Opposition
#61
Posted 08 kwietnia 2009 - 22:45
tu powinno być jakieś kozackie intro. ale po prostu mnie zabito. zamordowano.
unicestwiono i zniszczono. i wiecie jak mi głupio że teraz dopiero się dowiedziałem?
bo.
właśnie.
się dowiedziałem.
że OPPOSITION WYDAŁO NOWY ALBUM!!!!!!!!!!
http://marklong.righ...m/APRIL 09.html
W STYCZNIU!!!
dżizas krajst no jezu.
tu 6 nowych piosenek: http://www.myspace.com/storyville07
nie rzucają na kolana może ani nic. ale sam fakt.
ajjjj.
#62
Posted 08 kwietnia 2009 - 22:52
buahahahahanie ma takiej emotki, która by wyraziła to co w tej chwili chciałbym przekazać.
tu powinno być jakieś kozackie intro. ale po prostu mnie zabito. zamordowano.
unicestwiono i zniszczono. i wiecie jak mi głupio że teraz dopiero się dowiedziałem?
bo.
właśnie.
się dowiedziałem.
że OPPOSITION WYDAŁO NOWY ALBUM!!!!!!!!!!
http://marklong.righ...m/APRIL 09.html
W STYCZNIU!!!
dżizas krajst no jezu.
tu 6 nowych piosenek: http://www.myspace.com/storyville07
nie rzucają na kolana może ani nic. ale sam fakt.
ajjjj.
a myślałam, że się nie przyznasz...
dobra, hamując wredność swą wrodzoną (i nabytą w sumie też...) zaczynam przesłuchiwać te nierzucające na kolana 6 nowych utworów
ale w sumie... a nie, okej, dobra
a tak w ogóle to zaje, że jest coś nowego
#63
Posted 08 kwietnia 2009 - 23:03
to przez to że mają 9876987698 stron na majspejsie zamiast jednej
pieprzeni antykomercyjni, antypopularni geniusze.
co ja się staram, oni sami nie chcą być znani, motyla moga...
nie no, wkurzyli mnie ostro
i jeszcze połowa tych nowych tracków słabawa... ech;]
ale edit, bo This Love Is Not Enough jednak bardzo daje rade.
mogliby w trase pojechać, coś pograć
ale przecież do polski i tak ich nikt nie ściągnie.. echsz;]
Edited by acr, 08 kwietnia 2009 - 23:10 .
#65
Posted 09 kwietnia 2009 - 08:00
w życiu nie słyszałam... a to ponoć już zespół z historią i wogóle... poradzcie, od którego utworu zacząć (wiem wiem, już kilka osób pisało, ale za dużo tych tytułów, za dużo!)
#68
Posted 09 kwietnia 2009 - 10:22
i komentarz pierwszy, zaraz na górze... jak można być tak ślepym, kurcze?
mój własny debilizm nawet mnie ostatnio zaskakuje...
@Mac: to można zauważyć chociażby po laście
#70
Posted 09 kwietnia 2009 - 12:28
Od 2 dni słucham na odtwarzaczu i... cholercia, przecież Breaking The Silence bije na głowe u2owego Boya, wczesne The Cure a w porównaniu np. z JD Closer jest co najmniej na tym samym poziomie! Albo Blue Alice Blue, też arcydziełko
nic no, teraz załować, że nie zachciało mi się poznawać wcześniej, nie pojawili się w ogóle na mojej top25 ulubionych joshuaforum, a tak to pewnie byliby w top10...
Cóż, rozkminiam ich dalej
#72
Posted 09 kwietnia 2009 - 23:54
O Matko Boska Częstochowska, OPPOSITION new album... I to w jakim składzie... Bez Marcusa Bella, aleeee... z Ralphem Hallem!!! Lecę na myspace...
wczoraj dostałem zawału niemalże, młodzieńczo w wieku 20 lat, motyla noga.
kosmos normalnie. muszę to zakombinować jakoś. po kursie euro teraz i przy nawale innych wydatków ciężko będzie z zamówieniem.
co do tego pomysłu wariackiego - jednak chyba za mało nas tu;) ale oppos przecież w Polsce fanów mają, nie spotyka się ich koszulek rano w warzywniaku, w necie jakoś aktywni bardzo nie są, ale istnieją. ej, skąd się tu micky wziąłeś w ogóle?
jej. ale opposition live to jedno z moich większych koncertowych marzeń jest, naprawdę.
#73
Posted 10 kwietnia 2009 - 10:12
Więc jestem po przesłuchaniach tych kilku nowych kawałków. Wielkie, czy porażające to to nie jest. Ale jest. Jest autentyczne, szczere, prawdziwe. I będzie się chciało wracać do tego, smakować, degustować, wgryzać. Jakże "mniej ważne" od nowego U2, a jednak lepsze, jak dla mnie, pod każdym względem.
Byłem na koncercie OPPOSITION w 1992 w Katowicach, na tamtejszych "Odjazdach" w spodku. Repertuar z "Blue Alice Blue" zagrany w duecie, Mark i Marcus akustycznie. Piękny występ w kompletnie beznadiejnej do tego rodzaju koncertów sali. Publika jednak ładnie ich przyjęła, z zapalonymi zapalniczkami. Automat perkusyjny, choć dyskretny, jednak mnie drażnił. W ogóle stało się coś, co nie pozwoliło mi odebrać w pełni tego występu akustycznego. Przed OPPOSITION zagrał inny zespół z Wysp, i ten inny zespół srawił, że nie byłem już w pełni obecny duchem w hali Spodka....
---
błąd, Odjazdy były w listopadzie 91 roku...
Edited by acr, 10 kwietnia 2009 - 10:53 .
#74
Posted 11 kwietnia 2009 - 11:06
P.S. Czy ta płyta nie mogła powstać z Marcusem Bellem? Ale to pytanie do panów Longa i Halla.
#75
Posted 23 kwietnia 2009 - 00:47
A jak ktoś chce te nowe tracki w bardziej przystępnej formie, empetrójkowej, to niech pisze do mnie na PM.
Dzięki pomocy Piotrka85 (wielki dzięks!) udało mi się zdobyć
Nauczyłem się edytować kopiąc wąt do góry, hłe hłe.
No dobra. Dopisywać mi się tam do grupy kto chce. A poza tym, doznałem This Love Is Not Enough i What Is Wrong With You Today. I You Lied Again, mocne tekstowo, czyli, dotrze się jeszcze. Słuchane było do przedarcia bariery niedocenienia i się przedarłem. Jednak ma to ten sam feeling, jednak Mark Long śpiewa tak samo szczerze, jednak jest to coś naprawdę wartego zainteresowania. A do tego - to już 9 miesięcy zdaje się, od kiedy zakochałem się w Alicji i do tej pory ani trochę mi nie przeszło. Kosmos.
Edited by acr, 23 kwietnia 2009 - 00:52 .
#77
Posted 03 maja 2009 - 22:58
muszę pisać, że są świetni? no nie muszę, bo wiecie.
top 3 płyt na daną chwilę:
1. Blue Alice Blue
2. War Begins At Home
3. Breaking The Silence
chyba tak.
nożesz, nie wiem co napisać, chyba wszystko już zostało powiedziane na ich temat.
przesłuchałam wszystkie płyty, nawet single, na które się natknęłam, i kurczę, nie mam żadnych zarzutów.
a co do nowych nagrań - też bardzo dobrze. najulubieńszy z nich: This Love Is Not Enough. szczególnie dziś, rzuciło mi się na empetrójkę i się przełączyć nie chciało. ale najczęściej chodzi za mną... Tricky. takie proste, fajne.
zresztą, wszystkie fajne, wszystkie pyszne.
#78
Posted 10 maja 2009 - 21:58
A jak się Opposów nie doznało za pierwszym razem, to nie ma się co męczyć że tak powiem ; )
Tutaj żywy przykład, że niekoniecznie musiałam się właśnie osłuchać, zanim się spodobało. Inna rzecz, że ta przez wszystkich wynoszona pod niebiosa Alicja jakoś na mnie nie podziałała aż tak bardzo i na dzień dzisiejszy jest ok, ale bez absolutów. Za to Breaking the silence - magia! teraz przede wszyskim tą płytę morduję, a do reszty w swoim tempie dojdę i wielce prawdopodobne, że doznam
#80
Posted 10 maja 2009 - 22:14
Reszta z górki.
A właśnie. Jak już wspominałem, wcięło mi całą muzykę, łącznie z Oppos'ami. Byłbym wdzięczny bardzo, za.. no wiecie.. wszystko.. bo teraz mam tylko te szcześć tracków z Class of '66 i pojedyncze z innych płyt, które się na plejerze uchowały..
Reply to this topic
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users