No Line On The Horizon
#1021
Posted 19 stycznia 2009 - 22:40
Ale na serio, to jak patrzę na tą czcionkę rzeczywiście rodem z Commodore, albo i dalej to oni chyba się nabijają.
Przy Popie te okładki singli były zabawne, dziwaczne, czy jednak jednorodne to nie koniecznie. Tu trochę podobnie, czcionka jedna, ale jak to się ma do albumu, dla mnie to wszystko ma być oznaką zmian. Aby tylko nie przypominało poprzedniego albumu.
Nie chcę mówić ale jak w książeczce będą wszystkie teksty tą czcionką to nie da się tego czytać
Ale chyba raczej ta druga z "Get On Y our B oots" będzie raczej.
#1026 Guest_depe_*
#1027 Guest_depe_*
Posted 20 stycznia 2009 - 09:18
"ok, come on people (meaning, U2/et al.) do some research before you release an album cover….
for those who don’t know what i’m ranting about, U2’s forthcoming album “no line on the horizon” is nearly an exact rip-off of mine and richard chartier’s “specification.fifteen” which came out a couple of years ago. both covers feature a photograph by Japanese photographer Hiroshi Sugimoto. “specification.fifteen” was created directly in conjunction with Sugimoto and his retrospective at the Hirshhorn Museum in Washington DC. so.. before you let people run off about how “cool” the new U2 cover is.. show them ours first…
(i like how their small boxes are nearly identical in proportion to ours as well…)"
#1029
Posted 20 stycznia 2009 - 09:34
#1030
Posted 20 stycznia 2009 - 09:42
Niesmak... a parę lat podobno ostrej pracy było nad tym albumem.. a tu takie akcje..
Oby muzycznie album sie spełnił, jeszcze taka nadzieję mam..
Nie wiem co o tym myśleć póki co.
http://www.u2.szczecin.pl
#1033
Posted 20 stycznia 2009 - 10:02
Niesmak... a parę lat podobno ostrej pracy było nad tym albumem.. a tu takie akcje..
Okładka albumu, okładka singla, jego zawartość, beznadziejność u2.com - zdecydowanie zespół powinien zabrać się za swoich współpraconików. Oczywiście sam zespół ponosi odpowiedzialność za całą sytuację.
Pytanie: dlaczego ów pan nie wspomniał nic na ten temat ekipie U2?
Naiwnie myślał, że się nie wyda? 'Zapomniał'?
Ależ on nie miał takiego obowiązku. Zwrócił się do niego przedstawiciel największego zespołu muzycznego świara a on ma ich informować o tym, że ktoś wcześniej już skorzystał z jego zdjęcia. Zresztą zostało to załatwione pomiędzy prawnikami obu stron - Sugimoto wyraził "ogólną" zgodę na wykorzystanie jego zdjęcia, bez uszczegółowienia w jakiej formie ma być wykorzystane.
tez racja - zapewne udzielał błogosławieństw pan sugimoto wiec on nic do tego nie ma lecz ciekawe czy praw bedzie dochodził zespół który pierwszy jej uzył - nie znam sie na prawie autorskim...
Do zdjęcia prawa autorskie posiada Sugimoto, więc samo wykorzystanie jego zdjęcia przez U2 nie mogło naruszyć prawa autorskich Chartier i Deupree. Mogą oni jedynie powoływać się na powielenie szaty graficznej okładki (ale nie na samo użycie na niej tego samego zdjęcia). Oczywiście mogło się zdarzyć, że Sugimoto udzielił zgody na wyłączność.
I żeby było jeszcze ciekawiej okładka "Claro" - Brothomstates.
Miało być oryginalnie, wyszło jak wyszło.
Mam nadzieję, że to wszystko są działania zamierzone i ma to jakiś sens
#1034
Posted 20 stycznia 2009 - 10:12
Okładka albumu, okładka singla, jego zawartość, beznadziejność u2.com - zdecydowanie zespół powinien zabrać się za swoich współpraconików. Oczywiście sam zespół ponosi odpowiedzialność za całą sytuację.
Uwazam po prostu, ze to wszystko troche niedopracowane jest. Po tylu latach myslalam, ze choc szata graficzna bedzie powalajaca.. No nic, czekam z niecierpliwoscia na muzyke.
http://www.u2.szczecin.pl
#1035 Guest_depe_*
Posted 20 stycznia 2009 - 10:25
Może i nie miał. Ale w takich sytuacjach zwykła przyzwoitość nakazuje wspomnieć a takim fakcie.Ależ on nie miał takiego obowiązku. Zwrócił się do niego przedstawiciel największego zespołu muzycznego świara a on ma ich informować o tym, że ktoś wcześniej już skorzystał z jego zdjęcia.
Na obu okładkach jest to samo zdjęcie Sugimoto.
Pytanie: dlaczego ów pan nie wspomniał nic na ten temat ekipie U2?
Naiwnie myślał, że się nie wyda? 'Zapomniał'?
Ja bym się czuł oszukany.
A prawda jest zapewne taka, że pan Sugimoto przemilczał tą sprawę, bo gdyby ją wyjawił to nie sprzedałby tego obrazka dla największej kapeli Świata.
#1036
Posted 20 stycznia 2009 - 10:27
Powyższe jest jednak mało prawodpodobne. Na 99 % przy okładce albumu mamy do czynienia z błędem ze strony zespołu. Być może Sugimoto wprowadził zespół w błąd, nie wiemy też jakie prawa do zdjęcia posiadali Richard Chartier i Taylor Deupree. Czy może być to jednak usprawiedliwieniem dla zespołu? Kompromitujące jest już bardziej nie to, że skorzystali z już wykorzystanego zdjęcia, ale to że siląc się na oryginalność okazli się wtórni.
#1037
Posted 20 stycznia 2009 - 10:33
a nikt nie pomyślał że być może oni mimo że wiedzieli że okładka taka się już pojawiła postanowili jednak że to ona będzie cover artem ponieważ to zdjęcie najlepiej tam pasuje, myśle że właśnie dlatego dodano tam ten znak =, w sumie przecież takie historie się już zdarzały chciażby okładka London Calling i jednej z płyt Elvisa, tam też to było zamierzone.
#1038
Posted 20 stycznia 2009 - 10:39
a nikt nie pomyślał że być może oni mimo że wiedzieli że okładka taka się już pojawiła
Ja zasugerowałem, że cała nadzieja że tak właśnie było. Zdecydowali się na taką okładkę, żeby wywołać kontrowersje - musieli bowiem zdawać sobie sprawę, że spotkają się z zarzutami o wtórności, powielaniu czyiś pomysłów. Do tego wypuścili kontrowersyjnego singla ze słabutką okładką. Media będą głosić katastrofę a tu buch - 27 lutego 2009r. wydadzą coś co powali świat oryginalnością. Takie świadome działanie zespołu jest dla mnie jednak trochę mało prawdopodobne.
Reply to this topic
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users