Brzmi jak nie ktoś kto rozumie U2, srsly, jakkolwiek pretensjonalnie to nie brzmi, znasz mnie troszkę Grind, wiesz że na wiatr tego nie rzucam Ale nie odpowiem na wszystko, ciekaw jestem jak inni odpowiedzą bardziej Kogo poza hard-fanami U2 obchodzi nowe U2?
Ej no, to jest tylko muzyka, tu naprawdę nie ma jakiejś wiedzy tajemnej, jak niektórym się wydaje. A co niektórym nawet przydałaby się pobudka, to nie są lata 90 i U2 już w pełni mieści się w przegródkach typu: pop i komercja. To właśnie najnowszy album, a nie ten z 1997 roku, powinien śmiało nazywać się POP albo Expect Nothing.
Oprócz typowych fanatics, drugą, pokaźną grupę stanowią jeszcze sezonowcy
od One, WOWY i Ajstyla
I to chyba byłoby na tyle.