Skocz do zawartości


Zdjęcie

2009-08-06 - Chorzow, Poland - Slaski Stadium


2840 replies to this topic

#2441 olive

olive

    Zooming in, zooming out

  • Members
  • 3 377 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 12 sierpnia 2009 - 08:53

Dni, miesiące i lata płyną a kropla wody wiedziona opuszkiem palca po ciele staje się najbardziej niezapomnianym płomieniem od wszystkich innych rozgrzanych do czerwoności chwil ... chwil pięknych i cudownych, ale ... ta najbardziej magiczna kropla, której dotyku doznałeś/aś lat temu wiele wstecz, wciąż jest w Twojej pamięci i żadne zmysłowe (by nie powiedzieć zmyślne) fajerwerki jej nie "przepłomienią"!
W jedwabistej, brylantami obszytej pościeli spotykasz więc swoją miłość, świecącą ale jakby ostygłą, wzniosłą ale jakby mniej autentyczną, może nawet myślisz, że nie tą samą, ale ... kochasz Ją, bo miłość dojrzała choć widzi otwartymi szeroko oczami rozumu to przesiąknięta jest nieustannie pierwszym zauroczeniem.

p.s. to był post na temat w przedmiotowym topicu.


czarek, jestes poeta relacji koncertowych :P
yates przy Tobie wymieka ;)


a zmieniajac lekko temat - na siedzibie szatana zwanej NK znalazlam link do bootlegu: TUTAJ
czy ktorys z panow wycwiczonych usznie moglby ocenic, czy warto to sciagac?
dumny wlasciciel pieje na czesc, ale niestety trzeba sie tutaj zarejestrowac, konto aktywowac i ogolnie karmic jakiegos gryzonia a odkad moj chomik zakrecil sie na smierc w karuzeli, mam uraz... ;)

#2442 Marcel

Marcel

    Użytkownik

  • Members
  • 70 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 12 sierpnia 2009 - 08:59

czy ktorys z panow wycwiczonych usznie moglby ocenic, czy warto to sciagac?
dumny wlasciciel pieje na czesc, ale niestety trzeba sie tutaj zarejestrowac, konto aktywowac i ogolnie karmic jakiegos gryzonia a odkad moj chomik zakrecil sie na smierc w karuzeli, mam uraz... ;)

to wcisnij PLAY przy pliku i odsluchaj bez sciagania - na moje ucho to wersja z u2start.
focus is overrated

#2443 Guest_madredeus_*

Guest_madredeus_*
  • Guests

Napisano 12 sierpnia 2009 - 09:15

Dobrze pamiętam, że Bonias chciał byśmy tam wykrzykiwali password, którym było Solidarity. Tylko że mnie ta solidarity za ch.. nie pasowała sylabowo. I myślę, że nie byłam jedna. I kilka razy się nawet zapowietrzyłam, bo chciałam zacząć to wykrzykiwać ale nosz kurna, trzeba było krzycześ so-li-dar-ność! tralalala! :D

#2444 Lmollu

Lmollu

    Użytkownik

  • Members
  • 1 003 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gliwice

Napisano 12 sierpnia 2009 - 09:18

Dobrze pamiętam, że Bonias chciał byśmy tam wykrzykiwali password, którym było Solidarity. Tylko że mnie ta solidarity za ch.. nie pasowała sylabowo. I myślę, że nie byłam jedna. I kilka razy się nawet zapowietrzyłam, bo chciałam zacząć to wykrzykiwać ale nosz kurna, trzeba było krzycześ so-li-dar-ność! tralalala! :D


Co tam sylabowo... Dla mnie kazać krzyczeć ludziom "Solidarity" w kraju, który od 20 lat (z drobnymi przerwami) jest beznadziejnie rządzony przez ludzi z "Solidarności" to był akurat chybiony pomysł. Ale nie mam pretensji do Bono, skąd może wiedzieć.

#2445 Guest_ochoczyst_*

Guest_ochoczyst_*
  • Guests

Napisano 12 sierpnia 2009 - 09:21

a zmieniajac lekko temat - na siedzibie szatana zwanej NK znalazlam link do bootlegu: TUTAJ
czy ktorys z panow wycwiczonych usznie moglby ocenic, czy warto to sciagac?
dumny wlasciciel pieje na czesc, ale niestety trzeba sie tutaj zarejestrowac, konto aktywowac i ogolnie karmic jakiegos gryzonia a odkad moj chomik zakrecil sie na smierc w karuzeli, mam uraz... ;)



dokladnie wersja z u2start

zgadzaja sie rozmiary wszystkich plikow

#2446 olive

olive

    Zooming in, zooming out

  • Members
  • 3 377 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 12 sierpnia 2009 - 09:35

dziekuje panowie! wiedzialam ze ktos bedzie wiedzial za pierwszym rzutem ucha... :)

co do 'password' - bonias na kazdym koncercie probuje sztuczki z nazwa miasta i chyba nigdzie mu sie jeszcze nie udalo, zeby ludzie zalapali... wrzeszczalam katowice / chorzow / solidarnosc ale i tak wiekszosc ludzi robi ooooooo.... co jest na tyle smieszne ze nawet fajne :) ale ciekawe czy kiedys ktos zrobi taki prosty flashmob i wtedy sie uda...

Chorzow 2010 - Bonias skanduje: 'password, you know your name, enter here _____'. tlum odpowiada jednym wielkim rykiem: 'POLAND' (czy cokolwiek innego co ustalili), Edek zrywa strune od gitary i traci rownowage, Larry nie trafia w perkusje, paleczka odbija sie od elementu scenografii, wylatuje mu z dloni i trafia Adama w oko, w tym czasie Bonias lapie sie za serce, dostaje zawalu i pada na scene. oslepiony Adam potyka sie o cialo Boniasa i zgarnia gryfem lysego Edka ze sceny w tlum, napalone 30-latki wyrywaja mu wszystkie siwe wlosy z klaty. Umiechniety Larry mysli: 'perkusisci maja lepiej' i wymyka sie do limuzyny by znalezc w internecie bezludna wyspe na sprzedaz...
How Poland Dismantled U2...
to moze jednak poprzestanmy na machaniu...
Vision over Visibility...

#2447 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Napisano 12 sierpnia 2009 - 09:37

świetny tekst Olive
taki trochę czarkowy :)
Posted Image
Max Biaggi Ceasar Trade List

#2448 Molly

Molly

    Użytkownik

  • Members
  • 170 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 12 sierpnia 2009 - 09:43

a przed Unknown Caller Bono mówił:
it's for my daughter Eve, she's here tonight... with her friends and my/her (????) goddaughter Jassie

?


Tak, tak dokladnie powiedzial. Eve stala ze swoimi kolezankami i kilkoma innymi goscmi, tuz za moimi plecami- czyli na mixing desk na przeciwko sceny.

#2449 olive

olive

    Zooming in, zooming out

  • Members
  • 3 377 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 12 sierpnia 2009 - 09:53

świetny tekst Olive
taki trochę czarkowy :)


ej... zupelnie moj...
czarek jest poeta, a to jest slowny komiks... :)
totally by olive, inspired by monty python... troszke...

#2450 thhenry

thhenry

    Użytkownik

  • Members
  • 37 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Nibylandia

Napisano 12 sierpnia 2009 - 10:03

Chorzow 2010 - Bonias skanduje: 'password, you know your name, enter here _____'. tlum odpowiada jednym wielkim rykiem: 'POLAND' (czy cokolwiek innego co ustalili), Edek zrywa strune od gitary i traci rownowage, Larry nie trafia w perkusje, paleczka odbija sie od elementu scenografii, wylatuje mu z dloni i trafia Adama w oko, w tym czasie Bonias lapie sie za serce, dostaje zawalu i pada na scene. oslepiony Adam potyka sie o cialo Boniasa i zgarnia gryfem lysego Edka ze sceny w tlum, napalone 30-latki wyrywaja mu wszystkie siwe wlosy z klaty. Umiechniety Larry mysli: 'perkusisci maja lepiej' i wymyka sie do limuzyny by znalezc w internecie bezludna wyspe na sprzedaz...
How Poland Dismantled U2...
to moze jednak poprzestanmy na machaniu...
Vision over Visibility...

hahaha, ała, zabiłas mnie, kobieto! :D:D:D

#2451 shaman

shaman

    Użytkownik

  • Members
  • 15 Postów

Napisano 12 sierpnia 2009 - 10:26

kilka refleksji po przeczytaniu solidnej dawki postów:

1. odnośnie pomyłek: Chwała Bogu że chłopaki się mylili!!! Mam dzięki temu pewność, że byłem na występie żywego zespołu w którym żywi ludzie grają na żywo! Jeśli coś jest idealne i bez skazy to jest produktem sztampowym, wyjętym z foremki, za każdym razem takim samym. Każda ręczna robota posiada indywidualne wtrącenia i skazy. I za to płaci się ekstra! Dla mnie małe pomyłki są na plus - takie smaczki :)

2. odnośnie komerchy: Ciągle w nas pokutuje przekonanie, że zarabianie dużych pieniędzy jest złe. Jeśli coś wiąże się z pieniędzmi to musi być (w naszym przekonaniu) nieautentyczne, wymuszone, wyreżyserowane i obliczone. Jednocześnie sami gonimy za kasą i próbujemy robić kariery. Jesteśmy więc w pewien sposób zakłamani. A ja uważam, że sukces komercyjny tej trasy i autentyczność zespołu na scenie to 2 różne sprawy.

3. odnośnie gestów Bono: Gesty z samej swojej natury są "na pokaz".. są po to, żeby w sekundę pokazać coś, o czym trzeba by długo mówić. Gesty nawet nie muszą być spontaniczne. Mogą być zaplanowane wcześniej i też jest OK. Ważne żeby pokazywały to co ktoś naprawdę myśli - czyli żeby były szczere. A wierzę, że gesty Bono _były_ szczere. Nawet (a może przede wszystkim) to uklęknięcie i przeżegnanie się. Stosunek Bono do Boga i wiary widać w tekstach - wystarczy się ciutkę wgłębić. Chciał to pokazać i mógł to pokazać - bo nie wszędzie taki gest zostałby dobrze przyjęty. Podobnie ma się sprawa z innymi gestami - chyba każdy fan U2 wie, że Bono wierzy w mistyczną siłę muzyki a na ziemi jest utrzymywany przez innych członków grupy :)

4. do "natek_kwiatek".. w czasie braw po Stand By Me rzeczywiście mówi "incredible... unbeliveable people" :)

5. odnośnie hymnu: Gdyby Bono chciał żebyśmy odśpiewali Mazurka to byśmy odśpiewali. Poradziłby sobie z nami z łatwością. I tyle w temacie. Wtrącenie "marsz marsz Dąbrowski" było kolejnym gestem.

6. tak w ogóle to zobaczyłem U2 grające z radością i luzem. Widać było, że po prostu przyjemnie im się ten koncert gra. Przyjemności z oglądania bawiącego się calutkiego stadionu nie można kupić za żadne pieniądze z najdroższych nawet biletów. To może wiele wyjaśniać. Zresztą na wszystkich zagranicznych forach ludzie zaznaczają, że takiej atmosfery nie doświadcza się na codzień.

hm.. jestem naiwny? :)


aaaaaaa!! i jeszcze odnośnie Snow Patrol.. koleżka Gary był szczęśliwy jak pan młody. Dawno nie widziałem tak rozpromienionego oblicza. Czegoś takiego nie da się wyćwiczyć - choćby trenował całe 15 lat od powstania grupy.

#2452 Bombel

Bombel

    Bieszczadzki anioł

  • Members
  • 746 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z lasu

Napisano 12 sierpnia 2009 - 10:49

czy wy tez tak macie, że chodzicie jak naćpani i w euforii??
Co się u licha ze mną dzieje?????????!!!!!!!!!!!!!!
-Przypuśćmy Kubusiu, że drzewo przewróci się,gdy będziemy pod nim stali?
-Przypuśćmy, że nie-odpowiedział Kubuś Puchatek po długim namyśle.

#2453 Marcel

Marcel

    Użytkownik

  • Members
  • 70 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 12 sierpnia 2009 - 10:49

1. odnośnie pomyłek: Chwała Bogu że chłopaki się mylili!!! Mam dzięki temu pewność, że byłem na występie żywego zespołu w którym żywi ludzie grają na żywo! Jeśli coś jest idealne i bez skazy to jest produktem sztampowym, wyjętym z foremki, za każdym razem takim samym. Każda ręczna robota posiada indywidualne wtrącenia i skazy. I za to płaci się ekstra! Dla mnie małe pomyłki są na plus - takie smaczki :)

ja nigdy nie zrozumiem ludzi, ktorzy po wyjsciu z koncertu albo po przesluchaniu bootlegu zaczynaja rozwazania o tym, ze ktoras solowka byla zagrana nie tak jak na plycie... a znam niestety takich osob sporo. i nie pojmuje jak mozna na koncercie oczekiwac wykonania w 100% takiego jak na krazku. toc to wlasnie improwizacje, pomylki, inne aranzacje sa sola koncertow. jak chce idealnego wykonania to siadam w fotelu i slucham CD.
focus is overrated

#2454 darekby

darekby

    Użytkownik

  • Members
  • 168 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Katowice

Napisano 12 sierpnia 2009 - 10:50

ja nigdy nie zrozumiem ludzi, ktorzy po wyjsciu z koncertu albo po przesluchaniu bootlegu zaczynaja rozwazania o tym, ze ktoras solowka byla zagrana nie tak jak na plycie... a znam niestety takich osob sporo. i nie pojmuje jak mozna na koncercie oczekiwac wykonania w 100% takiego jak na krazku. toc to wlasnie improwizacje, pomylki, inne aranzacje sa sola koncertow. jak chce idealnego wykonania to siadam w fotelu i slucham CD.


Amen
http://www.imprezy.katowice.eu/
http://www.2016katowice.pl/

#2455 thhenry

thhenry

    Użytkownik

  • Members
  • 37 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Nibylandia

Napisano 12 sierpnia 2009 - 10:51

czy wy tez tak macie, że chodzicie jak naćpani i w euforii??


No, ja ogólnie stałem się lepszym człowiekiem po koncercie, powaga :)

#2456 yloona

yloona

    Użytkownik

  • Members
  • 57 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Bydgoszcz

Napisano 12 sierpnia 2009 - 10:57

kilka refleksji po przeczytaniu solidnej dawki postów:

1. odnośnie pomyłek: Chwała Bogu że chłopaki się mylili!!! Mam dzięki temu pewność, że byłem na występie żywego zespołu w którym żywi ludzie grają na żywo! Jeśli coś jest idealne i bez skazy to jest produktem sztampowym, wyjętym z foremki, za każdym razem takim samym. Każda ręczna robota posiada indywidualne wtrącenia i skazy. I za to płaci się ekstra! Dla mnie małe pomyłki są na plus - takie smaczki :)

2. odnośnie komerchy: Ciągle w nas pokutuje przekonanie, że zarabianie dużych pieniędzy jest złe. Jeśli coś wiąże się z pieniędzmi to musi być (w naszym przekonaniu) nieautentyczne, wymuszone, wyreżyserowane i obliczone. Jednocześnie sami gonimy za kasą i próbujemy robić kariery. Jesteśmy więc w pewien sposób zakłamani. A ja uważam, że sukces komercyjny tej trasy i autentyczność zespołu na scenie to 2 różne sprawy.

3. odnośnie gestów Bono: Gesty z samej swojej natury są "na pokaz".. są po to, żeby w sekundę pokazać coś, o czym trzeba by długo mówić. Gesty nawet nie muszą być spontaniczne. Mogą być zaplanowane wcześniej i też jest OK. Ważne żeby pokazywały to co ktoś naprawdę myśli - czyli żeby były szczere. A wierzę, że gesty Bono _były_ szczere. Nawet (a może przede wszystkim) to uklęknięcie i przeżegnanie się. Stosunek Bono do Boga i wiary widać w tekstach - wystarczy się ciutkę wgłębić. Chciał to pokazać i mógł to pokazać - bo nie wszędzie taki gest zostałby dobrze przyjęty. Podobnie ma się sprawa z innymi gestami - chyba każdy fan U2 wie, że Bono wierzy w mistyczną siłę muzyki a na ziemi jest utrzymywany przez innych członków grupy :)

4. do "natek_kwiatek".. w czasie braw po Stand By Me rzeczywiście mówi "incredible... unbeliveable people" :)

5. odnośnie hymnu: Gdyby Bono chciał żebyśmy odśpiewali Mazurka to byśmy odśpiewali. Poradziłby sobie z nami z łatwością. I tyle w temacie. Wtrącenie "marsz marsz Dąbrowski" było kolejnym gestem.

6. tak w ogóle to zobaczyłem U2 grające z radością i luzem. Widać było, że po prostu przyjemnie im się ten koncert gra. Przyjemności z oglądania bawiącego się calutkiego stadionu nie można kupić za żadne pieniądze z najdroższych nawet biletów. To może wiele wyjaśniać. Zresztą na wszystkich zagranicznych forach ludzie zaznaczają, że takiej atmosfery nie doświadcza się na codzień.

hm.. jestem naiwny? :)
aaaaaaa!! i jeszcze odnośnie Snow Patrol.. koleżka Gary był szczęśliwy jak pan młody. Dawno nie widziałem tak rozpromienionego oblicza. Czegoś takiego nie da się wyćwiczyć - choćby trenował całe 15 lat od powstania grupy.


dokładnie tak!! szczególnie pkt 1!!!

#2457 QQRyQ

QQRyQ

    Użytkownik

  • Members
  • 79 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wieruszów/woj. Łódzkie

Napisano 12 sierpnia 2009 - 11:04

No, ja ogólnie stałem się lepszym człowiekiem po koncercie, powaga :)


Uuu lala :) a to w jakim stopniu byłeś złym człowiekiem ? :P
Mój świat, powiadam, jest chory
Władają nim potwory..

#2458 derka

derka

    Lady with the spinning head

  • Moderatorzy
  • 5 611 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z krainy Oz

Napisano 12 sierpnia 2009 - 11:14

czy wy tez tak macie, że chodzicie jak naćpani i w euforii??
Co się u licha ze mną dzieje?????????!!!!!!!!!!!!!!


witaj w klubie :D

There's always a chance as long as one can think
this is music : last

#2459 natek_kwiatek

natek_kwiatek

    Użytkownik

  • Members
  • 113 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zDolny Śląsk

Napisano 12 sierpnia 2009 - 11:16

4. do "natek_kwiatek".. w czasie braw po Stand By Me rzeczywiście mówi "incredible... unbeliveable people" :)

ha! jednak :) mnie to bardziej jara niż wszystkie Mazurki Dąbrowskiego i Niemeny razem wzięte ;)

6. tak w ogóle to zobaczyłem U2 grające z radością i luzem. Widać było, że po prostu przyjemnie im się ten koncert gra.

dokładnie - tę ich radochę było czuć w powietrzu :D

czy wy tez tak macie, że chodzicie jak naćpani i w euforii??
Co się u licha ze mną dzieje?????????!!!!!!!!!!!!!!

To zupełnie normalne ;) Mi pewnie zacznie przechodzić za jakieś 2-3 tygodnie :lol:


A co do pomyłek i fałszów - zgadzam się z kolegą Marcelem w 100%. Poza tym, nie wiem gdzieście ludzie stali na tym koncercie, ale na trybunach na prawdę nie było słychać takich rzeczy :P. Być może to ta euforia (chyba, że coś rozpylili w powietrzu ;))
Dołączona grafika

#2460 corbijn

corbijn

    Użytkownik

  • Members
  • 337 Postów

Napisano 12 sierpnia 2009 - 11:20

kilka refleksji po przeczytaniu solidnej dawki postów:

1. odnośnie pomyłek: Chwała Bogu że chłopaki się mylili!!! Mam dzięki temu pewność, że byłem na występie żywego zespołu w którym żywi ludzie grają na żywo! Jeśli coś jest idealne i bez skazy to jest produktem sztampowym, wyjętym z foremki, za każdym razem takim samym. Każda ręczna robota posiada indywidualne wtrącenia i skazy. I za to płaci się ekstra! Dla mnie małe pomyłki są na plus - takie smaczki :)

2. odnośnie komerchy: Ciągle w nas pokutuje przekonanie, że zarabianie dużych pieniędzy jest złe. Jeśli coś wiąże się z pieniędzmi to musi być (w naszym przekonaniu) nieautentyczne, wymuszone, wyreżyserowane i obliczone. Jednocześnie sami gonimy za kasą i próbujemy robić kariery. Jesteśmy więc w pewien sposób zakłamani. A ja uważam, że sukces komercyjny tej trasy i autentyczność zespołu na scenie to 2 różne sprawy.

3. odnośnie gestów Bono: Gesty z samej swojej natury są "na pokaz".. są po to, żeby w sekundę pokazać coś, o czym trzeba by długo mówić. Gesty nawet nie muszą być spontaniczne. Mogą być zaplanowane wcześniej i też jest OK. Ważne żeby pokazywały to co ktoś naprawdę myśli - czyli żeby były szczere. A wierzę, że gesty Bono _były_ szczere. Nawet (a może przede wszystkim) to uklęknięcie i przeżegnanie się. Stosunek Bono do Boga i wiary widać w tekstach - wystarczy się ciutkę wgłębić. Chciał to pokazać i mógł to pokazać - bo nie wszędzie taki gest zostałby dobrze przyjęty. Podobnie ma się sprawa z innymi gestami - chyba każdy fan U2 wie, że Bono wierzy w mistyczną siłę muzyki a na ziemi jest utrzymywany przez innych członków grupy :)

4. do "natek_kwiatek".. w czasie braw po Stand By Me rzeczywiście mówi "incredible... unbeliveable people" :)

5. odnośnie hymnu: Gdyby Bono chciał żebyśmy odśpiewali Mazurka to byśmy odśpiewali. Poradziłby sobie z nami z łatwością. I tyle w temacie. Wtrącenie "marsz marsz Dąbrowski" było kolejnym gestem.

6. tak w ogóle to zobaczyłem U2 grające z radością i luzem. Widać było, że po prostu przyjemnie im się ten koncert gra. Przyjemności z oglądania bawiącego się calutkiego stadionu nie można kupić za żadne pieniądze z najdroższych nawet biletów. To może wiele wyjaśniać. Zresztą na wszystkich zagranicznych forach ludzie zaznaczają, że takiej atmosfery nie doświadcza się na codzień.

hm.. jestem naiwny? :)
aaaaaaa!! i jeszcze odnośnie Snow Patrol.. koleżka Gary był szczęśliwy jak pan młody. Dawno nie widziałem tak rozpromienionego oblicza. Czegoś takiego nie da się wyćwiczyć - choćby trenował całe 15 lat od powstania grupy.


Piszesz to co sam chciałbyś usłyszeć.Po prostu każdy ma inne zdanie na ich temat a ty wyraziłeś swoje.Co do pomyłek w trakcie koncertu to zgadzam się ale reszta czyni z nich popmachine.U2=MADONNA



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych