335 replies to this topic

[owczarzMT]

chyba nie pobijemy dzisiaj czwartkowego rekordu użytkowników na forum

ale tego co było 20.03.2009 pobić się nie da i co najmniej nie powinno bo wówczas było ni mniej ni więcej tylko 360 użytkowników


ehh magia !

[anton]

Hej u2forums!

Tylko pobieznie napisze co i jak. Wieksza relacja - moze przyszly tydzien... Sorry za brak polskich znakow.
Dzieki uprzejmosci Wierciocha - jeszcze raz wielkie dzieki! - moglem znalezc sie na ostatnim europejskim show.
Tym razem wybralem opcje pchamy sie pod sama scene. Bylem w czwartym rzedzie od sceny, takze kazdy wlos na brodzie Bono, kazda zmarszczka i usmiech na twarzy Adama mi nie umknely.
Setlista dla mnie bardzo dobra, gdyz po Chorzowie wszystkie songi ktore mogly zostac wymienione zostaly wymienione. Takze uslyszalem MW, Bad, Stay - po cichu kazdy liczyl na YBR, ale niezbyt w to wierzylem.
Z ciekawostek - pani obok mnie zemdlala i trzeba ja bylo wyniesc zaraz na przeciwko mikrofonu Bono, ochrona podawala ludziom wode w kubkach.
Na Bjutiful Deju podszedl do mnie schlany w 3 d. koles i mowi ze musze byc wielkim fanem U2, odpowiedzialem ze tak, a on pyta sie - why? but why them? (na bjutiful deju pod scena - euforia a on zadaje mi pytania... ) Potem jeszcze krzyczal do Bono na przemowie do ajstyla (zapewne slyszal): I've payed for this concert!!! You better fuckin' sing!! Sing!!! Niestety koles troche psul atmosfere wszystkim...

Aha, no i jeszcze na UC, przy password you enter here, pokazalem enter here na mnie dwoma kciukami. Bono na mnie popatrzyl i zrobil enter here wskazujac na ziemie, a potem machnal przecaca glowa i wskazal kciukiem here na siebie usmiechajac sie przekornie do mnie... To bylo cos, ale musze to jeszcze obejrzec na jutubie zeby to zweryfikowac...

Jeszcze raz senk ju weri macz Wiercioch! Masz bardzo wygodna wykladzine! Do Oxfordu dotarlem o 10, pozniej jeszcze spalem 3 godziny.

To by bylo na tyle, moze wiecej w przyszlym tygodniu!

[kkingstoun]

Anton! Tylko pozazdrościć. Można powiedzieć, że rozmawiałeś z BONO!! STARY !!! GRATULACJE!! Chyba każdy z nas chciałby przeżyć choćby tyle!

[breda]

ale tego co było 20.03.2009 pobić się nie da i co najmniej nie powinno bo wówczas było ni mniej ni więcej tylko 360 użytkowników
ehh magia !

wtedy to ja jeszcze czynnym użytkownikiem nie byłam także ja nie wiedzieć

[kiwi]

Dzięki wszystkim za wytrzymywanie mojego spamowania przez ostatnie 2 miesiące, Olive, za rewelacyjną robotę związaną ze zdjęciami oraz wszystkim którzy wrzucali setlisty na forum.
Ja póki co kończę swoją setlistową działalność. Do zobaczenia, najwcześniej na Australijskim legu, a już na pewno na europejskim.
Jeszcze raz dzięki!

Doskonała robota Chrapcio7 - Wielkie dzięki!

[anton]

Obczajcie to LINK
Koles w zielonej poszarpanej czapce to ja !

[kkingstoun]

Niestety nie dostrzegłem tego gestu o którym mówiłeś;(

[Johnny99]

Moim zdaniem widać to na samiutkim końcu.

[anton]

No dobra z tym usmiechem i machaniem glowa to troche pofantazjowalem ... Zwidy mialem widocznie od kataru
Ale jest gest na samym koncu - mam dowod!

[kkingstoun]

No dobra z tym usmiechem i machaniem glowa to troche pofantazjowalem ... Zwidy mialem widocznie od kataru
Ale jest gest na samym koncu - mam dowod!

