184 replies to this topic

[Marysieńka. love U2]

Zapraszam wszystkich fanów nie fanów sympatyków Myslovitz Do wyrażenia opini.
Moze lubicie ot.tak poprostu sobie czasami posłuchać tej Polskiego rokowego zespołu.

[grusia]

Myslovitz lubię bardzo, jeden z moich ulubionych polskich zespołów i jak na nasze krajowe standardy - grają świetnie.
Po wydaniu przez nich "Happiness is easy" nastąpił boom na ich muzykę. Teraz to trochę ucichło, ale przyznać trzeba, że chłopaki wpłynęli może nawet nieco na młode towarzystwo ciekawymi tekstami, moim zdaniem coraz lepszymi. Świeże, interesujące brzmienie, odrobina elektroniki tu i tam, współpraca z Marysią Peszek [na którą też była "moda" trochę]... Brzmi całkiem fajnie, ciekawe, co będzie dalej.
Podobno planowana jest anglojęzyczna wersja "Happiness is easy". Z jednej strony większa dostępność tekstów dla szerszej publiki, międzynarodowy rynek. Ale, moim zdaniem, po angielsku brzmią troszkę płasko... Takie mam wrażenie.

[agrace]

Zapraszam wszystkich fanów nie fanów sympatyków Myslovitz Do wyrażenia opini.
Moze lubicie ot.tak poprostu sobie czasami posłuchać tej Polskiego rokowego zespołu.

Marysieńko, a Ty dlaczego akurat ten zespół darzysz sympatią? Może sama też podzielisz się z nami swoimi opiniami na ich temat? Zachęcam gorąco.

[grusia]

I ja Ciebie też, Anitko

A, właśnie, jeszcze jedna taka sprawa. Wy też macie nieodparte wrażenie, że "Gadające głowy 80-60" nawiązują do filmu dokumentalnego Krzysztofa Kieślowskiego pt. "Gadające głowy"? ;P

[Daniel84]

Zespół Myslovitz jest, moim zdaniem, nie do słuchania. A głos pana Rojka potrafi skutecznie zepsuć mi humor. Nie bez znaczenia pozostają też, jak sądzę, fatalne teksty.

NIGDY nie potrafiłem zrozumieć, co tak naprawdę sprawia, że Myslovitz jest zaliczany do czołówki polskiej muzyki rozrywkowej.

[grusia]

Piszesz ogólnikowo [albo, jak wolisz, jeszcze bardziej ogólnikowo niż ja]. Co jest fatalnego w tych tekstach? I czemu nie do słuchania?

[Daniel84]

Nie do słuchania właśnie ze względu na dziewczęcy głos pana Rojka i sztucznie przeintelektualizowane, silące się na jakąś dziwną wrażliwość, wyjątkowo niezgrabne teksty (opieram się tylko na piosenkach radiowych, rzecz jasna).

[Marysieńka. love U2]

Już pisze wczesniej nie miałam czasu. Zespół jest wspaniały. Lubię spiew Artura Rojka.
Dzwięki niesamowitych gitar w zespole. Poprstu ta muzyka tworzy wspaniały nastrój.
Dobrz się jej słuchaa

[grusia]

Nie do słuchania właśnie ze względu na dziewczęcy głos pana Rojka
Aha, wolisz PRAWDZIWYCH FACETÓW za mikrofonem, na przykład... The Fly? W piosence o tym samym tytule?

i sztucznie przeintelektualizowane, silące się na jakąś dziwną wrażliwość
Zależy, które teksty masz na myśli, bo nie sądzę, by można było opinię opierać tylko o "My" i "Scenariusz dla moich sąsiadów". PRZEintelektualizowane? To autor używa tu jakichś "trudnych słów"? Co najwyżej dość rozbudowane metafory.

wyjątkowo niezgrabne teksty (opieram się tylko na piosenkach radiowych, rzecz jasna).

No właśnie. Poznaj, doznaj, to pogadamy

[Atomic_Mario]

Daniel a byłeś kiedyś na koncercie Myslo? O tyle jest to istotne, że spora grupa moich znajomych zmieniła podejście do zespołu, wcześniej nie trawiąc Myslovitz w ogóle.

Dla mnie Myslovitz to zdecydowanie nr 1 w naszym kraju. Nie będę pisać za co cenię ten zespół. Ich muzyka po prostu trafia do mnie i potrafi mnie poruszyć.

[Zigy Stardust]

Myslovitz- no cóż najlepszy chyba zespół obecnie grający w Polsce, co pociąga ludzi w ich muzyce?? przebojowość?? tak, ale nie tylko, ja lubie też elementy psychodeliczne w ich muzyce nie od parady nazywano ich polskim Radiohead, fantastyczne kawałki w ich dyskografii to według mnie ,,To nie był film'', cała płyta ,,Skalary, mieczyki i neonki'' no i ,,Korova Milky Bar''a jest przecież jeszcze koncertowy 10 minutowy improwizowany ,,Mickey''to cudo wymiata, opieranie się jedynie na tym co słyszy się w radiu jest błędem (patrz U2) nie daje to pełnego obrazu zespołu i jego muzyki a czasami jest to obraz zafałszowany,

[Daniel84]

Nie sądzę, aby na utworach niesinglowych albo na koncertach pan Rojek śpiewał innym głosem.
Dlatego m.in. nie skuszę się na przesłuchanie dyskografii Myslovitz.

[Zigy Stardust]

Czyli gdyby śpiewał basem jak Pavarotti to zmieniłbyś zdanie??

[grusia]

Nie poznasz, nie doznasz, a i tak wyrazisz opinię.
Kiedyś mi się nie podobał wokal Petera Gabriela! Przesłychałam "So" raz, potem drugi... i przekonałam się! Album polecam, jak i przynajmniej próby przekonania się, bo rezygnowanie nawet z próbowania jest co najmniej błędem.

[Maya]

No też własnie... na podstawie przesłuchanych kilku piosenek , nie udzielisz dobrych/wiarygodnych argumentów dlaczego ich nie lubisz..

Ja tam Myslovitz baardzo bardzo lubię

Te piosenki mają w sobie coś jakiś przekaz, albo cos w tym rodzaju.. kazdy odbiera to inaczej..

[Daniel84]

No też własnie... na podstawie przesłuchanych kilku piosenek , nie udzielisz dobrych/wiarygodnych argumentów dlaczego ich nie lubisz..

Argumentów? Wiarygodnych? Odniesienie się do głosu wokalisty jest złym argumentem? Ja naprawdę nie potrzebuję udowadniać nikomu, że nie znoszę muzyki zespołu Myslovitz.

Bardzo się Wam ceni, że próbujecie mnie przekonać do przesłuchania choćby jednej płyty, ale mając na uwadze ograniczony czas wolny i dosyć szeroki zestaw sprawdzonych (tj. takich, wobec których wiem, że się nie rozczaruje) albumów nie zdecyduję się na takie ryzyko.

[Ariena]

Cóż, nie zmusimy chłopaka, ale wiemy swoje! Ja też ich baaardzo lubię, mogę ich słuchać kiedy mam doła jak stodoła i kiedy mam dziką głupawkę- taka muzyka zdarza się rzadko. A Rojek... Ach... Przemilczę :D

[grusia]

Argumentów? Wiarygodnych? Odniesienie się do głosu wokalisty jest złym argumentem? Ja naprawdę nie potrzebuję udowadniać nikomu, że nie znoszę muzyki zespołu Myslovitz.

To w końcu muzyki nie lubisz czy głosu Rojka? Bo chyba zdecydować się nie możesz...

[Scarlet]

A ja dołączam się do Daniela. Nie lubie Myslovitz i już. I nie przekona mnie do tego przesłuchanie płyty, czy nawet całej dyskogafii. Niestety miałam ku temu okazję i to jedynie wzmogło moją antypatię do zespołu (w czasie jednego z wyjazdów słuchała go namiętnie moja koleżanka). Poza tym myślę, że akurat Myslovitz na brak czasu antenowego narzekać nie może, wiec można wyrobic sobie opinię na podstawie piosenek puszczanych w radio, tv tudzież innych środkach przekazu masowego. A ja nie czuję potrzeby weryfikowania swojego zdania na ten temat. Po prostu nie lubię tego typu muzyki, teksty mnie drażnią, a głos pana Rojka przyprawia o dreszcze (które wcale nie są w tym przypadku przyjemne). I co tu więcej uzasadniać?

[Bombel]

hmmmm Artur nie zawsze śpiewa piskliwym i cienkim głosem... ja też zdecydowanie bardziej wolę basy niż tenory, ale Myslovitz lubie, choć przyznam, że preferuję stare płyty Happinness is easy jakoś specjalnie do mnie nie przemawia. A na koncertach myslo są faktycznie niesamowici, byłam kiedyś na koncercie akustycznym Myslo z Leszkiem M. Miodzio mówię wam



P.S. Ziggy Pavarotti jest TENOREM!!!!