Och, teraz to i tak delikatnie, pamiętam pod pierwszą w ogóle informacją o wypadku Bono komentarze w stylu 'i wish he died in the accident', myślałam że wyrzucę komputer przez okno albo coś.
Ogólnie o Bono :)
#1562
Napisano 02 stycznia 2015 - 23:54
Ale po co się denerwować ? Mnie śmieszą osobiście tacy idioci
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#1564
Napisano 03 stycznia 2015 - 18:40
za dużo scrollujecie po co czytać te komentarze i niepotrzebnie się denerwować.
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#1565
Napisano 03 stycznia 2015 - 19:20
O jak to określili 'dramacie' Bono było przed chwilą w Faktach
Powiedzieli o tym tak że sam się przeraziłem
Ale odnośnie tytanowego łokcia , dziś U2NT przytoczyło przykład gitarzysty jakiegoś zespołu , który uległ jeszcze cięższemu wypadkowi niż Bono ale odniósł podobne obrażenia. Podobno z małymi tylko problemami po rehabilitacji pomyka na gitarze
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#1566
Napisano 04 stycznia 2015 - 11:54
Ale odnośnie tytanowego łokcia , dziś U2NT przytoczyło przykład gitarzysty jakiegoś zespołu , który uległ jeszcze cięższemu wypadkowi niż Bono ale odniósł podobne obrażenia. Podobno z małymi tylko problemami po rehabilitacji pomyka na gitarze
Martwić mógłby się Kowalski leczony na NFZ. Bono jest w rękach najlepszych lekarzy na świecie i mimo, że obrażenia są poważne to myślę, że nie pozwolą mu być kaleką do końca życia. Sprawność może nie być całkowita, ale będzie (podobnie jak u pana gitarzysty wyżej). Mam tylko nadzieję, że Bonias przykłada się do rehabilitacji, bo od tego wiele zależy
I can't say where it is
But I know I'm going.
#1571
Napisano 04 stycznia 2015 - 22:51
Dyskusja, jakby Bono był jakimś wirtuozem gitary, a on ledwo dotyka ją podczas One.
[1]
gorzej by było jakby wszystkie zęby stracił albo nie wiem nabawił się raka krtani, będzie dobrze.. a nawet jakby miał już nigdy nie zagrać to tak bardzo tego nie odczuję, To są ubogie przygrywki a nie solówki come on
#1572
Napisano 04 stycznia 2015 - 22:58
ja tam solówek nie cenię w ogóle, sam tytuł wątku był prowokacyjny, ale jak Bono czasem narobi w tle hałasu, a jak nie narobi, to jest masakryczna różnica w piosence. weź Walk On (pomiń wokal) z ET a z 360, no komą. wiem że to słyszysz
#1573
Napisano 04 stycznia 2015 - 23:12
nie trafiłeś akurat z tym Walk On bo nigdy jakoś nie adorowałem tej piosenki jak większość forumowiczów, także wszystko ładnie pięknie ale nadal ta gitara w jego rękach to tylko kwestia wizerunku scenicznego, taki suplement, czasami coś ładnie podkreśli lub doda drobnostkę, a czasem (lub nawet zwykle) jest po prostu zbędny. Wiele razy Bono szarpał wyciszoną gitarę więc to kwestia imidżu raczej jest
#1574
Napisano 04 stycznia 2015 - 23:12
Tak, te przygrywki Boniasowe w wielu utworach to kapitalna robota, choć na drugim, albo nawet trzecim planie.
Aczkolwiek ze wszystkich strat jakie mogło ponieść U2, ta i tak jest chyba najmniej dotkliwa (większa na pewno by była np. jakby Edek już nie mógł na pianinku grać).
EDIT:
Zresztą na razie nie ma żadnej straty, Kowalczyk ze złamaną stopą zdobyła złoto olimpijskie, to Bono nie będzie mógł z tytanowym łokciem pobrzdąkać w struny? Bez przesady
#1575
Napisano 04 stycznia 2015 - 23:36
Wiecie co? Kij z Walk on, z One, z No line nawet.. albo Gone. Ale wypełnienie gitarą Bono w The Fly jest niezastąpione. Sam zresztą nagrałem sobie z moim Les Paulem te partie Boniasa i bez tego Fly nie istnieje
Tutaj link: https://soundcloud.c...s-guitar-gained
#1577
Napisano 04 stycznia 2015 - 23:55
Jak powróci wersja z ET to nie będzie o czym gadać
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#1579
Napisano 05 stycznia 2015 - 00:26
Fly, że nie adorowałeś to nie znaczy że masz rację, a jak nie słyszysz różnicy pełni/pustki w przestrzeni brzmienia no to się bardzo mocno nie porozumiemy niestety za moment
nigdzie nie napisałem, że mam rację jeśli nigdy za nią nie przepadałem, nie dopowiadaj sobie, różnicę słyszę tylko nie jest ona dla mnie taka znacząca, zresztą nie zawsze zapełnienie musi oznaczać dobry zabieg. Kwestia smaku bardziej. Moim spostrzeżeniem było coś zupełnie innego, ale widocznie nie zrozumiałeś. Ale okej, nie znam się bo dla mnie kwestia różnicy między pustką i pełnią nie jest "masakrycznie" znacząca.
Bono nie raz zaskakiwał mnie swoimi dodatkami (Running z jego wstawkami to cudo), ale za to nie jest to dla mnie tak istotne i nadal będę doznawał RTSS bez jego gitary i tyle! Niech wraca do zdrowia bo najważniejsze żeby śpiewał i przekomarzał się po scenie (bo o bieganiu to chyba nie ma co marzyć)
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych