2011-07-23: TCF Bank Stadium - Minneapolis, Minnesota, USA
#2
Napisano 23 lipca 2011 - 21:15
#4
Napisano 23 lipca 2011 - 21:34
to jest właśnie straszne a najgorsze to ze jest brak jakiś niespodzianek w setliściezaraz koniec 360 Degrees Tour
#5
Napisano 23 lipca 2011 - 21:36
to jest właśnie straszne a najgorsze to ze jest brak jakiś niespodzianek w setliście
Teraz to przestało być straszne, to już standard
#6
Napisano 23 lipca 2011 - 21:39
#7
Napisano 23 lipca 2011 - 21:41
to jest właśnie straszne a najgorsze to ze jest brak jakiś niespodzianek w setliście
Na ostatnim koncercie mieliśmy Out Of Control na zakończenie. To była niespodzianka.
Na coś "więcej" możemy liczyć jedynie w Moncton. Najbardziej realne jest "40" na zamknięcie koncertu i całej trasy. W Minneapolis i Pittsburghu standardowy set na pewno zaspokoi publiczność, która wybiera się na koncerty - akurat w tym miejscu występy U2 nie są czymś powszechnym.
#9
Napisano 23 lipca 2011 - 22:05
Ech, no tak: dla fana U2 informacja o końcu trasy jest tym smutniejsza, że ci niewdzięcznicy strasznie nie lubią grać normalnych koncertów poza regularnymi trasami promującymi nowe albumy - więc zwykle na następny standardowy koncert U2 trzeba czekać 4-5 lat. Inne zespoły grywają po letnich festiwalach, robią kolejne trasy pod z d... wziętymi pretekstami (albo wręcz w ogóle bez pretekstu, po prostu ogłaszają nową trasę i tyle), a U2 dotąd konsekwentnie trzymali się zasady, że koncert U2 musi być Wielkim Wydarzeniem i nie może się odbyć ot tak. Ale kto wie, może występ na Glasto coś zmienił w tym względzie?
#10
Napisano 23 lipca 2011 - 22:42
Ech, no tak: dla fana U2 informacja o końcu trasy jest tym smutniejsza, że ci niewdzięcznicy strasznie nie lubią grać normalnych koncertów poza regularnymi trasami promującymi nowe albumy - więc zwykle na następny standardowy koncert U2 trzeba czekać 4-5 lat. Inne zespoły grywają po letnich festiwalach, robią kolejne trasy pod z d... wziętymi pretekstami (albo wręcz w ogóle bez pretekstu, po prostu ogłaszają nową trasę i tyle), a U2 dotąd konsekwentnie trzymali się zasady, że koncert U2 musi być Wielkim Wydarzeniem i nie może się odbyć ot tak. Ale kto wie, może występ na Glasto coś zmienił w tym względzie?
Zakończenie trasy zawsze wiążą się z mieszaniną smutku i niepewności. Smutku, bo kończy się coś czego było się częścią, coś co wypełniało w sposób istotny czas przez wiele miesięcy, wiązało się z mniejszymi i większymi emocjami. Stan niepewności związany jest z tym, że nie mamy pewności
czy i kiedy znowu będzie nam dane przeżywać okołokoncertowe emocje. Nieuchronnie po trasie pojawia się też okres uśpienia społeczności fanowskiej, mam nadzieję że tym razem ożywi ją chociaż trochę reedycja Achtunga.
#11
Napisano 23 lipca 2011 - 23:07
mam nadzieję że tym razem ożywi ją chociaż trochę reedycja Achtunga.
Dla niektórych zespołów reedycja czy nawet sama rocznica wydania płyty już jest niezłym pretekstem do ruszenia w trasę, albo chociaż w traskę.. można zresztą zrozumieć, z czego wynika postawa naszych oldboyów. Ale: owszem, lubimy pająki, słuchawki, ekrany, cytryny i inne takie rzeczy, których nie da się wymyślać, budować na nowo i obwozić po świecie rok po roku. Jednak nie sądzę, byśmy tego właśnie naprawdę potrzebowali (oni zresztą też). Równie dobrze mogliby sklepać parę desek w charakterze sceny, postawić kilka głośników i po prostu zagrać. Może to nawet byłoby fajniejsze. Tylko że to i tak pójdzie w próżnię.
#12
Napisano 23 lipca 2011 - 23:18
Sama scena . Dwa telebimy po bokach i oni
Tylko pytanie czy będą starali się pobić coś co i tak skoczyło na nr.1 Top Touring ... ?
Tak jak napisał Mario koniec pachnie pytaniami i niepewnościami lecz jest także mam nadzieję początkiem czegoś nowego ( więcej prac nad płytą?) , kameralna trasa (Bside'y , rare ) o czym marzy część fanów? która wydaje się w 100% nierealna.
Oby wrócili do grania szybciej niż za 3 lata .
360 to trasa niesamowita i niepowtarzalna pod każdym względem.
Dla mnie pierwsza na forum , którą śledziłem z koncertu na koncert , a często na żywo
Nieopisane emocje, Chorzów, flaga , fanowskie wyjazdy .
Coś , co trzymało przez parę miesięcy , scena która zawsze będzie kojarzyła mi się z jednym - Chorzów , a zarazem jedyna scena na której widzę chłopaków.
Blisko publiki , rozmach , wybieg
nic tylko posmakować zespołu przed pająkiem
#13
Napisano 23 lipca 2011 - 23:20
macie tu linkasa, u2gigs podaje że ma to być stream z dzisiejszego koncertu, nie wiem szczerze powiem o której naszego czasu chłopaki wyjdą na scenę
http://movie.twitcasting.tv/natashcha
#14
Napisano 23 lipca 2011 - 23:24
Tylko pytanie czy będą starali się pobić coś co i tak skoczyło na nr.1 Top Touring ... ?
Mam nadzieję, że nie, zwłaszcza, że nie podzielam kolegi entuzjazmu do "tri siksti tur". Ale na podsumowania przyjdzie czas po Moncton (no i muszę nadrobić zaległości bootlegowe, bo z racji różnorodnych okoliczności jestem dopiero przy Salt Lake City).
#15
Napisano 23 lipca 2011 - 23:33
Właśnie jeszcze trwa trasa więc nie płaczmyna podsumowania przyjdzie czas po Moncton
#16
Napisano 24 lipca 2011 - 00:16
Właśnie miałem pisać coś o tym, na czym polega U2 fanatyzm (mniej więcej na tym, że na wieść o śmierci znanej piosenkarki i/lub jakiejś tragedii o podłożu politycznym twoja pierwsza myśl to: czy Bono wspomni o tym podczas dzisiejszego koncertu), ale uprzedzili mnie na U2Gigs: Bets placed over Norway dedication during MOS and Amy Winehouse during Stuck in a Moment tonight. Na temat typów bukmacherów odnośnie "w której piosence Bono zasnippetuje dzisiaj Rehab" nie ma na razie informacji.
Jej, a ja się mi było głupio, że tak pomyślałem też... Ale fajnie by było bardzo, gdyby przed MOSem właściwym, jeszcze na Hammondach zaczął Bono Jej Amy Back to Black , coś jak Yellow. Ale może lepiej, żeby całe MOS było dla Norwegii, bo to o wiele ważniejsza tragedia jest.
#17
Napisano 24 lipca 2011 - 07:05
Even Better Than The Real Thing
The Fly
Mysterious Ways / Rain (snippet)
Until The End Of The World / Anthem (snippet)
I Will Follow
Get On Your Boots
I Still Haven't Found What I'm Looking For
Stand By Me *
Stuck In A Moment **
Beautiful Day / Space Oddity (snippet)
Can't Stand The Rain (snippet) / Elevation
Pride (In The Name Of Love)
Miss Sarajevo
Zooropa
City Of Blinding Lights / Singing In The Rain (snippet)
Vertigo
Miss You (snippet) / Crazy Tonight / Raindrops Keep Fallin' On My Head (snippet) / Discoth?que (snippet) / Life During Wartime (snippet) / Psycho Killer (snippet)
Please (snippet) / Sunday Bloody Sunday
Scarlet
Walk On
Encore(s):
One / Purple Rain (snippet)
Hallelujah (snippet) / Purple Rain (snippet) / Where The Streets Have No Name / Singing In The Rain (snippet)
Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me
With Or Without You
Moment of Surrender / Singing In The Rain (snippet)
* dedydowane Somalijczykom, wspólny występ z K'naan (pochodzącym z Somalii)
** dedykowane Amy Winehouse
#18
Napisano 24 lipca 2011 - 09:11
#19
Napisano 24 lipca 2011 - 09:48
Bono nic nie wspomniał o Norwegii. Na twitterze trwa debata, czy powinno się od niego oczekiwać komentowania wszystkiego.
Ja uważam że jakiejś słowa współczucia powinny paść.
Do innych tragedii zawsze się odnosił WTC,zamach w Londynie...
Większość jest już przyzwyczajona do tego że Bono odnosi się do takich tragedii,ale ostatnio rzeczywiście coraz mniej mamy wypowiedzi na poważne tematy.Chociażby pusty środek w Sunday Bloody Sunday,żadnego No More! itp rzeczy jak Coexist,co we mnie zawsze sprawiało gęsią skórkę,i było podniosłą chwilą.
Ale myślę że jeśli podobna sytuacja miałaby miejsce w USA,to pewnie padłoby nie jedno słowo...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych