Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rankingi Utworów z Kolejnych płyt: odc. 1 - Boy


10 replies to this topic

#1 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 11 lutego 2007 - 19:43

Można lubić rankingi lub nie, ja lubię. Dlatego też kiedyś zacząłem na pewnym forum temat o takim samym tytule i wraz z paroma osobami przerobiliśmy tak większą cześc dyskografii U2. Sprawa jest prosta, układamy ranking naszych ulubionych utworów z kazdej kolejnej płyty, starając się nic nie pomijać, a najlepiej gdyby do poszczególnych pozycji dodać jakiś krótki komentarz/uzasadnienie coby nie była to tylko pusta wyliczanka co kto lubi. Trudnością sporą jest jedynie ułożenie utworów w odpowiedniej dla nas kolejności. Ale skoro mi się udało nawet z Joshua Tree, myślę że jakoś podołamy zadaniu.

Ponieważ mój ranking się zapewne zdezaktualizował, a i nie chce mi się go w tej chwili szukać, napiszę teraz od podstaw nowy. No to lecim.

1. Stories For Boys - Tak. Tymbardziej lekkim szokiem było dla mnie gdy widziałem ów kawałek pare razy na listach utworów ściśle nie-ulubionych. Co mnie w nim tak rusza? Trudno to opisać całościowo, przede wszystkim jego energetycznośc (co za słowo ;]) którą można rozwalić na czynniki pierwsze. Wy nie musicie przy swoich typach, ale ja to zrobię, bo to uzasadnia w sporej mierze to pierwsze miejsce. Pierwsze co mi się rzuciło w uszy to wspaniała dynamiczna linia basu, kojarzy mi się z liniami Joy Division/New Order, a je zawsze uwielbiałem. Tak jak i tamtych, tak i ta sama w sobie tworzy pewną melodię i nadaje się do nucenia, poza tym świetnie brzmi, takiego brzmienia basu mi u nich teraz trochę brakuje. Połamane troszkę motywy na perce, wybrzmiewająca i dzwoniąca gitara - charakterystyczna w tamtych latach, do tego post-punk'owy klimat.. czegóż więcej.

2. A Day Without Me - I znów napiszę o Joy Division. Utwór napisany po samobójczej śmierci ich wokalisty, Ian'a Curtis'a. Nikomu nie będę wmawiał że jest drugim najlepszym kawałkiem tej płyty, ale prawie najczesciej do niego wracam. Znów wspaniała linia basu na której płynie ten kawałek, zwłaszcza gdy wchodzi po refrenach razem z gitarą. Delikatne cudo.

3. An Cat Dubh - Kocham taką prostotę. Kochan ten refren. Oo-o-ooo i wyciagane młodzienczym głosem Bono "about youuuu", wtedy perkusja, wtedy się dzieje. Co się dzieje? Nic wielkiego, te pare dźwięków, ale dźwięków najlepszych. I co cenię sobie przede wszystkim, nastrój utworu. Dziwny, tajemniczy, mroczny, ale jednak nie do końca. Mam problemy z przymiotnikami. Wybaczcie ;)

4. Out Of Control - Cały potencjał został wykorzystany na koncertach, dopiero ponad 20cia lat po nagraniu tego utworu. I może właśnie przez pryzmat tych wykonań odbieram studyjną wersję inaczej. W każdym razie również wspaniała. Wiecie czego słuchałem pół dnia w dniu moich 18tych urodzin? Wiecie :)

5. Shadows And Tall Trees - Zaśpiewane tak trochę 'niedbale', a mi się to bardzo podoba. Wsopaniałe. Znów pięknie się kręci, nakręca do refrenu, a potem pyk i zostajemy na chwilę z Larry'm. Zresztą dalej też jest niezwykle ciekawie jak na U2, ciekawa struktura utworu.. tęsknię za tym trochę po tych perfekcyjnie napisanych, zwyczajnych i często szablonowych piosenkach. Nie żeby tam gdzieś jakieś wybitne zmiany metrum były czy tematu, no ale jednak.

6. I Will Follow - Co można napisać o I Will Follow? No cóż, wersja płytowa to nie jest to co lubię najbardziej. Ale i tak lubię bardzo. Jeden z U2owych riff'ów wszechczasów, a moment z "your eyes make a circle" cudowny.

7. The Ocean - Plaża, chłodny wiatr, szare niebo, fale rozbijają się o brzeg, zabierają po kawałku plażę. Znów potencjał tego utworu został wykorzystany dopiero na żywo, zwłaszcza Larry trochę zaspał i dopiero we wczesnych wersjach koncertowych bębnił jak należy. Uwielbiam brzmienie Edge'a i Larry'ego tutaj, ale ten utwór równie dobrze mogliby nagrać Adam i Bono, wyobrażacie sobie jaką mielibyśmy cudowną ambientową miniaturkę?

8. Twilight
- Ten utwór jest zdecydowanie za nisko, ale co ja poradzę, że reszta musi być wyżej? :D Wejście refrenu i to echo. Doznaję. A potem kawałeczek nieomal hard rockowego riff'u. Taka ciekawostka.

9. The Electric Co. - obiecałem sobie właśnie że już nie zastosuję porównania "studio - live", ale... sami dobrze wiecie o co chodzi. Po razkolejny zwrócę uwagę, jaka tam była wtedy cudowna sekcja rytmiczna! Znaczenie Adam'a i Larry'ego dla tych kawałków było wcale nie mniejsze niż Edge'a i Bono, a to był dopiero początek, bo moim zdaniem pełnię tego osiągnęli dopiero na October.

10. Into The Heart - Cudne to przejście z An Cat Dubh, nie? Bas który momentami potem wchodzi na wyższe dźwięki, idealnie prosta gitara, spokój, jakaś przestrzeń brzmienia i jak to mój ojciec mawia "ale się fajnie nakreca". Prawda że co nie?

11. Another Time, Another Place - Nie wiem czemu, nie potrafię tego uzasadnić tak, żeby kogokolwiek przekonać że to, że wracam do tego utworu tak rzadko ma jakieś logiczne, zrozumiałe podłoże. Przepraszam. To jest świetny kawałek, ile sie w nim dzieje, poezja. Ale jakoś nie, no po prostu nie i już. Nie, nie że nie lubię, ale nie wracam. Dlatego jest na ostatnim. Właściwie to nie ma na tej płycie słabego punktu :)

12. Boy Hidden Track - Heh, piszę żeby ATAP nie było na ostatnim :D A jest taki, jest, na niektórych wydaniach Boy'a się ukazał. Nie pamiętam jakich. To okropnej jakości fragment studyjnego dema Fire. Podobno, bo nawet specjalnie nie słychać. Muzycznie ciekawe nie jest pod względem żadnym, ale ratuje wspomniany kawałek przed ostatnią pozycją :D



PS:

Wydaje mi się, że najlepiej jakby kazdy utwór z krótkim uzasadnieniem chociaż był, ale to już chyba zależy od tego, ile kto bedzie miał czasu i/lub weny ;) .

Własnie spojrzałem na to co napisałem i wydaje się tego dość sporo, więz zaznaczam że komentarz może być jakikolwiek, albo nie musi go być w ogóle, choć oczywiście fajniej jakby był :)

Hef fan.

#2 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 11 lutego 2007 - 20:01

No to ja równiez, chociaz nie do wszystkich będzie opis (chyba) :wink:
mało kreatywny jestem ;p

dobra, jedziem

1. Out of control- niby taki niepozorny na płycie, ale nawet w wersji studyjnej czuć tę moc, jeden z moich ulubionych u(2)tworów.

2. Twillight- Ciekawy wstęp, ogólnie utwór muzycznie bardzo dobry o i solo jest 8)

3. An Cat Dubh- Za to samo co Acr.

4. Electric company- świetny riff, edge tutaj naprawde się popisał, i to solo ach :P

5. into the heart- jedyny w swoim rodzaju utwór.

6. I will follow- Utwór jak na u2 bardzo średni, tzn. wersja studyjna bo koncertowe są dododobre 8)

7. Stories for boys- ujdzie ;) Jeżeli chodzi o koncertowe wykonania to przebija wszystie pozostałe z VT, wplecione w Vertigo oj tak :wink:

8. A dat without me-Jakoś takie zwykłe, rzadko zwracam na to uwage

9. Shadows and tall trees-jw

10. Another time, another place-jw

11. The Ocean- Dla mnie niezrozumiale dlaczego ten utwór znalazł sie na płycie. Równie dobrze album mógłbymieć 10 utworów.

#3 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 12 lutego 2007 - 06:53

1. Into The Heart
2. Twilight
3. The Electric Co.
4. Out Of Control
5. I Will Follow
6. Shadows And Tall Trees
7. A Day Without Me
8. Stories For Boys
9. An Cat Dubh
10. Another Time, Another Place
11. The Ocean


Jaka obowiązuje punktacja? 11pkt za 1sze m-ce; 1 za 11ste?

#4 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 12 lutego 2007 - 08:14

Zasadniczo z pierwszymi pięcioma miałem taki problem, że nie mam pojęcia, w jakiej powinny być kolejności. Ale załóżmy że taka jest w miarę na miejscu ;)

1. The Electric Co.
2. I Will Follow
3. Out Of Control
4. Twilight
5. A Day Without Me


The Electric Co. uwielbiam za energię, Edge'a, łuuu-huuu na początku, Larrego, "if you don't know" i Adama. Odnoszę takie wrażenie, że im dłużej razem grali tym się mniej sekcji rytmicznej chciało, bo na całym Boyu grają świetnie, na Octoberze też, nie pomijając War'a, a później to różnie bywało. A wracając do Electric Company - szczególnie lubię przeróżne koncertówki połączone z 'Cry' czy jak kto woli riffem od Is That All, wtedy to dopiero jest! :)

I Will Follow - mam do niej olbrzymi sentyment, bo to drugi po Pride kawałek, który znałem na pamięć, a nie znałbym go na pamięć, gdyby nie był co najmniej dobry. Ogólnie proste granie, a efekt nieziemski.

Out Of Control - głównie za energię, dwie krótkie zwrotki następujące po kulminacyjnym :) wyciszeniu i koncertowe Slane (tytuł roboczy '500 pounds')

Twilight - za niesamowitą barwę głosu Bono jak na jego 20 lat i sposób przenoszenia akcentów w wyśpiewywanych zdaniach. Fajnie gra bas a całość jest dość ponura, fajnie to wygląda. No i to z-echowane Twilight w refrenie, coś pięknego.

A Day Without Me - ten kawałek równie dobrze mógłby być pierwszy, ale poprzednie cztery też równie dobrze mogły by być, więc jest piąty :P niesamowite brzmienie gitarry, w pierwszym momencie odrzucające i tandetne, w drugim przeszywające i głębokie ;) bas, bas, bas, Clayton się starał widać. Potem się rozpił i do takiego grania wracał sporadycznie (ale to tylko moja opinia :P )

Jest jeszcze jeden kawałek poziomem przekraczający średnią albumową:

6. Shadows And Tall Trees

Uwielbiam to co się dzieje po 3 minucie, niestety za krótko trwa. I uwielbiam jak momentami się nakręca a potem znowu opada, aż w końcu dochodzi do "shadows, shadows!" I bardzo fajnie się słucha jak bębny uderzają, nakręcają cały kawałek.

Równo z kreską dałbym

7. An Cat Dubh
8. Into The Heart


Kawałki dobre, ale jakoś tak dziwnie rozwleczone. Nużące momentami rzekłbym. Tekstu tyle co kot napłakał :) i ogólnie zamuuuła. Ale to oo-oo-oo-oo-ooo i "yes and I know" rozbrajają swoją prostotą, na tym etapie Boya zawsze czekam na refren.

Lekko poniżej kreski wyznaczającej średnią

9. Another Time, Another Place

Być może kiedyś zdarzy się, że ten kawałek do mnie przemówi i go uwielbię (tak jak to ze mną zrobiło One Tree Hill niedawno, wcześniej Exit, chociaż może to nie ta półka), ale jak na razie nie dostrzegam w nim nic nadzwyczajnego. Ot, przeleci od początku do końca i będzie Thelectrico. i Shadows, fajnie.

Znacznie pod kreską :)

10. Stories For Boys
11. The Ocean


Mogą być naprzemiennie, ja i tak ich nie lubię. Tzn. w kontekście całego albumu wyraźnie odstają. Jakoś mnie tak irytują, co w całej dyskografii U2 zdarza się żadko, najczęściej przy Electrical Stormie z mniejszą ilością Edge'a :)
"Stories for boooys, stories for boooys" Boże, co za tandeta :)
A w Oceanie nie mogę znieść Bono, coś im się źle nagrało albo spsuło w studiu? Śpiewa jak niewydarzony gimnazjalista z mutacją :) Nie no, przesadzam, ale na samym albumie śpiewał już 10x lepiej. I do tego klimat taki, że spać się chce. Ogólnie cienizna...

#5 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 12 lutego 2007 - 19:06

Jaka obowiązuje punktacja? 11pkt za 1sze m-ce; 1 za 11ste?

Jeszcze o tym nie myślałem, ale chyba jak będę podliczał (bo własnie mnie chyba do tego zobowiązano :D ) to dam jakiś większy rozstrzał punktowy pomiędzy miejscami, coby faktycznie znaczenie miało że coś jest na 4 a nie na 5 i zebyście wszyscy mieli trudniejsze zadanie przy ustalaniu miejsc, gdybyście chcieli żeby jakiś kawałek który bardzo lubicie był wyżej w podsumowaniu.
Teraz pomyślalem o systemie naliczania jak w pucharze świata skoków narciarskich;) , ale nie wiem, pomyśli się. Sugestie mile widziane (tj. "świetny pomysł acr!" tudzież "ty debilu vel gupi ***u! tak nie może być!" połączone z inną propozycją oczywiście).



Witas, zauważyłem ostatnio że jak już się zgadzamy w kwestiach U2'owych to dostrzegamy w odpowiednich kawałkach dokładnie to samo i chyba to samo nas w nich rusza, fajnie:) Acz zgodzić się nie mogę ze Stories For Boys tak nisko, ja jestem w stanie przeboleć nienajwyższych lotów tekst, dzięki warstwie muzycznej, wokalnej. No powiedz, nie podoba Ci się ten kawałek naprawdę? Nie wierzę:)

Co do The Ocean, myślę że celowym zabiegiem było lekkie rozmycie wokalu i śpiewanie w ten sposób. Pasuje mi to do równie "rozmytego" basu i mglistego klimatu tego utworu. Nigdy nic do tego nie miałem. Ale rozumiem, że może się nie podobać, to już kwestia gustu, więc nie ma sprawy.

#6 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 12 lutego 2007 - 23:39

Zaskakuje mnie takie jechanie po The Ocean. Ten utwór ma niebywały klimat, jest wspaniały..
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#7 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 13 lutego 2007 - 00:15

Acz zgodzić się nie mogę ze Stories For Boys tak nisko, ja jestem w stanie przeboleć nienajwyższych lotów tekst, dzięki warstwie muzycznej, wokalnej. No powiedz, nie podoba Ci się ten kawałek naprawdę? Nie wierzę:)

Wegług mnie w tym kawałku różnymi koszmarnymi niedociągnięciami spsuto całkowicie pewne naprawdę świetne składowe: bas, perkę itd. Nie podoba mi się jak Bono śpiewa (i najważniejsze - co śpiewa:P), nie podoba mi się ogólny zamysł tego kawałka, nawet tytuł mi się nie podoba.
Jeśli już tego słucham to jest to raczej easy listening, bez użycia szarych komórek, tylko potrząsanie kończynami w rytm perkusji. Tak to wygląda.
A, to dobrze, że się często zgadzamy, w końcu obaj wiemy, że mamy znakomity music-taste :lol: ale jakbyśmy się co do Stories For Boys też zgodzili by się zaczęło nieciekawie robić :) Jedyną przystanią dla dyskusji ostałoby się AB :lol:

#8 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 13 lutego 2007 - 17:39

No dobrze, przyjmuję wytłumaczenie. Nie będziemy się bić :D
Nie wiem co tak Ci się nie podoba w sposobie śpiewania Bono, ale może ja już nie jestem obiektywny, bardzo możliwe. Natomiast niedoskonałośc tekstową w tym kawałku akurat rekompensują moim zdaniem wspaniałą warstwą muzyczną i tego będę się trzymał. No i w końcu nie typujemy tu kawałków pod każdym względem najlepszych a zwyczajnie nasze ulubione,
a że słucha mi się tego dobrze jak niczego z tego albumu, to jest jak jest:)

A, to dobrze, że się często zgadzamy, w końcu obaj wiemy, że mamy znakomity music-taste :lol:

Ba! ;)

ale jakbyśmy się co do Stories For Boys też zgodzili by się zaczęło nieciekawie robić :) Jedyną przystanią dla dyskusji ostałoby się AB :lol:

Spoko spoko, coś na pewno jeszcze wyjdzie :D

#9 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 13 lutego 2007 - 18:07

A, ja uwielbiam HTDAAB, czołówka u mnie :D

#10 felis_immanis

felis_immanis

    Odkrywca Wszechświata

  • Members
  • 814 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z kosmosu

Napisano 15 lutego 2007 - 19:17

troche mi zajelo uporzadkowanie tego, ale na dzien dzisiejszy wyglada to mniej wiecej tak:

1. out of control - tak bedzie zawsze i to sie nie zmieni. tyle energii, mlodzienczy bunt, no.. w kazdym wykonaniu koncertowym dech mi zapiera! nawet obecnie, bo niektorzy ludzie zawsze pozostana mlodzi :rolleyes:

2.the electric co. - wlasciwie to samo co powyzej, prąd przeze mnie przeplywa :D z tym, ze do powyzszej mam wiekszy sentyment.

3.i will follow - chyba tez przez sentyment tak wysoko ;)

4.stories for boys - bo tekst mnie zabija :D ale nie tylko o tekst chodzi, caly utwor jest dla mnie doskonaly.

5.twilight - drapiezne i mroczne? no, jak na ten album ;>

6.an cat dubh - tekst, klimat, mrrrrr...

7.another time, another place - w tej piosence odkrylam Melodie! ;)

8.a day without me - ja nawet umiem to zaspiewac! :lol:

9.shadows and tall trees - takie tam, przyjemne granie, ladne zakonczenie ladnego albumu.

10.into the heart - no, ładne.. ale za spokojne w porownaniu z calym albumem. ze wzgledu na to swietne przejscie od an cat dubh jest tu, a nie nizej.

11.the ocean - nie to ze nie lubie, po prostu na tle tak energicznego albumu wpada dość blado.. dobra, wiem ze ladnie sie komponuje, kreuje niesamowity klimat i stanowi ciekawy przerywnik. po prostu bardziej lubie kawalki z ikra B)

Moi sąsiedzi z góry zalali moich sąsiadów z dołu. A mnie wszyscy ignorują..


Dołączona grafika


#11 Adasia

Adasia

    Użytkownik

  • Members
  • 120 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Dublin

Napisano 22 lutego 2007 - 20:25

1.I will fallow
2.the ocean
3.The Electric Co
4.Out of control
5.An Cat Dubh
6.Into the heart
7.Twilight
8.Another time, another place
9. Shadows And Tall Trees
10.A Day Without Me
11.Stories For Boys



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych