449 replies to this topic

[Fledge]

Sam Gates nawołuje natomiast do zmiany oblicza kapitalizmu.

Nie wiadomo czy sie śmiać, czy płakać. Koleś który swego czasu dosłownie wykańczał swoich biznesowych rywali nawołuje do zmiany oblicza kapitalizmu. Tego samego dzięki któremu zarobił miliardy. Łatwo jest mówić o głodzie kiedy samemu ma sie pełny żołądek.

[Daniel84]

Często się zdarza, że grube ryby biznesu szermują lewicującą retoryką. Sprzyja to bowiem zachowaniu status quo i umacnia ich pozycję.

[Johnny99]

Łatwo jest mówić o głodzie kiedy samemu ma sie pełny żołądek.

No i właśnie dlatego Bill Gates o nim mówi. Głodnych ani nikt nie będzie słuchał, ani nigdy nie będą w stanie uzyskać głosu. Nigdy nie rozumiałem podejścia pewnych osób, typu: " och, bogaty Gates mówi o głodnych, a sam ma pełny żołądek " - no i co, lepiej żeby nie mówił ? Niektórzy odpowiadają na to: " lepiej żeby robił ". Po pierwsze, mówienie to też jest robienie ( zwłaszcza w erze informacji ), a po drugie - od słów do czynów. I ja tu na razie nie widzę żadnej " lewicującej retoryki ".

[Fledge]

To tak samo jakby Stalin mówił o humanitaryzmie.
Sam nie wierzysz w to co mówisz. W każdym razie ja nie wierze, że Ty wierzysz;)

[Johnny99]

To tak samo jakby Stalin mówił o humanitaryzmie

Z całym szacunkiem, ale naprawdę jest pewna różnica między Stalinem a Gatesem.. chyba, że uważasz że nie ma, w takim razie sam mówisz jak Stalin.

Oczywiście, że wierzę w to, co mówię. Bo ja, w przeciwieństwie do wieeelu ludzi, nie odczuwam nienawiści do ludzi tylko dlatego, że osiągnęli sukces.

[Fledge]

Z całym szacunkiem, ale naprawdę jest pewna różnica między Stalinem a Gatesem..

Spora różnica. Jednak analogia jest oczywista.

Bo ja, w przeciwieństwie do wieeelu ludzi, nie odczuwam nienawiści do ludzi tylko dlatego, że osiągnęli sukces.

Ja też nie, ale powiedzmy sobie szczerze, ze Bill Gates nie grał czysto nawet jak na amerykańskie standardy. Ale oczywiście, żaden z niego diabeł rogaty. Tyle tylko, że nie lubię jak morały ktoś kto sam nie jest zbyt czysty.

[Johnny99]

Jednak analogia jest oczywista.

A ja żadnej analogii nie widzę.

Ja też nie, ale powiedzmy sobie szczerze, ze Bill Gates nie grał czysto nawet jak na amerykańskie standardy.

Kiedy np. nie grał czysto ?

Tyle tylko, że nie lubię jak morały ktoś kto sam nie jest zbyt czysty.

" Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień.. ". Nikt z nas nie jest czysty. Niemniej ktoś te morały musi prawić. A może Gatesa na stare lata ruszyło sumienie za te " nieczyste " gry, i w ten sposób chce " odpokutować " swoje winy ? Więcej dobrej woli w ocenianiu ludzi z zewnątrz..

[Fledge]

A może Gatesa na stare lata ruszyło sumienie za te " nieczyste " gry, i w ten sposób chce " odpokutować " swoje winy ?

No to mnie tez na stare lata ruszy sumienie...jak sie juz oczywiście dorobię tych milionów:)

Kiedy np. nie grał czysto ?

W zasadzie nigdy. Udowodniono mu praktyki monopolistyczne - zarówno w USA, jak i w Europie. Zupełnie jak nasz "rodzima' TP.

[Johnny99]

Zupełnie jak nasz "rodzima' TP.

Bardzo przepraszam, ale tu również zachodzi pewna zasadnicza różnica - TP jest firmą państwową.. ciekawe zresztą, że np. podobne działania koncernów produkujących odtwarzacze mp3 nigdy nie są nazywane " praktykami monopolistycznymi ". Windows nie jest najpopularniejszym systemem dlatego, że Microsoft podejmował jakieś działania monopolistyczne - tylko dlatego, że w ogólnym rozrachunku najlepiej odpowiada potrzebom użytkowników ( co nie znaczy, że jest najlepszy ). A np. wiele osób pracujących w biurach mówiło mi już, że " monopolistyczny " Microsoft Office to zdecydowanie najlepszy zestaw programów biurowych na rynku.. sam zresztą też się o tym już parę razy przekonałem. Teraz czytam, że cała sprawa była o to, że Microsoft.. dołączał do swojego systemu operacyjnego programy " na które istnieje szczególnie duże zapotrzebowanie użytkowników " ( chodzi o Internet Explorera i Windows Media Player ). Faktycznie, straszne - ohydny kapitalista wychodzi na przeciw potrzebom użytkowników ! Cóż za chamstwo ! Na dodatek zostały one tak zintegrowane z systemem, że nie da się ich odinstalować. Cóż, szczerze powiedziawszy ja jeszcze przed rokiem w ogóle nie korzystałem z WMP - ale jakoś nigdy nie odczuwałem, żeby jego obecność mi przeszkadzała. Teraz go używam do odtwarzania DVD, bo z nieznanego mi powodu w DVD Playerach mam pikselozę. Nie ma też żadnego problemu ze ściągnięciem alternatywnej przeglądarki internetowej, jak się komuś Explorer nie podoba. Słowem, nie bardzo rozumiem w czym problem. To chyba Microsoft decyduje, jaki system operacyjny chce wypuścić na rynek ?? Ale ja się mogę nie znać. Natomiast to: " Komisja Europejska nałożyła na koncern rekordowo wysoką grzywnę - 497 mln euro, nakazując ponadto udostępnienie wypracowanych przez firmę technologii i posiadanych praw własności intelektualnej oraz zmianę dotychczasowej strategii, " to jest skandal. Komisja Europejska niech się zajmuje swoimi sprawami, a nie wpieprza w strategię prywatnych firm i ich prawa do technologii !

[Witas]

Co nie zmienia faktu, że jak mi gość z majątkiem +/- 50,000,000,000 $ mówi, że mam dać głodnym pieniążki, to się zaczynam zastanawiać, czy to ze mną coś nie tak czy z nim

[Johnny99]

Co nie zmienia faktu, że jak mi gość z majątkiem +/- 50,000,000,000 $ mówi, że mam dać głodnym pieniążki, to się zaczynam zastanawiać, czy to ze mną coś nie tak czy z nim

A jakby Ci to mówił gość z majątkiem 1,000,000 $, to byłoby ok ? A może 500,000 $ ? Kiedy byłbyś w stanie to zaakceptować ?

Poza tym z tego co wiem Gates dał już na biednych tyle, ile Ty nie zarobisz przez całe życie.. a Bono mówił przecież: " we're not looking for your money, we're looking for your voice ".

[corso]

A gdyby kupując samochód dajmy na to Fiat, trzeba by obowiązkowo zakupić radioodtwarzacz konkretnej marki to byłoby ok?
Analogia do WMP - przecież można sobie dodatkowo inne radio zamontować.

[Witas]

A jakby Ci to mówił gość z majątkiem 1,000,000 $, to byłoby ok ? A może 500,000 $ ? Kiedy byłbyś w stanie to zaakceptować ?

Poza tym z tego co wiem Gates dał już na biednych tyle, ile Ty nie zarobisz przez całe życie.. a Bono mówił przecież: " we're not looking for your money, we're looking for your voice ".

Johnny, Twój proamerykanizm robi się powoli zabawny

Nie obchodzi mnie, co mówi w sprawie głodujących człowiek, którego duży pokój jest wart więcej niż Burkina Faso!

Wg słownika to się nazywa hipokryzja ! ! !
I co z tego, że dał więcej niż ja zarobię przez całe życie? Dał tyle, ile mu było zbędne! Jesteś aż tak naiwny?

[acr]

Bono mówi - źle. Gates mówi - źle.

1. To kto ma o tym mówić?
2. To lepiej żeby nikt nie mówił?

[Witas]

Przecież nie o to chodzi. Mi po prostu nie pasuje rozdysponowywanie przez niektóre osoby ( ) zachwytów nad działalnością/działalnościami wybranych osób/osobistości.
A Gates niech mówi, dobrze, ale dopóki jego działalność będzie się opierała na ustawicznym mówieniu i wydawaniu na biednych kieszonkowego, dopóty nie zamierzam mu za to dziękować.

[Michał]

Przecież nie o to chodzi. Mi po prostu nie pasuje rozdysponowywanie przez niektóre osoby ( ) zachwytów nad działalnością/działalnościami wybranych osób/osobistości.
A Gates niech mówi, dobrze, ale dopóki jego działalność będzie się opierała na ustawicznym mówieniu i wydawaniu na biednych kieszonkowego, dopóty nie zamierzam mu za to dziękować.

Daj wiecej

Przypominam, że dzieciom Gatesa przypadnie w spadku tylko 0,03% bodajze czesc majatku

[cezar]

Przecież nie o to chodzi. Mi po prostu nie pasuje rozdysponowywanie przez niektóre osoby ( ) zachwytów nad działalnością/działalnościami wybranych osób/osobistości.
A Gates niech mówi, dobrze, ale dopóki jego działalność będzie się opierała na ustawicznym mówieniu i wydawaniu na biednych kieszonkowego, dopóty nie zamierzam mu za to dziękować.

Nie dziękuj mu i nie zachwycaj się!
Ja Ci chętnie podziękuję i szczerze się Twoim uczynkiem zachwycę, jeśli wydasz swoje kieszonkowe np na pomoc dzieciakom w Afryce.

Mała uwaga: jeśli Gates czy Bono mówią coś głośno o potrzebie pomagania ludziom w Afryce, to słyszą to miliony osób i być może część z nich w jakiś sposób włączy się w tę pomoc. A pomoc taka to nie tylko kasa, ale też odruch serca, za którym mogą pójść inne kroki.

Sprowadzając dyskusję do oceny czy Gates lub ktoś inny dał za mało szmalu na szczytny cel jednocześnie opływając w bogactwie - mówimy innym, moim zdaniem, raczej o sobie samym, a nie o Panu Gates czy kimś tam!

Gdy usłyszałem ostatnio o pobycie cukierkowego idola - Davida Beckhama w Afryce, nie zachwycił mnie sam fakt jego tam wizyty, ale przeraziły informacje jakie przy tej okazji do mnie dotarły - Na infekcje, spowodowane malarią UMIERA w rejonie południa od Sahary ROCZNIE średnio 800.000 DZIECI PONIŻEJ 5 ROKU ŻYCIA!!!! I jak przerażająco w tej informacji brzmi słowo "średnio"!

p.s. korzystając z faktu, że po długiej przerwie zajrzałem na forum - pozdrawiam serdecznie wszystkich znajomych!

[Fledge]

To lepiej żeby nikt nie mówił?

Od 50 lat wszyscy tylko mówią, a w Afryce bieda jak była tak jest.

Faktycznie, straszne - ohydny kapitalista wychodzi na przeciw potrzebom użytkowników ! Cóż za chamstwo !

Windowsa pewnie masz pirackiego - strzelam w ciemno i na 80% sie nie mylę.

Edit:

Na infekcje, spowodowane malarią UMIERA w rejonie południa od Sahary ROCZNIE średnio 800.000 DZIECI PONIŻEJ 5 ROKU ŻYCIA!!!!

No i co masz zamiar z tym zrobić?

[Johnny99]

A gdyby kupując samochód dajmy na to Fiat, trzeba by obowiązkowo zakupić radioodtwarzacz konkretnej marki to byłoby ok?

Oczywiście że tak. A niby dlaczego miałoby to być nie ok ? 1) możesz kupić inny samochód, 2) możesz dokupić inny odtwarzacz. Proste.

Nie obchodzi mnie, co mówi w sprawie głodujących człowiek, którego duży pokój jest wart więcej niż Burkina Faso!

To się nazywa zawiść. Po prostu.

Wg słownika to się nazywa hipokryzja ! ! !

Oskarżenia jest najłatwiej rzucać..

Jesteś aż tak naiwny?

Nie. Ja nie jestem zawistny, i nie interesuje mnie, ile pieniędzy ma Gates. Ważne, że korzysta ze swoich możliwości, by pomagać. A Ty co zrobiłeś, że uzurpujesz sobie prawo do sądzenia go ?

A Gates niech mówi, dobrze, ale dopóki jego działalność będzie się opierała na ustawicznym mówieniu i wydawaniu na biednych kieszonkowego, dopóty nie zamierzam mu za to dziękować.

A każe Ci ktoś za cokolwiek dziękować ?? Cezar jak zwykle wyczerpał temat zresztą.

Windowsa pewnie masz pirackiego - strzelam w ciemno i na 80% sie nie mylę.

I chybiłeś jak stąd do Doliny Krzemowej. Nie wiem tylko, co to ma do rzeczy.

[corso]

"Oczywiście że tak. A niby dlaczego miałoby to być nie ok ? 1) możesz kupić inny samochód, 2) możesz dokupić inny odtwarzacz. Proste."

To niech jeszcze w pakiecie dorzucą obowiązkowo narty, rower i gramofon - konkretnej firmy oczywiście.
A ja może chcę auto bez radia...