324 replies to this topic

[depe]

Koncert Watersa w Krakowie znakomity. Muzyka, oprawa kosmiczna, wykonanie. Coś tam lekko denerwowało ale ogólnie wielka klasa. Nie będę spoilerował, udanego Gdańska!!!

O której wyszedł Roger?

[Look]

O której wyszedł Roger?

20.20

[Indian Summer]

Tak, gdzieś 20.20. Plus do tego jest jeszcze przerwa około 10 minut pomiędzy głównymi segmentami koncertu.

[Look]

Tak, gdzieś 20.20. Plus do tego jest jeszcze przerwa około 10 minut pomiędzy głównymi segmentami koncertu.

 

Intermission 20 minut

[Indian Summer]

Intermission 20 minut

Wydawało mi się że krócej to trwało, zajęty byłem czytaniem ponieważ Roger zaproponował w przerwie wiele tekstu do czytania

[Mars_2000]

A jak było z wejściem na koncert? Sprawdzali zgodność danych z biletów z dokumentami?
(ciekawi mnie czy trzeba jakąś rezerwę sobie dorzucić do czasu wejścia ze względu na dodatkowe weryfikacje)

[Indian Summer]

Tak, z jakimś dokumentem tożsamości. Widziałem że ktoś wszedł pokazując do biletu kartę kredytową. Były cztery śluzy kontrolne. Wchodziłem koło 19.30 dosyć sprawnie to szło. Nie miałem przy sobie żadnego ID ale jakoś wszedłem.

[Look]

Sam Roger mówił , że będzie to 20 minut i było. Dokumenty przy mnie sprawdzali, ale ktoś tam przede mną z jednej pary zapomniał i ochrona nie robiła problemów. Było tylko coś w stylu "proszę pamiętać na przyszłość bla bla"

[alexdescend]

Zasada "miej wyjebane a będzie ci dane" prawdziwa jak nigdy: Byłem 17:20 pod halą, stoję pod barierką na środku.

[feedback]

dobrej zabawy

[Mars_2000]

Zasada "miej wyjebane a będzie ci dane" prawdziwa jak nigdy: Byłem 17:20 pod halą, stoję pod barierką na środku.

I pewnie jeszcze było na koniec macanko z Watersem. Dwa w jednym normalnie...

[depe]

Kapitalny koncert Mistrza.. w Świetnym towarzystwie.

Chyba wymodliłem te encores:
Wait For Her
Ocean’s Apart
Part of Me Died
Comfortably Numb
- zagrane zaledwie po raz 12 na 124 showsy.

Może coś więcej napiszę jak wrócę do Wawy.

Alex czemu się nie odezwałeś?

[Indian Summer]

Kapitalny koncert Mistrza.. w Świetnym towarzystwie.

Chyba wymodliłem te encores:
Wait For Her
Ocean’s Apart
Part of Me Died
Comfortably Numb
- zagrane zaledwie po raz 12 na 124 showsy.

Może coś więcej napiszę jak wrócę do Wawy.

Alex czemu się nie odezwałeś?

 

Mieliście Wait for her/Ocean's Apart/Part of me Died - Zazdraszczam

[derka]

Koncert rewelacja. Usłyszeć klasyki na żywo, mega. Rodzinka, którą zabrałam również zadowolona. O setliście powiedziano już wyżej, więc. Wizualizacje i cała oprawa fantastyczna, nie zabrakło latającej świnki przekazującej, by "stay human" również po polsku. 

Parę fotek.

 

 

 

 

[alexdescend]

I pewnie jeszcze było na koniec macanko z Watersem. Dwa w jednym normalnie...

Dotkniętą przez Rogera rękę będę dawać do dotknięcia na następnym piwie/zlocie za drobną opłatą.

Depe, nie odezwałem się bo do hotelu dotarłem w ogóle dość późno a jeszcze musiałem odebrać bilet i na innym zmienić dane i przydało się jednak jeszcze ogarnąć, miałem więc pemanentny niedoczas :/

[Piotrek_1986]

Chciałem jechać na Watersa ale w pisowskim reżimie bałem się że dostanę wpierdol pałą w gdańsku. Zresztą mógłbym być sledzony. Za dużo problemów.

Jak tu jechać na Rogera kiedy łamana jest konstytucja.

 

 

 

[alexdescend]

Chciałem jechać na Watersa ale w pisowskim reżimie bałem się że dostanę wpierdol pałą w gdańsku. Zresztą mógłbym być sledzony. Za dużo problemów.
Jak tu jechać na Rogera kiedy łamana jest konstytucja.

Tylko nie zesraj się od tych psychotropów których się nałykałeś. Czy może to pierdolenie tak na trzeźwo?

[Piotrek_1986]

Tylko nie zesraj się od tych psychotropów których się nałykałeś. Czy może to pierdolenie tak na trzeźwo?

Możesz mnie pocałować w dupę debilu

[alexdescend]

Możesz mnie pocałować w dupę debilu

Sorki, nie mój fetysz, ale spoko, nie oceniam

[derka]

Piotrek, ale nie przeginaj, ok?