Survivor 15 - No Line On The Horizon
#1
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:20
Wracamy do zabawy albumowej, myślę, że nowy krążek już wszyscy znają na wylot
Oto lista:
No Line On The Horizon
Magnificent
Moment of Surrender
Unknown Caller
I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight
Get On Your Boots
Stand Up Comedy
Fez -- Being Born
White As Snow
Breathe
Cedars Of Lebanon
Na Wasze głosy czekam do wtorku, 07.04.09, do godz. 12:00.
______________________________
Stand Up Comedy - najstarszy oddech na płycie i ma coś w sobie takiego, co mnie drażni..
Your signature is more powerful than you think
#2
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:22
#3 Guest_VeRTi-go_*
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:23
#5
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:25
#6
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:26
'Na Bombę z tym'? nie obrażąj
#7 Guest_VeRTi-go_*
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:26
Odczepi się od Bomby
#8
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:28
No dobra: Stand Up Comedy . Ale to tylko świadczy o tym na jak wysokim poziomie jest to album. Stand Up do końca mnie nie przekonał. Na albumie komponuje się jednak świetnie w zestawieniu Crazy-Boots-StandUp-Fez. Być może rzeczywiście jest to utwór który bardziej pasowałby do HTDAAB. Z drugiej jednak strony jest to kawałek oryginalny (oczywiście w odniesieniu do twórczości U2) i chyba jest wyrazem pewnej zabawy z muzyczną konwencją (coś jak Wild Honey). Plusem kawałka jest dla mnie jego tekst.
#9 Guest_piotrek85_*
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:29
#10
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:31
'Na Bombę z tym'? nie obrażąj
Właśnie że na Bombę. Ok, byłby to jeden z lepszych tam kawałków, ale, ale. Zdecydowanie bardziej tam by mi pasował.
On drażni. Jest wyprodukowany pusto, sucho. Odstaje bardzo pod tym względem. Jest taki jak te wszystkie Bombowe "pokażmy że potrafimy jeszcze grać rockendrolla". Choć powinien i miał mieć, nie ma kopa. Nie ma tego czegoś. Melodie zdają sie być wymuszone, zwłaszcza przejścia. I nie zgadzam się, że się świetnie komponuje z Boots i Crazy Tonight. On miał i powinien się świetnie komponować. Ale coś tu zostało spieprzone.
Jedyny naprawdę fajoski moment to jak Bono śpiewa "like a little old lady".
Nie pasuje mi tu i już nawet Pantofelków przez osłuchanie nie skipuje, a to tak.
Edited by acr, 05 kwietnia 2009 - 12:33 .
#11
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:32
Moment of Surrender bo nie mogę tego słuchać.
Wybacz, ale muszę to napisać... Jeśli tak jest to "coś jest nie tak" nie z tym kawałkiem, ale z Tobą
MoS dla mnie jest muzycznym absolutem. No dobra, ma jedną wadę - jest za krótki.
#12
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:34
#13 Guest_VeRTi-go_*
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:34
Ale, że trzeba być tolerancyjnym... ;]
#14
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:40
#18 Guest_piotrek85_*
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:44
Eee tam absolut. Na początku też mi się tak wydawało ale potem jakoś przeszło. To tak jakby pójść na randkę z najfajniejszą laską w okolicy. Po czym okazuje się, że straszna z niej zołza i wogóle strata czasu.Wybacz, ale muszę to napisać... Jeśli tak jest to "coś jest nie tak" nie z tym kawałkiem, ale z Tobą
MoS dla mnie jest muzycznym absolutem. No dobra, ma jedną wadę - jest za krótki.
#19 Guest_VeRTi-go_*
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:45
Weź się uspoookuuujj ;]... To survivor... Każdy swoje zdanie ma...Kurde bele, co wy refrenu nie słuchacie?!
Powtarzam: też mam kogoś strofować za to, że głosuje na MoS czy Crazy?...
#20
Posted 05 kwietnia 2009 - 12:47
Weź się uspoookuuujj ;]... To survivor... Każdy swoje zdanie ma...
Powtarzam: też mam kogoś strofować za to, że głosuje na MoS czy Crazy?...
Co do tego spokoju - chyba Tobie bardziej jest potrzebny. Gdzie Ty widzisz strofowanie?
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users