali jeszcze lepiej Policjanci z Dublina próbowali aresztować Bono . Nie rozpoznali gwiazdora, który śpiewał na jednej z ulic miasta. dziennik.pl
Wielki szacun dla Bono, że dotrzymał tej świetnej tradycji i w tym roku.
Mieć takiego idola to czysta przyjemność i wielki zaszczyt dla fana.
Wesołych Świąt Paul!