Jump to content


Photo

Wielki Antycypator Setlistowy


  • Please log in to reply
629 replies to this topic

#61 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Posted 09 stycznia 2009 - 17:40

Właśnie.
Zakładam optymistycznie, że U2 pogra jeszcze jakiś czas i jeszcze na kilka koncertów będę mógł pojechać.
Nie chcę na każdym z nich słyszeć tego samego. To, że raz, nawet na pierwszym nie zagrają czegośtam, trudno. Może usłyszę na następnym. Dużo bardziej podoba mi się takie 'ryzyko' niż oklapłe Pride po raz czwarty albo Bullet który i tak do kolan ledwo dorasta takiemu Bulletowi, jakiego chcę na żywo usłyszeć.

#62 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Posted 09 stycznia 2009 - 19:00

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.. wiem, że truizm..
Ceasar.. zobaczymy co napiszesz jak będziesz miał 52 lata i będziesz sie wybierał na swój 37 koncert U2..
Czy będziesz chciał usłyszeć Pride po raz 37my??



Będę bardzo szczęśliwy że mogę iść na koncert prawie 80-latków
Ale kiedyś trzeba iść na ten pierwszy koncert U2 :D
Posted Image
Max Biaggi Ceasar Trade List

#63 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 09 stycznia 2009 - 22:59

Ja za pośrednictwem bootlegów słyszałem znacznie więcej niż 37 koncertów, i ani razu nie czułem się znudzony Pride czy Streets.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#64 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Posted 09 stycznia 2009 - 23:16

Prawde mówiąc, szlag by mnie trafił jakbym poszedł na koncert a tu jakieś Grace zamiast WTSHNN, albo Zooropa zamiast Pride itp. itd. Ja również chce uslyszeć klasyki, i nie obchodzi mnie że ktoś jest na koncercie 50 raz i mu nie pasuje. Równie dobrze ja moge chodzić do kina na jeden i ten sam film, i mieć pretensje żę się w nim coś nie zmienia. Wiem że niezbyt trafne porównianie, ale tak to widze.

#65 Maja

Maja

    lic.

  • Members
  • 922 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Pszczyna / Gliwice

Posted 10 stycznia 2009 - 13:09

A tak się teraz zastanawiam, niektórzy tu narzekają, że im się Pride znudziło etc. To co ma U2 powiedzieć? :D :D

#66 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Posted 10 stycznia 2009 - 14:43

Nie znudziło się tylko nie jest już tak świetnie wykonywane jak w latach 80 czy nawet 90. No coś się stało z niektórymi kawałkami. Zwyczajnie czas im nie służy.

#67 lookass

lookass

    Użytkownik

  • Members
  • 1 423 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Posted 10 stycznia 2009 - 14:43

Nie zgadzam się na koncert U2 bez

- Sunday Bloody Sunday
- Pride
- WOWY
- Streets
- One
- Bullet

To byłaby za przeproszeniem dupa, a nie koncert U2. Koniec kropka. Przecież U2 to właśnie te piosenki, reszta je uzupełnia. Równie dobrze można by się domagać koncertu U2 bez Bono i Edge'a, bo ileż można słuchać tego samego wokalu i tej samej gitary.. ?



Myślę, że trzon koncertowy zostanie zachowany, czyli nie zabraknie:

"Where The Streets Have No Name"
"Pride"
"Sunday Bloody Sunday"
"Bullet The Blue Sky"
"New Year's Day"
"I Will Follow"
"One"
"The Fly" (stawiam 50/50)

z nowszych myślę, że "Beautiful Day", może "Elevation", a może "Vertigo" będzie wchodziło jakoś zamiennie.

Do kawałków powracających na przestrzeni trasy z pewnością będzie można zaliczyć:
"Bad"
"With Or Without You"
"I Still Heaven't Found What I'm Looking For"
"40"
"Mysterious Ways"
"Stay"

Tak sobie myślę, co chciałbym usłyszeć z ostatniej płyty i cholera jakoś nie mam pomysłu. Myślę, że na niektórych koncertach usłyszymy "Original Of The Species". Nie specjalnie będę tęsknił za "Sometimes", które zwłaszcza na 1 legu w Stanach wydawało mi się momentami mocno rozwlekłe.

O, a może "Window" gdzieś się będzie wymiennie pojawiać?

Z powrotów do przeszłości chętnie powitam coś z "The Unforgettable Fire". Ile bym dał, żeby usłyszeć tytułowy kawałek z tego albumu. Marzenie... Chciałbym też, żeby patent odświeżania utworów z pierwszych płyt został zachowany.

Z ostatniej trasy (co z kolei było wyniesione z wczesnych lat 80) nie przenosiłbym grania np. "Vertigo" na początek i koniec.

Bardzo chciałbym usłyszeć coś z "Popa" ale zostawiam to raczej w sferze marzeń.



Zgadzam się ale nie w 100%. Chciałbym usłyszeć Sometimes. Nie miałem jeszcze w życiu okazji zawitać na koncercie U2 i dla mnie usunięcie z setlisty kawałków takich jak WTSHNN, WOWY, Sometimes, Pride, SBS, Still itp byłoby przykrą niespodzianką. To mój punkt widzenia ...

#68 Piotrek_1986

Piotrek_1986

    Użytkownik

  • Members
  • 764 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Bydgoszcz

Posted 10 stycznia 2009 - 16:01

Oczekiwałbym,ze zagrają Ultraviolet. Ostatni raz grali go na koncercie w 1993r. :)Tylko czy Bono da radę zaśpiewać ten kawałek?Pytanie czy wogóle da radę zaśpiewać inne kawałki... :)
WOWY z Milanu było mizerne:( To już nie głos z J.T.
Ale zobaczymy,może się odrodzi :)

http://pl.youtube.co...h?v=B9W7N0XI8J8

tragedia. A nie zapominajmy że będzie jeszcze gorzej.Ale co zrobić,nic nie trwa WIECZNIE na ziemi.

Edited by acr, 10 stycznia 2009 - 18:04 .

Oh sugar, don't you cry
Oh child, wipe the tears from your eyes
You know I need you to be strong
And the day is as dark as the night is long
Feel like trash, you make me feel clean
I'm in the black, can't see or be seen

#69 //The Fly//

//The Fly//

    Użytkownik

  • Members
  • 1 013 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 10 stycznia 2009 - 17:12

Oczekiwałbym,ze zagrają Ultraviolet. Ostatni raz grali go na koncercie w 1993r. :)Tylko czy Bono da radę zaśpiewać ten kawałek?Pytanie czy wogóle da radę zaśpiewać inne kawałki... :)
WOWY z Milanu było mizerne:( To już nie głos z J.T.
Ale zobaczymy,może się odrodzi :)


Co Ty chcesz od WOWY z Milanu, hę? ;)

#70 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Posted 10 stycznia 2009 - 17:29

WOWY z Milanu było mizerne:( To już nie głos z J.T.


W Mediolanie Bono był w średniej formie głosowej. Ale generalnie wykonanie było bardzo dobre.

#71 Piotrek_1986

Piotrek_1986

    Użytkownik

  • Members
  • 764 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Bydgoszcz

Posted 10 stycznia 2009 - 17:37

W Mediolanie Bono był w średniej formie głosowej. Ale generalnie wykonanie było bardzo dobre.



w milanie bardziej charczał niz śpiewał :) może dlatego że to była końcówka koncertu
Bądzcie obiektywni - jego głos nie jest w najlepszej formie.
Owszem,zgodzę się że ma przebłyski ale jakoś jest ich coraz mniej.
Posłuchajcie koncertów z JT
lub Dortmund 1984 - to był głos !!! Prawdziwy BonoVox
teraz to został marny vox
Oh sugar, don't you cry
Oh child, wipe the tears from your eyes
You know I need you to be strong
And the day is as dark as the night is long
Feel like trash, you make me feel clean
I'm in the black, can't see or be seen

#72 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Posted 10 stycznia 2009 - 17:44

w milanie bardziej charczał niz śpiewał :) może dlatego że to była końcówka koncertu
Bądzcie obiektywni - jego głos nie jest w najlepszej formie.
Owszem,zgodzę się że ma przebłyski ale jakoś jest ich coraz mniej.
Posłuchajcie koncertów z JT
lub Dortmund 1984 - to był głos !!! Prawdziwy BonoVox
teraz to został marny vox


Szczerze mówiąc wolę obecny głos Bono, mimo jego wyraźnych ograniczeń. A marny vox to był na POPMarcie, co nie przeszkadza tej trasie być rewelacyjną.

#73 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 10 stycznia 2009 - 18:20

Ja nie mam żadnych zastrzeżeń do WOWY z Mediolanu. Jak ktoś chce idealny wokal, zawsze może sobie włączyć płytę. Koncert nie ma być idealny, tylko emocjonalny !
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#74 Guest_VeRTi-go_*

Guest_VeRTi-go_*
  • Guests

Posted 10 stycznia 2009 - 18:33

Ja nie mam żadnych zastrzeżeń do WOWY z Mediolanu. Jak ktoś chce idealny wokal, zawsze może sobie włączyć płytę. Koncert nie ma być idealny, tylko emocjonalny !

Ano dokładnie tak.
Nie zawsze jakaś wersja koncertowa piosenki podoba mi się, ale najważniejsze, aby była wykonana z sercem, uczuciem. A o to martwić się nie musimy, gdyż koncert U2 jest równoznaczny z duchowym i emocjonalnym przeżyciem.

#75 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Posted 10 stycznia 2009 - 18:43

w milanie bardziej charczał niz śpiewał :) może dlatego że to była końcówka koncertu
Bądzcie obiektywni - jego głos nie jest w najlepszej formie.
Owszem,zgodzę się że ma przebłyski ale jakoś jest ich coraz mniej.
Posłuchajcie koncertów z JT
lub Dortmund 1984 - to był głos !!! Prawdziwy BonoVox
teraz to został marny vox



Pleciesz bzdury Piotrek :blink:
może to nie Paryż 1987 ale jest dobrze
Sam masz teraz z 20 lat, poczekamy i zobaczymy jak będziesz brzmieć jak będziesz miał prawie 50.
O głosie Bono już były tu rozprawki pisane w kilku tematach.
Posted Image
Max Biaggi Ceasar Trade List

#76 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Posted 10 stycznia 2009 - 19:01

Ano dokładnie tak.
Nie zawsze jakaś wersja koncertowa piosenki podoba mi się, ale najważniejsze, aby była wykonana z sercem, uczuciem. A o to martwić się nie musimy, gdyż koncert U2 jest równoznaczny z duchowym i emocjonalnym przeżyciem.


Ja generalnie najbardziej cenię sobie słyszalną "szczerość" i zaangażowanie wokalne. Czy to wersja studyjna, czy koncertowa, chcę słyszeć że ktoś naprawdę śpiewa o tym, o czym śpiewa, czuje to, wkłada w to serce, emocje. Kiedy tego nie ma, wykonanie mi się zazwyczaj nie podoba. Problem w tym że w wersjach koncertowych też nie zawsze to słyszę. Co z tego, że coś jest wykonane poprawnie, bez błędów, jak nie ma w tym tej nutki pasji.
Tego mi też często brakowało na Vertigo Tour, powiem Wam. Własnie w With Or Without You często, również tym mediolańskim albo i nawet chorzowskim. Już na koncercie coś mi nie pasowało (nie chcę wyjść na malkontenta, to że 'coś było nie tak', nie znaczy że nie byłem wtedy najszczęśliwszym człowiekiem na świecie ;) ), potem słuchając bootlegów to wyłapałem.
A słyszę tę 'szczerość' i naprawdę Bono wierzę kiedy to śpiewa na Joshua Tree, więc nawet nie znając setki wersji live, mógłbym mieć to zastrzeżenie. Zresztą to samo jest w legendarnym Paryżu '87 aż do przerwy. Dopiero od 'tear gas break' tam się naprawdę 'dzieje' tak, jak ja chcę to słyszeć, tam są te emocje w dawce zabójczej niemalże, wcześniej wykonanie nie jest wybitnie porywające. Hm, w sumie dlatego też jednym z moich ulubionych WOWY jest to z Boston DVD, które nie różni się wiele od tego ze Slane, a ja stawiam je jednak na różnych półkach.

Do czego zmierzam? A nie wiem, taka dziwna dygresja. To coby podsumować i wbić to jakoś w dyskusję o nowej trasie, setlistach - niech grają i te greatest hits i coś - ale pod warunkiem, że to nie będzie odgrywanie materiału, a dawanie z siebie wszystkiego, jak to Bono stwierdził a propos czego innego, niech 'włożą w nie całą duszę'.

Edited by acr, 10 stycznia 2009 - 19:03 .


#77 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 10 stycznia 2009 - 19:15

A mi się właśnia podobała ta zmiana nastroju w WOWY. Wystarczyło odrobinę zmienić sposób śpiewania, i już nadało to piosence inny wyraz.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#78 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Posted 10 stycznia 2009 - 19:39

Piotrek ale np. nie chwyta Cię np. "Miss Sarajevo" z Milanu? Uważam, że Bono jest tam w świetnej formie wokalnej. Potem bardzo mi się podobał również podczas koncertów w Australii czy Japonii i nie były to przebłyski, a naprawdę solidnie odśpiewane show od początku do końca.

Na formę z czasów Joshua nie ma już szans, uważam, że to było apogeum ale właśnie po to masz DVD:).

#79 madeinpoland

madeinpoland

    Użytkownik

  • Members
  • 994 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 10 stycznia 2009 - 19:43

Marzę o powrocie zespołu do piosenek z "Pop". Mam nadzieję, że eksperymentalny charakter nowego LP wpłynie na powrot do tej plyty. POP'a brakowalo na ostatnich 2 dwoch trasach. Gdyby wrocilo Staring, Please, Discoteque(dostaję gęsiej skórki przy tej piosence, jak oglądam Mexico) moze by sprobowano powrocic do If God Will Sends...A moim największym życzeniem jest Miami. Wyobrażacie sobie te pulsujące światła podczas, gdy Bono krzyczy "MIAMI! My mammy" - cud miód i orzeszki :D
Dołączona grafika

#80 //The Fly//

//The Fly//

    Użytkownik

  • Members
  • 1 013 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 10 stycznia 2009 - 20:39

Ja nie mam żadnych zastrzeżeń do WOWY z Mediolanu. Jak ktoś chce idealny wokal, zawsze może sobie włączyć płytę. Koncert nie ma być idealny, tylko emocjonalny !


Tak. Takie WOWY chciałbym znów zobaczyć na nowej trasie. Niech przy tym utworze za bardzo nie kombinują.




0 user(s) are reading this topic

0 members, 0 guests, 0 anonymous users