Prawdziwy podekscytowany Polak:)

[Szyba]

To ja podrzucę tylko swoje fotki z Cardiff- bez segregowania, jak leci ....
http://picasaweb.goo...feat=directlink

[Atomic_Mario]

Na u2start.com pojawił się bootleg audio. Jakość: 4/5.

[ania_;)]

W ostatniej chwili zdecydowałam się pojechać do Cardiff jako wolontariusz z One. I nie żałuję

[smoke]

Na u2start.com pojawił się bootleg audio. Jakość: 4/5.

A czy można o linki poprosić? :-)

[Electrical Storm]

A czy można o linki poprosić? :-)

http://u2start.com/b.....nium Stadium/

Linki sa po prawej stronie.

[Johnny99]

Bono chrypi gorzej niż na trzecim Dublinie, ale ogólnie fajnie grają. I fajna wtopa w Crazy Tonight na początku - no właśnie, jak to szło ?

[andy85]

Aby znaleźć się na tym koncercie spędziłem w sumie 52 h w autokarze, ale warto było. Ok. 16.30 byłem w Cardiff, szybki bieg pod stadion a potem to już polską metodą ominąłem kolejkę i bieg do GC (co ciekawe hamowali chyba z 5 razy). Wybrałem miejsce z prawej strony koło Adasia - plac całkiem dobry, tylko towarzystwo strasznie drętwe. Cóż, dla niektórych uczestnictwo w koncercie kończy się na kupieniu koszulki i robieniu cały czas fot komórką. Mniejsza z tym;-). Dosyć szybko zaczął grać support The Hours (dostałem setlistę), potem Glasvegas - niczego sobie, szczególnie piosenka Fuck You.. Fuuuuuuuuuuuuuuuuck You .
20.30 i wchodzą nasze gwiazdy. Setlistę znacie, więc tylko najlepsze momenty. Liczyłem na Mysterious Ways, niestety na żadnym dotychczasowym koncercie tego nie słyszałem, więc moja radość była przeogromna. Zagrane super, ta melodia po prostu niesie. Potem ISHF i Stand by Me - Millenium Stadium ma świetną akustykę, więc śpiew publiki wypadł kapitalnie, chociaż w moim ototczeniu tylko ja darłem ryja:P. Bardzo poprawnie zagranie kawałki z bomby - Vertigo porwało płytę, przynajmniej tę część na wprost od sceny. A no i bym zapomniał o Stay - kolejny mój debiut na żywo, jak dla mnie dużo lepszy w tym miejscu od Stucka. Idziemy dalej - Bono chyba ma jakieś problemy z pamięcią, coś tam pochrzanił przy Crazy i Streets, choć muszę przyznać, że akurat Streets wyszło im najlepiej z moich dotychczasowych 4 koncertów (wiem, że to niedużo, ale zawsze jakaś skala porównawcza;). Potem Tutu, One i pełen orgazm, czyli Bad - wtedy już wiedziałem, że mogę umierać . Wplecione '40' i cały stadion śpiewa How long..., a że panowie nie dali się długo prosić, więc wracają i grają, to co zawsze. Na MOS pomyślałem sobie, że to naprawdę koniec. Oby tylko do przyszłego roku.
Po koncercie próbowałem zdobyć setlistę, pałeczkę, kostkę do gry, niestety bez skutku. Potem szybciutki spacer po Cardiff (straszne śmieciarze z tych Angoli i Walijczyków:P) i o 1.30 autokar do hajmatu - w nim kolejne, jakże wspaniałe 26 h.

[jackseg1]

Znalezione na youtube:

Bono na kacu po ślubie Andrea'y Corr (i 20-tej rocznicy ślubu z Ali ) w Cardiff

"U2 Bono hungover after Andrea Corr's Wedding 360 Cardiff 22/8/09"

http://www.youtube.c...h?v=jGpnrRsw2ag

[andy85]

Coś jest na rzeczy, głównie przez pomyłki w tekście, ale myślę, że nie było aż tak źle. Gdyby to był poważny kac, to nie byłoby Bad. Chyba, że Edge miał tu decydujący wpływ na setlistę

[Max]

Pojawił się wczoraj na U2T bootleg - podobno dźwięk bardzo dobry.