2010-08-30 - Ernst Happel Stadium, Vienna, Austria
#201
Napisano 30 września 2009 - 16:15
A w Chorzowie scena stała tak jak stała, bo stadion jest "nierówny" i tylko część trybun jest rozbudowana.
To oczywiście tylko moje przemyślenia
#202 Guest_depe_*
Napisano 30 września 2009 - 16:16
Jak nie wejdzie? Jak wejdzie.To Depe - Chyba dlatego ze teraz scena ma wieksze wymiary, sprobuj sobie to odwrocic - nie wejdzie! Nie zmiescil by sie chyba O´Herlihy ze swoja aparatura.
Stadion jest wielki, płyte też ma dużą + bieżnie + jeszcze coś tam za bieżnią..
O! GGirl ma racje! O kasę tu chodzi..
#203
Napisano 30 września 2009 - 16:21
O! GGirl ma racje! O kasę tu chodzi..
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o to samo...
#204
Napisano 30 września 2009 - 23:22
#205
Napisano 01 października 2009 - 09:19
Wielkie dzięki.
No i pytanie: czy ktoś idzie na trybuny dupne?
#206
Napisano 01 października 2009 - 09:56
Dzięki uprzejmości GhostGirl będę mógł uczestniczyć w tym muzycznym wydarzeniu. Pozostaje tylko czekać na bilet.
Wielkie dzięki.
No i pytanie: czy ktoś idzie na trybuny dupne?
Me 2 Oficjalnie dziękuję Ci GhostGirl
#207
Napisano 01 października 2009 - 10:05
#208 Guest_depe_*
Napisano 01 października 2009 - 11:09
depe+1, zbych, skrzat --> płytaNo i pytanie: czy ktoś idzie na trybuny dupne?
#209
Napisano 01 października 2009 - 11:14
#210
Napisano 01 października 2009 - 11:23
#211
Napisano 01 października 2009 - 11:31
Jeśli uda mi się kupić bilet, to obstawiam właśnie trybuny tylnie w pierwszej kolejności.
Serdecznie zapraszam na te sektory.
Jeśli będę miał okazję jechać do Wiednia, to również obstawiam trybuny i w ciemno biorę tyły. Trzeba się tylko nastawić, że zespół raczej mało się tam pojawia. Z kolei scenę widać w całej okazałości - elegancko (ekran i światła wyglądają przegenialnie). Do tego bonus w postaci wyjścia zespołu na stejdż, a potem zejście i inne różne ciekawostki techniczne.
I cholera, naprawdę fajnie jest się na spokojnie udać na swoją miejscówkę. Potem skoczyć coś przekąsić, do kibelka...
Inna sprawa, że trochę łyso się samemu siedzi, kiedy na płycie sporo znajomych twarzy.
#212
Napisano 01 października 2009 - 11:34
Jeśli będę miał okazję jechać do Wiednia, to również obstawiam trybuny i w ciemno biorę tyły. Trzeba się tylko nastawić, że zespół raczej mało się tam pojawia. Z kolei scenę widać w całej okazałości - elegancko (ekran i światła wyglądają przegenialnie). Do tego bonus w postaci wyjścia zespołu na stejdż, a potem zejście i inne różne ciekawostki techniczne.
I cholera, naprawdę fajnie jest się na spokojnie udać na swoją miejscówkę. Potem skoczyć coś przekąsić, do kibelka...
Inna sprawa, że trochę łyso się samemu siedzi, kiedy na płycie sporo znajomych twarzy.
Siedzialam i nie bylo tak zle , po prostu inna perspektywa i caly stadion jak na dloni.
A taka kwestia techniczna czym byś sie wybieral?
#213
Napisano 01 października 2009 - 11:37
#214 Guest_depe_*
Napisano 01 października 2009 - 11:47
Niby tak.. ale..Trzeba się tylko nastawić, że zespół raczej mało się tam pojawia. Z kolei scenę widać w całej okazałości - elegancko (ekran i światła wyglądają przegenialnie). Do tego bonus w postaci wyjścia zespołu na stejdż, a potem zejście i inne różne ciekawostki techniczne.
I cholera, naprawdę fajnie jest się na spokojnie udać na swoją miejscówkę. Potem skoczyć coś przekąsić, do kibelka...
Nie ma to jak warowanie od świtu pod bramami, rozmowy, emocje.. adrenalina..
Szaleńczy bieg na płytę...
Ech..
.. no i wszystko na wyciągnięcie dłoni..
Taki widok wynagradza wszystko.. z trybun nie widać potu Bono..
(fotka z Berlina 2009, autor: Zbych)
A takie chwile zostają w pamięci na zawsze..
#215
Napisano 01 października 2009 - 14:31
czlowiek narzeka, ze koczuje wchlodzie, glodzie i smrodzie, sika uszami bo nie ma gdzie, pochlania jakies smieciowe zarcie, zamiast pod hotelem zespolu denerwuje sie pod brama, jest gnieciony, miety, szarpany i obmacywany (niekiedy przez osoby do tego niepowolane ), wypluwa pluca biegnac na miejsce, nabawia sie odciskow na zyci od twardych podstawek barierek ale caly stres, zmeczenie, glod i sennosc gdzies znikaja przy pierwszych taktach space oddity...
i mam gdzies przeterminowane hotdogi, piwo w plastiku i mozliwosc defekacji po ludzku, chce z bliska widziec zamyslone oczy edka, lajdacki usmiech boniasa, plastry na szyi larry'ego i tyleczek adama na wyciagniecie baaaaaaaaaardzo dlugiej reki i to nie to samo co na ekranie.
poza tym koczowanie tez ma swoje uroki - nic tak nie integruje jak 14 odmian deszczu w godzine czy wspolne spozywanie kabanosow )
#216
Napisano 01 października 2009 - 17:28
#217
Napisano 01 października 2009 - 18:02
Ktos moze z Warszawy sie wybiera ?
uwazam to pytanie za retoryczne
#218
Napisano 01 października 2009 - 18:15
#219
Napisano 01 października 2009 - 18:52
#220
Napisano 01 października 2009 - 19:02
ale warto zbadac mozliwosci...
poki co, wystarajmy sie o bilety lub mocne postanowienie kupienia pod stadionem
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych