Luźny Wąt Muzyczny
#341
Napisano 14 czerwca 2012 - 21:05
są momenty w których bym się nabrał że to sam Gabriel śpiewa. pierwszy taki hajlajt w czasie 2:09. najs!
http://www.youtube.c...feature=related
#342
Napisano 16 lipca 2012 - 21:49
Uważam więc, że czepianie się U2 w kwestii podatków czy innych pierdół to szukanie dziury w całym. Ja osobiście nie wyobrażam sobie bycie fanką jakiegokolwiek artysty, który ma swoich fanów gdzieś i nie sili się nawet na krztę elementarnej przyzwoitości wobec nich. Co Wy sądzicie na temat takiego "gwiazdorstwa"?
#343
Napisano 16 lipca 2012 - 21:58
#344
Napisano 16 lipca 2012 - 22:03
Ja G'n'R bardzo lubię, mam wielki sentyment, ale widzę tylko dwie możliwości.Albo ignorować jego występy, albo dochodzić zwrotu poniesionych kosztów od organizatorów.W dodatku biorąc pod uwagę poziom artystyczny ( forma wokalna0 - na YT widziałem.
#346
Napisano 31 sierpnia 2012 - 03:38
#347
Napisano 01 września 2012 - 18:48
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#348
Napisano 13 września 2012 - 21:23
#349
Napisano 29 listopada 2012 - 05:37
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#350
Napisano 29 listopada 2012 - 10:53
#351
Napisano 29 listopada 2012 - 22:49
Haha no niee xd Opis Edwarda Sharpa mnie rozbroił.. To so przecie neohippisi, a nie jacyś tam hipsterzy :|
Co to znaczy dziś hipster i czemu to pojęcie stało się tak pejoratywne od kiedy stało się popularne? A na marginesie, już się kończy. Przekroczyło masę krytyczną i zginie. A co do listy - ja wiem dlaczego zostali zaliczeni razem z Arcade Fire i Wavves np. To po prostu muzyka popularna w gronie niedzielnych wielbicieli muzyki alternatywnej (w Polsce mamy sporo zamienników, w US są tamte) którzy pod tą łatkę hipsterstwa stylem, prezencją, zachowaniem jakoś podpadają. Ta lista to generalnie musi być żart albo prowokacja, z powodów czysto muzycznych oczywiście . taki wniosek po przejrzeniu, pewnie właśnie po to żeby tym "niedzielnym wielbicielom alt" utrzeć nosa czy coś, kto wie. W Polsce takich też mamy masę, zwykłem ich nazywać indie-gówniażerią która anektując sobie bezprawnie strefę muzyki alternatywnej i powodując że jej fanów postrzega się jak ich, jednak za wiele do zaoferowania nie ma tak naprawdę. Powie Wam taki że jest wielkim fanem indie rocka - ulubiony zespół? Franz Ferdinand i The Kooks albo nawet MGMT pakują w to, o Pavement czy Broken Social Scene nie słyszał. I nadal używa pojęcia indie-rock. No to wielki fan i znawca. Spotykam się z tym dość często niestety. Jakieś poglądy na temat, u2forums?
#353
Napisano 05 grudnia 2012 - 20:37
Czwórgłowe bóstwo - zwane nie Światowidem, a grunge?em - po latach podnosi swoją trzecią głowę. A właściwie podniosło dwa lata temu, a teraz raczy nas nową, pierwszą od szesnastu lat studyjną płytą. Soundgarden to powrót pełnoprawny, w oryginalnym składzie i ? o ile można tak po latach powiedzieć ? w starym brzmieniu.
Przyznam, że ten zespół kręcił mnie mniej niż Pearl Jam, Nirvana czy Alice In Chains. Za mało w jego graniu było rokendrolowej finezji spod znaku Led Zeppelin, za mało swingu, za dużo dość płaskiego metalowego łomotu. To sprawiało, że smakowite w moim odczuciu kąski musiałem wyławiać z całości.W przypadku nowej płyty nie jest inaczej. Ale ? co istotne ? nie jest gorzej.Nie ma mowy o odgrzewanych kotletach.
Jeśli macie ochotę, zajrzyjcie: http://blognroll.blo...arden-King.html
#354
Napisano 07 grudnia 2012 - 17:38
http://www.youtube.c...h?v=RYEfYJBv8DE
Ja myślę że spoko, o ile uda się z nią dotrzeć do osób spoza kręgu który doskonale wie o co chodzi. Jak chociaż parę osób dostanie fajne płyty zamiast składanek Kydryńskiego or sth. to myślę że warto spróbować trochę temu pomóc
#355
Napisano 07 grudnia 2012 - 17:51
#356 Guest_Grinderman_*
Napisano 07 grudnia 2012 - 19:23
A ja nie bardzo rozumiem, o co ten hałas? Na stronie wspierajniezal.pl jest napisane coś takiego.Taka akcja jest i co myślimy?
http://www.youtube.com/watch?v=RYEfYJBv8DE
Wspieraj niezal to akcja mająca na celu zwrócenie uwagi na działalność polskich wykonawców z małych wytwórni. Bo choć tworzą oni z pasją, a ich płyty często zbierają znakomite oceny w kręgach słuchaczy i recenzentów muzycznych, to na co dzień borykają się z prozaicznymi problemami takimi jak:
* brak pieniędzy na wydawanie kolejnych płyt,
* brak środków na promocję,
* znikome możliwości dotarcia do słuchaczy za pomocą masowych mediów,
* trudności w dystrybucji swoich albumów w sklepac
I weźmy z listy na stronie taki zespół jak np Nerwowe Wakacje. Mało który zespół był aż tak promowany przez radiową Trójkę, a szczególnie przez Piotra Stelmacha. Mało tego chłopakom udało się zaliczyć występy na najważniejszych polskich festiwalach jak Heineken i Off. Może te cztery wypunktowane problemy wynikają zwyczajnie z tego, że muzyka Nerwowych Wakacji jest za słaba i nikt (oprócz garstki hipsterów, którzy jarają się nawet zsamplowanymi odgłosami wiertarki) nie chce tego słuchać?
#357
Napisano 07 grudnia 2012 - 20:50
I weźmy z listy na stronie taki zespół jak np Nerwowe Wakacje. Mało który zespół był aż tak promowany przez radiową Trójkę, a szczególnie przez Piotra Stelmacha. Mało tego chłopakom udało się zaliczyć występy na najważniejszych polskich festiwalach jak Heineken i Off. Może te cztery wypunktowane problemy wynikają zwyczajnie z tego, że muzyka Nerwowych Wakacji jest za słaba i nikt (oprócz garstki hipsterów, którzy jarają się nawet zsamplowanymi odgłosami wiertarki) nie chce tego słuchać? />
Nerwowi nie są chyba najlepszym przykładem, bo od początku funkcjonują jako "twarz" Wytwórni Krajowej. Odniosłem wrażenie, że wydając płytę promowali w ten sam sposób swoją muzykę jak i Wytwórnię, czego najlepszym przykładem była dystrybucja Polish Rocka - "możesz nic nie płacić za empetrójki, ale jak dasz dowolny datek, wydamy to na nowe płyty nowych wykonawców." Gdyby nie super-grupa - jakby nie było - szefa Wytwórni, nikt by się nie przejął garstką zapaleńców.
Pamiętam te wywiady, tematy w papierowej Machinie i to było takie... fajne. Ta cała walka o "polską muzykę polskich zespołów po polsku" jest taka naiwnie idealistyczna
#358
Napisano 10 grudnia 2012 - 23:12
I weźmy z listy na stronie taki zespół jak np Nerwowe Wakacje. Mało który zespół był aż tak promowany przez radiową Trójkę, a szczególnie przez Piotra Stelmacha. Mało tego chłopakom udało się zaliczyć występy na najważniejszych polskich festiwalach jak Heineken i Off. Może te cztery wypunktowane problemy wynikają zwyczajnie z tego, że muzyka Nerwowych Wakacji jest za słaba i nikt (oprócz garstki hipsterów, którzy jarają się nawet zsamplowanymi odgłosami wiertarki) nie chce tego słuchać?
Co do Nerwowych zgadzam się z Yarpenem i dodać muszę że na Openerze grali wcześnie kiedy bardzo mało osób chodzi na koncertu w porównaniu z późniejszymi, na Offa przyjeżdżają właśnie zapaleńcy, hipsterzy od słuchania wiertarek i dlatego właśnie ciągle jest to mniejszy, świetny festiwal, a z Offensywą i Stelmachem jak z Offem - wiedzą ci, co wiedzą, procent przypadkowych słuchaczy naprawdę nie jest wysoki raczej. No i żaden z promowanych tam zespółów nie wybił się szczególnie ponad próg, szklany sufit popularności jakiś od którego się większość zdecydowana takich projektów odbija. Poza tym Nerwowe SĄ bardzo dobrym projektem Jeśli potrafi ich doznać tak duża grupa fanów masowego U2 którzy na mejnstrimowy pop się też wcale nie obrażają, czemu nie mogą inni? W tym Twoi ulubieńcy z Lollipops czy Londynu że tak odbiję piłeczkę? Sporo muzyki w życiu polecałem bardzo różnym osobom i często okazywało się, że bardzo im się podobała, tylko w życiu by jej sami nie poznali bo po prostu nie mieliby gdzie, jak. Nie siedzą na niezal-serwisach, nie jeżdżą na takie festiwale (no ok, na Openera owszem, ale nie chodzą na te małe koncerty i tak), jak słuchają nawet radiowej Trójki jak mój kuzyn to nie Offensywy a tak, w pracy, po pracy czasem, a nawet jak Nerwowe tam śmigały poza wyspecjalizowaną audycją Stelmiego, też polubił dopiero jak mu podrzuciłem wprost. Także nie, nie zgodzę się, że to ten problem
A i jeszcze - na Zachodzie jakoś nikt nie musi robić takich akcji (przynajmniej o żadnych nie słyszałem, nigdy), może nie ma tam takich problemów? Świadomość muzyczna wyższa? Bogatsze społeczeństwo więcej kupuje i uczęszcza niż pobiera na nielegalu? Coś? Tu by można dyskutować długo, anyway, u nas problem istnieje i ta akcja, jako część tej ładnej lekko naiwnej, ale jak ładnej i fajnej walki o polepszenie sytuacji naprawdę jak dla mnie wielce ok
#359 Guest_Grinderman_*
Napisano 11 grudnia 2012 - 22:45
Nie bez powodu mówi się, że byt określa świadomość, a Polska pod tym względem nie wygląda różowo - większość ludzi w tym kraju raczej wegetuje niż żyje. Bo w czasie, gdy przeciętny Anglik, Belg czy Francuz poświęca się np poszukiwaniom muzycznym, to przeciętny Polak siedzi jeszcze w pracy, tylko po to by zarobić na kolejną ratę za samochód, dom albo comiesięczne rachunki.A i jeszcze - na Zachodzie jakoś nikt nie musi robić takich akcji (przynajmniej o żadnych nie słyszałem, nigdy), może nie ma tam takich problemów? Świadomość muzyczna wyższa? Bogatsze społeczeństwo więcej kupuje i uczęszcza niż pobiera na nielegalu? Coś? Tu by można dyskutować długo, anyway, u nas problem istnieje i ta akcja, jako część tej ładnej lekko naiwnej, ale jak ładnej i fajnej walki o polepszenie sytuacji naprawdę jak dla mnie wielce ok
Poza tym, wśród samych muzyków często pojawia się opinia, że decydując się na śpiewanie wyłącznie po polsku trzeba liczyć się z tym, że wtedy mocno zawęża się grono potencjalnych odbiorców. Co chyba potwierdzają (mniejsze lub większe) sukcesy Julii Marcell albo polskich jazzmanów. No chyba, że mamy do czynienia z czymś bardzo oryginalnym jak np Kapela Ze Wsi Warszawa.
Co do Londynu, to było dawno temu - polska wersja językowa "nie żarła" tak dobrze jak angielska, więc ich odlubiłem.
#360
Napisano 12 grudnia 2012 - 16:44
Pomożecie znaleźć? Z góry dziękuje!
P.S - rozwieje od razu wątpliwości - nie, ja tego nie słucham, tylko potrzebuje po prostu znaleźć.
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych