ja to nie pisze na serio, to ty, albo ogólnie ludzie też nie powinni tego brać na serio, proste.
Przykro mi, ale nigdy nie jest tak, że wszyscy dostosowują się do jednej osoby.
Aha, to znaczy sie, musimy robić reklame dla forum, jacy to my jesteśmy święci, grzeczni, i nie robimy rozróby na forum, tak?
Nie, ale nie może być tak, że ktoś "obcy" wejdzie, zobaczy, jak tu się popisujesz "sarkazmem" i się zwyczajnie zniechęci. Bo Ty mnie do siebie skutecznie zniechęcasz. Nie musisz tego zmieniać, ale możesz.
jezu wyluzuj, nie każe ci sie śmiać z moich dowcipów, mnie również nie do końca śmieszą, ale lubie innych prowokowac przez to i coś sie stało?
A jaki cel masz w tej "prowokacji"? Czym Ty prowokujesz? Kogo? Do czego? Po co? Dlaczego?
może takie mają być? ale jak już to są "dowcipy" czy coś też innego, to nie są pisane serio.
Dowcipy przede wszystkim rozbawiają, a nie wzbudzają politowanie.
Ja naprawdę nie chcę nic do Ciebie mieć, bo sądzę, że wcale nie jesteś taki najgorszy, ale mnie te Twoje "prowokacje" rażą.