Ale czym tu się przejmować ?
Niczym, a co ?
to że na "waszych podwórkach" tylko wy słuchacie U2 to też nie jest to powód do jakichś kompleksów czy coś.
No pewnie, raczej przeciwnie, i o tym właśnie jest ten wątek.
Posted 27 grudnia 2008 - 23:39
Ale czym tu się przejmować ?
to że na "waszych podwórkach" tylko wy słuchacie U2 to też nie jest to powód do jakichś kompleksów czy coś.
Posted 31 grudnia 2008 - 17:15
Posted 31 grudnia 2008 - 17:47
Posted 31 grudnia 2008 - 17:55
Niestety, ale te zespoły stawiam na równi, gdyż nie uważam ich muzyki za godną jakiegokolwiek zainteresowania i jakoś nigdy mnie nie interesowały (choć próbowałem się wciągnąć jak większość kumpli i kumpel słuchających tych zespołów, ale jakoś nie mogę. Widocznie coś ze mną nie tak ).może się czepiam, ale to tak zabrzmiało, jakbyś stawiał Kult na równi z Pidżamą..
Posted 01 stycznia 2009 - 15:05
Nie chodzi o trawienie, bądź nie. Ale o zbyt powierzchowne traktowanie U2. Większość osób zna "With Or Without You", "Beautiful Day" i "I Still..." i silą się na opinię, że to taki popik, za miękkie to za lekkie, emowate. Forują wyrok nie mając w gruncie rzeczy pojęcia o czym mówią. Natomiast, gdy troszkę bardziej się zagłębią, mówią, że nawet to jest fpytke muzyka. Chociażby moja koleżanka z klasy podeszła do mnie ostatnio i powiedziała, że po głębszym przesłuchaniu uznała, że U2 to kawał dobrej muzyki. To jest moim zdaniem nie dostrzeganie tego piękna w muzyce i głoszenie tez, gdy zna się 2, 3 piosenki.Nie przesadzajmy To że nie trawię Depeche Mode czy Radiohead to nie jest jakiś objaw "niedostrzegania piękna muzyki".
Posted 01 stycznia 2009 - 15:19
Posted 01 stycznia 2009 - 15:22
Wyobraź sobie, że kumpela wypaliła mi wszystkie ich płyty i przesłuchałem je wszystkie, ale nie zamierzam do nich wracać. Oczywiście kilka kawałków może nawet było ok, ale po co się zmuszać do czegoś co nie sprawia nam przyjemności ?Ale bym chciał wiedzieć, czy wszyscy, którzy na tym forum mieszaja z błotem np Pidżamę Porno znaja dokładnie wszystkie płyty czy jeno kilka piosenek.
Posted 01 stycznia 2009 - 16:45
Posted 01 stycznia 2009 - 16:55
Ja się nie siliłem wcale na opinię, że PP jest słaba, wspomniałem tylko, że jest zespołem bardzo popularnym. Nie mam zdania odnośnie ich twórczości, ze względu na znajomość paru piosenek, ale nie mam ochoty jakoś dogłębnie ten zespół poznawać, bo nie przepadam za polską muzyką rockową, poza kilkoma wyjątkami. Tak zupełnie w ramach ciekawostki, to Almodovar powiedział kiedyś, że synonimem kiczu jest czeska moda i polski rock&rollWiekszość ludzi zna 2-3 kawałki danego wykonawcy.I nie ma co sie spinać.Oczywiście wtedy te opinie są wątpliwej jakości.Ale bym chciał wiedzieć, czy wszyscy, którzy na tym forum mieszaja z błotem np Pidżamę Porno znaja dokładnie wszystkie płyty czy jeno kilka piosenek.
Posted 01 stycznia 2009 - 16:56
Posted 01 stycznia 2009 - 17:05
Odkąd zacząłem słuchać U2 a będzie to już z 1.5 roku mam takie zboczenie, że pytam o zespół róznych ludzi, jakie kawałki znają i lubią. Najczęściej co strasznie mnie irytuje słysze w odpowiedzi: "spoko mają kawałki, lubie elewejszyn, znam biutiful dej" ewentualnie WOWY albo One wymienią ... co prawda wszystkie wymienione po za elevation bardzo lubie ale denerwuje mnie ocenianie zespołu poprzez takie kawałki jak chociażby elevation ... Nie ukrywam, że moją przygodę z U2 rozpocząłem właśnie od Beautiful Day i do dzisiaj bardzo lubie ten kawałek pomimo wielu krytycznych komentarzy ale po prostu krew mnie zalewa jak słysze zachwyty ludzi nad E LE VA TION!
Posted 01 stycznia 2009 - 17:22
Z innej beczki, zastanawiam się czemu w polskich radiostacjach tak to wygląda : Enjoy, i właśnie Freelove i Precious. Tylko te single usłyszycie RMFach, ZETkach i innych radyjach. Czemu akurat te 2, młodsze single, a nie np. równie ograne Personal Jesus i Strangelove?Podobnie jest z DM - 'a.. znam Enjoy The Silence, w radiu często leci, spoko zespół'.
Posted 01 stycznia 2009 - 17:26
Ja osobiście nie wiem po co ten topic istnieje.
Musicie się dowartościowywać bo znajomi nie słuchają U2 albo znają kilka kawałków i nie czujecie się w ich towarzystwie dobrze czy co bo ja nie rozumiem.
Natomiast wypowiadanie się na temat danego zespołu czy płyty należy rozpocząć dopiero po przesłuchaniu kolejno całości dyskografii/albumu.
Posted 01 stycznia 2009 - 21:50
Posted 01 stycznia 2009 - 23:33
Generalnie w Polsce albo słucha sie rocka w ostrej odmianie, albo nie słucha sie go wcale.
Posted 09 stycznia 2009 - 17:48
Posted 09 stycznia 2009 - 17:59
Posted 09 stycznia 2009 - 18:59
0 members, 0 guests, 0 anonymous users