Skocz do zawartości


Zdjęcie

One Tree Hill


27 replies to this topic

#1 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 25 grudnia 2009 - 05:17

Przepraszam że bez interpretacji, bez słowa wstępu. Ten utwór po prostu znaczy zbyt wiele. I jeszcze przyjdzie czas. Może jutro dopiszę? Może. Luźniejszy przekład. Po prostu mam ochotę, komuś przetłumaczyłem jedną linijkę, to poszło więcej. No.


Wzgórze jednego drzewa.

odwracamy się by spotkać chłód, przejmujący dreszcz
gdy dzień błaga noc o litościwy zmrok
słońce pali, cienia nie znajdziesz już
tylko blizny w ziemi tej kamiennym obliczu

już księżyc lśni, a nad wzgórzem tam
w oczach twych słońce traci blask

pędziłeś niczym rzeka
po oceanu kres

w świecie tym jądro ciemności, ognia kraj
gdzie poeci słowem swym wykrwawiają się
Jara śpiewał - jego pieśń, w miłości rękach broń
a dusza płacze wciąż, z pyłu płynie krwią

pędzi niczym rzeka
po oceanu kres

nie wierzę w sztuczne róże, słowa miłości tej
gdy kule gwałcą noc, miłosierdzia noc!
spotkamy się znów gdy gwiazdy spadną już
a księżyc zapłonie krwią, nad wzgórzem jednego drzewa

pędzimy niczym rzeka
po oceanu kres

a gdy deszcz
zmaże łzy
gdy deszcz miażdży
serce mi
pada
pada
pada, pada wciąż
by rzeką znów
do morza dojść...

wielki ocean
morze łez
biegniemy wciąż
po jego kres



ps: dla mnie to jak zmierzenie się z absolutem. mam nadzieję że nie poległem jakoś straszliwie..

Użytkownik acr edytował ten post 26 grudnia 2009 - 05:41


#2 Rodia

Rodia

    Użytkownik

  • Members
  • 1 869 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 26 grudnia 2009 - 16:27

Bardzo fajne tłumaczenie, dobrze się to czyta i czuć w tym muzykę i rytmikę, która co prawda niewiele ma wspólnego z tą z piosenki, ale stanowi samodzielną całość dla samej siebie :) Chyba postawiłeś na prostotę niż na finezję, nie? To naprawdę bardzo dobrze Ci wyszło, tam gdzie przekaz można było zostawić tak jak był to zostawiałeś, a tam gdzie nie szło tego zrobić to zmieniałeś, starając się nie ingerować w samo znaczenie tekstu. Podoba mi się to w kilku miejscach, zwłaszcza np. w "gdy kule gwałcą noc, miłosierdzia noc!" - "While bullets rape the night of the merciful". Bardzo sprawnie przetłumaczona linijka, ja bym chyba tak nie umiał :) Tylko tam na końcu nie ma wykrzyknika :P
Wątpliwości mam za to do drugiej zwrotki, dokładniej do drugiej części. Może to wynika z mojej nieznajomości znaczenia tekstu, ale słuchając oryginalnej wersji, wnioskowałbym, że pan Victor Jara śpiewa, a jego piosenka jest bronią w rękach tego, którego krew wciąż krzyczy spod ziemi, czyli (to tylko moje domysły) jakiegoś dawno pochowanego trupa (Grega Carrolla?). W piosence ten trop interpretacyjny zdaje się być raczej wyraźnie narzucony, natomiast z Twojego tłumaczenia, jakkolwiek sprawnie i ładnie brzmi, za cholerę nie można się domyślić, że to właśnie o to chodzi. Ale to tylko jeden taki fragment, który znalazłem.
Aha, jeszcze jedno. Rozumiem, że kawałki "And when it's raining, raining hard, that's when the rain will break the heart" i "raining...raining in your heart..." scaliłeś w jeden, ten przedostatni akapit?
Buzi misiu :*

Kurwa, pisałeś to o 5.17 rano? Ogarnij się :P

#3 cysio

cysio

    Użytkownik

  • Members
  • 44 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:twardogóra

Napisano 27 grudnia 2009 - 15:12

Podobno w nocy oraz w kiblu przychodzą najlepsze pomysły.
Dobra robota :)

#4 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 29 grudnia 2009 - 01:52

Chyba postawiłeś na prostotę niż na finezję, nie?


Tak ;)

Tylko tam na końcu nie ma wykrzyknika :P


Ano nie ma, ale pasowało mi to w ten sposób podkreślić.

Wątpliwości mam za to do drugiej zwrotki, dokładniej do drugiej części. Może to wynika z mojej nieznajomości znaczenia tekstu, ale słuchając oryginalnej wersji, wnioskowałbym, że pan Victor Jara śpiewa, a jego piosenka jest bronią w rękach tego, którego krew wciąż krzyczy spod ziemi, czyli (to tylko moje domysły) jakiegoś dawno pochowanego trupa (Grega Carrolla?). W piosence ten trop interpretacyjny zdaje się być raczej wyraźnie narzucony, natomiast z Twojego tłumaczenia, jakkolwiek sprawnie i ładnie brzmi, za cholerę nie można się domyślić, że to właśnie o to chodzi.


Dlatego nazwałem to luźnym przekładem a nie tłumaczeniem ani analizą - nie starałem się oddać tych dwóch tropów, a napisać tak, jak w tym momencie czułem, że o tym może opowiadać, wydobyć z tego tekstu jeszcze inną warstwę znaczeniową.

Aha, jeszcze jedno. Rozumiem, że kawałki "And when it's raining, raining hard, that's when the rain will break the heart" i "raining...raining in your heart..." scaliłeś w jeden, ten przedostatni akapit?


Tak. Trochę coby uniknąć powtórzeń, trochę coby skonkretyzować.

Kurwa, pisałeś to o 5.17 rano? Ogarnij się :P


Staram się :P

Podobno w nocy oraz w kiblu przychodzą najlepsze pomysły.


W nocy na pewno, zdecydowanie, tak. A najlepszy jest ten moment nad ranem, w lato pomału wstaje wtedy słońce, zimą na ulicy zaczyna się ruch, specyficzny szum świata, robi się inaczej, organizm już zaczyna trochę odpadać w stan przyjemnego otępienia, umysł tworzy najdziwniejsze konstrukcje, wszystko jest przez chwilę tak fajnie odrealnione, zarazem spokojne, przyjemne. Dobry motyw. Ale potem mnie taki Rodia opieprza żebym się ogarnął, cóż :P

Dzięks w ogóle :)

Użytkownik acr edytował ten post 29 grudnia 2009 - 08:23


#5 Jeams00

Jeams00

    Użytkownik

  • Members
  • 155 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płońsk

Napisano 29 grudnia 2009 - 11:58

Po co bawicie się w takie interpretacje. Przecież Bono pisze to jak czuje,a Wy kombinujecie na wszystkie strony. Dobrze, że słuchamy,czytamy-staramy się zrozumieć więcej. Ale więcej jest nie potrzebne...wiem,że dużo więcej warte jest zainteresowanie Pismem Świętym. Nie czyńcie z Bono i chłopaków "bożków" - to nie jest dobre, a Im to nie odpowiada.
We wszystkim umiar jest potrzebny - takie jest moje zdanie.

#6 Mirbalman

Mirbalman

    Pan Tamburyn

  • Members
  • 1 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 29 grudnia 2009 - 12:09

Jeden z trudniejszych i najlepszych tekstów Bono. Gratuluję, naprawdę dobra robota. Włożyłeś w to siebie, jednocześnie nie gubiąc ducha, odpowiednio wyważyłeś proporcje.

Piona

#7 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 525 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 29 grudnia 2009 - 13:23

A najlepszy jest ten moment nad ranem, w lato pomału wstaje wtedy słońce, zimą na ulicy zaczyna się ruch, specyficzny szum świata, robi się inaczej, organizm już zaczyna trochę odpadać w stan przyjemnego otępienia, umysł tworzy najdziwniejsze konstrukcje, wszystko jest przez chwilę tak fajnie odrealnione, zarazem spokojne, przyjemne.


Lepiej bym tego nie opisał. Niesamowite uczucie.
"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"

#8 el_f

el_f

    Użytkownik

  • Members
  • 1 967 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:a different city

Napisano 29 grudnia 2009 - 14:50

A najlepszy jest ten moment nad ranem, w lato pomału wstaje wtedy słońce, zimą na ulicy zaczyna się ruch, specyficzny szum świata, robi się inaczej, organizm już zaczyna trochę odpadać w stan przyjemnego otępienia, umysł tworzy najdziwniejsze konstrukcje, wszystko jest przez chwilę tak fajnie odrealnione, zarazem spokojne, przyjemne.


Wiesz, ale może zacznij wstawać rano zamiast chodzić spać rano, co? :P W sumie chyba wrażenia są podobne (ja tak mam przynajmniej).

A tak żeby pociągnąć offtopa dalej, to napiszę od siebie, że kiedyś, kiedyś byłem gdzieś u mojej dalszej rodziny, no i musiałem wstać właśnie jakoś o 4-5 na pociąg, albo żeby kupić bilet, cokolwiek. W każdym razie zaskoczyło mnie ile ludzi już jest o tej porze na ulicach, ile się dzieje w czasie kiedy dla mnie jest mniej więcej środek nocy.

#9 timewind

timewind

    Użytkownik

  • Members
  • 639 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 29 grudnia 2009 - 15:00

A tak żeby pociągnąć offtopa dalej, to napiszę od siebie, że kiedyś, kiedyś byłem gdzieś u mojej dalszej rodziny, no i musiałem wstać właśnie jakoś o 4-5 na pociąg, albo żeby kupić bilet, cokolwiek. W każdym razie zaskoczyło mnie ile ludzi już jest o tej porze na ulicach, ile się dzieje w czasie kiedy dla mnie jest mniej więcej środek nocy.


To i ja pociągnę tego offtopa: kiedyś jeździłem do pracy na I zmianę tak, że jechałem autobusem już przed 5 rano. Pamiętam jak się zdziwiłem, że o tej godzinie potrafi być taki tłok, że nie ma miejsca, żeby rękę z kieszeni wyciągnąć. Uwielbiam nastrój budzącego się miasta.

#10 Olenka

Olenka

    Użytkownik

  • Moderatorzy
  • 2 648 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:3miasto

Napisano 29 grudnia 2009 - 15:45

a mi się to o czym napisał acr czyli poczucie odrealnienia kojarzy z nocami kiedy na ostatnią chwilę kończyłam różne projekty na studiach...między innymi pamiętam jak po zarwanej nocy nad ranem kończyłam projekt kolumny rektyfikacyjnej:P i na stronach niemieckich producentów szukałam pierścieni Raschiga o odpowiedniej średnicy, które miały być wypełnieniem, tak żeby mi się wszystkie obliczenia zgadzały...tak, poczucie oderwania od rzeczywistości jakie mi wtedy towarzyszyło pamiętam do dzisiaj:P

#11 Rodia

Rodia

    Użytkownik

  • Members
  • 1 869 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 29 grudnia 2009 - 16:09

A ja chyba jestem jakiś inny, nie wiem, ale jakoś nigdy nie przepadałem za porankiem. Za to ciemna, mroczna noc, najlepiej letnia, to moja ulubiona pora. Cisza, zapach powietrza, blask latarń osiedlowych i szum drzew kołysanych przez letni wiatr... ach, rozmarzyłem się. Czy mi się wydaje czy my tu zaczynamy jakiś straszny offtop? :P

#12 człowiek

człowiek

    Użytkownik

  • Members
  • 372 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kielce/Kraków

Napisano 29 grudnia 2009 - 18:02

Świetne tłumaczenie, piona Acr.
Kawałek, obok którego nie można przejść obojętnie.
Wspomnienia, zachodzące słońce i piękne okoliczności przyrody echhh...

A tak wracając do tematu, Top 10 ciągle.
Won't you come back tomorrow?
Can I sleep tonight?

#13 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 29 grudnia 2009 - 21:59

Wiesz, ale może zacznij wstawać rano zamiast chodzić spać rano, co? :P W sumie chyba wrażenia są podobne (ja tak mam przynajmniej).


Jak się wstanie samemu z siebie, owszem, bo po budziku świat też jest odrealniony, ale bardziej przypomina piekło :P

Dzięks wszystkim za urocze komcie. Koledze Jeams'owi w sumie powiem tyle, że to on chyba nadinterpretuje naszą twórczość w tym dziale forum, a nie my twórczość U2 jakoś przesadnie ;)

PS: Karol na forum! Zostań już na dłużej jak wróciłeś :)

#14 Jeams00

Jeams00

    Użytkownik

  • Members
  • 155 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płońsk

Napisano 30 grudnia 2009 - 11:53

Widzę,że myślący inaczej, są na tym forum lekceważeni. Ale to już pozostawiam waszemu sumieniu. Uważacie się za "fanów", a wy po prostu jesteście fanatykami, a t o już bliska droga do samouwielbienia- to zła droga.
U2 to ludzie, anie wasze wyobrażenie.

#15 timewind

timewind

    Użytkownik

  • Members
  • 639 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 30 grudnia 2009 - 12:00

Tzn. że nie ma już dla nas nadziei? :(

#16 Mirbalman

Mirbalman

    Pan Tamburyn

  • Members
  • 1 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 30 grudnia 2009 - 12:17

wiem,że dużo więcej warte jest zainteresowanie Pismem Świętym.

Any questions?

#17 el_f

el_f

    Użytkownik

  • Members
  • 1 967 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:a different city

Napisano 30 grudnia 2009 - 13:06

Cóż, równie dobrze można by napisać że ważniejsze od muzyki jest jedzenie i spanie, więc czym my się tak podniecamy. ;) Jasne, nie ma sensu rozstrzygać najważniejszych spraw na podstawie tekstów piosenek, ale nad niektórymi fragmentami warto się zastanowić, szczególnie jeśli ktoś naprawdę ma w swojej twórczości sporo ciekawego do powiedzenia.

#18 Jeams00

Jeams00

    Użytkownik

  • Members
  • 155 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Płońsk

Napisano 11 stycznia 2010 - 12:43

.....baaaaaaaaaaa, nawet się ukrywacie i podajecie czyjeś twarze. To też o czymś świadczy...a o tym, że wielu z was ma "maski", po prostu. Ja tak właśnie wyglądam i tak właśnie myślę i piszę. Trzeba być sobą, a nie się "ukrywać".

#19 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 11 stycznia 2010 - 14:19

Zapraszam w takim razie do skorzystania z usług PKS Płońsk, kopnięcie się do W-wy na nasz lokalny meeting przy piwie i poznanie nas celem zweryfikowania powyższych tez, albo w przeciwnym razie zaniechania ich formułowania.
Postu roku z tego nie będzie.

#20 Rodia

Rodia

    Użytkownik

  • Members
  • 1 869 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 11 stycznia 2010 - 20:58

Ja tak właśnie wyglądam


Widziałem, współczuję :)



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych