Jump to content


Photo

No Line On The Horizon


2962 replies to this topic

#2381 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Posted 26 lutego 2009 - 17:31

I chciałem dodać że Winter jest bardzo takie sobie. Wszyskie piosenki na NLOTH biją ją na głowę, z GOYB na czele.

#2382 Guest_depe_*

Guest_depe_*
  • Guests

Posted 26 lutego 2009 - 17:36

Pierwsza fotka, reszta w w nowo utworzonym topicu, gdzie można będzie podyskutować o poszczególnych wersjach (bo w tym, to piszemy raczej o muzyce): http://u2forums.com/...wtopic=1690&hl=

Dołączona grafika

#2383 Guest_VeRTi-go_*

Guest_VeRTi-go_*
  • Guests

Posted 26 lutego 2009 - 17:42

Hmm... Zastanawiałam się, dlaczego przy "NLOTH" wybrali taką właśnie czcionkę i skąd pomysł na te charakterystyczne przerwy w wyrazach ( "No l ine on the hor i zon" itd.) Dziś przesłuchałam album. Wsłuchując się w śpiew Bono można dosłyszeć się, że i on robi przerwy w wyrazach (np. w "FEZ- Being born" ). Nie śpiewa tak prosto, melodyjnie. Bardziej niepoukładanie.

Myślicie, że to ma związek?
Czy to nadinterpretacja?

#2384 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Posted 26 lutego 2009 - 17:51

Od tej chwili, o wszelkich punktach dystrybucyjnych, ich zaopatrzeniu lub braku w NLOTH, wersjach płyt itp. dyskutujemy tutaj: http://u2forums.com/...wtopic=1690&hl=

#2385 Guest_piotrek85_*

Guest_piotrek85_*
  • Guests

Posted 26 lutego 2009 - 17:52

może ogłoszą trasę? :huh:

Dziś rano jak się wybudzałem. Słyszałem w Trójce, że ma być u Metza coś o NLOTH i jakaś ważna informacja. Więc..
Koś to jeszcze słyszał czy mi się tylko śniło? :P

#2386 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Posted 26 lutego 2009 - 18:04

Początek Winter najbardziej mi się kojarzy z pewnym przebojem parkietowym z początku lat 90-tych, którego tytułu nie znam, za to kojarzę tekst refrenu:

"No, no
no, no, no ,no;
no, no ,no, no,
no ,no, no, no limits!"

Piosenka bardzo słaba, bez konceptu, śpiew od niechcenia, jakieś tam brzdękanie Edża w tle. Po 2 przesłuchaniach 2/10. Dobrze, że nie wepchnęli tego na krążek długogrający.

#2387 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Posted 26 lutego 2009 - 18:09

Trochę oderwany od rzeczywistości byłem przez kilka dni. Ale nic, zaległych 20 stron czytać nie mam zamiaru.
Jak co to u mnie już DOWNLOAD 100% jakieś 5 min temu :)
Magnificent jak na razie...hehehe

Edit: Magnificent wymiata :)
Edit: I'll Go Crazy - jak na razie same wolne, lub średnie tempa i kilka znajomych melodii. W sumie nie mam nic przeciwko.
U2

#2388 Bremo

Bremo

    Kaka demona

  • Members
  • 1 816 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Ancient Place

Posted 26 lutego 2009 - 18:13

Dziś rano jak się wybudzałem. Słyszałem w Trójce, że ma być u Metza coś o NLOTH i jakaś ważna informacja. Więc..

Nie mówił kiedy? :P

#2389 wiolka

wiolka

    Użytkownik

  • Members
  • 142 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zamość / wołomin

Posted 26 lutego 2009 - 18:20

Nowa płyta właśnie w całości leci na ROXY FM, w warszawie to radio jest na 103,7 można też słuchać przez stronę radia. Idzie już drugi raz, miłego słuchania!!!

#2390 Guest_piotrek85_*

Guest_piotrek85_*
  • Guests

Posted 26 lutego 2009 - 18:25

Nie mówił kiedy? :P

W "Zjednoczonym Królestwie", czyli jutro po 19.

#2391 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Posted 26 lutego 2009 - 18:28

Początek Winter najbardziej mi się kojarzy z pewnym przebojem parkietowym z początku lat 90-tych, którego tytułu nie znam, za to kojarzę tekst refrenu:

"No, no
no, no, no ,no;
no, no ,no, no,
no ,no, no, no limits!"


http://www.youtube.c...feature=related :rolleyes: Dyskoteka gra!

#2392 Guest_depe_*

Guest_depe_*
  • Guests

Posted 26 lutego 2009 - 18:30

Dostępna obecnie wersja Winter jest ripowana z filmu Linear ściągniętego z netu, był on w jakości 160 kbs, czyli słaba; jak ktoś chce znacznie lepszą wersję zripowaną prosto z DVD to niech zajrzy tu wieczorem, po meczu Lecha, postaram się to zrobić, o ile płya DVD nie ma jakiś nowych hiper-zabezpieczeń.

#2393 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Posted 26 lutego 2009 - 18:34

Winter faktycznie takie sobie, ale sympatyczne. W sam raz na b-side.
Jedyne co mi się w tym naprawdę podoba to niesamowicie ładna i granatowa (a co, była już o tym dyskusja ;) ) gitara.

#2394 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Posted 26 lutego 2009 - 18:38

Tak sobie niektóre recenzje (polskie). Nie mam nic przeciwko krytyce w stosunku do U2 (uzasadnioną nawet lubię)... ale niektórym to jednak odpierdala - albo sa debilami, albo tak bardzo nie lubia Bono, że muszą dać wyraz swojej frustracji nawet w recenzji:)

Jestem przy Fez i jak na razie tylko 1 gniot sie trafił i 1 przeciętniak, a to przecie pierwszy odsłuch. Już teraz mówię, ze płytka lepsza od POPa, ZOOROPy i BOMBKI. No i przy tym nie brzmi jak U2.
U2

#2395 Michał

Michał

    Edziomaniak

  • Members
  • 934 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zooropa

Posted 26 lutego 2009 - 18:57

No to czas wreszcie wydać swoją ostateczną opinię :) Tydzień temu pisałem, iż to wcale nie brzmi jak U2 i tą część zdania nadal podtrzymuję ;) Pisałem też, że z pierwszego odsłuchu to kompletna kiszka. Te słowa muszę odwołać. Po paru odsłuchaniach płyty muszę stwierdzić, że jest bardzo dobra, jeśli nie rewelacyjna!
Masa świeżości, nigdy takiej płyty nie było, choć mi kojarzy się z pomieszanymi wpływami TJT i AB ;) Do rzeczy, poszczególne kawałki:

1. No Line On The Horizon - świetny opener, zmienne tempo, wyciszenia, potężne uderzenia, ekstra tekst, zasługuje na 10/10,
2. Magnificent - ciekawy początek, fajne wejście perkusji, nastrojowa piosenka; jak dla mnie 8+/10,
3. Moment of Surrender - wpada w ucho, melancholijna, życiowy tekst, świetnie od strony wokalnej i instrumentalnej, zasługuje na 10/10!
4. Unknown Caller - ciekawa koncepcja, ogólnie podoba mi się, choć nie jest tak świetna jak MOS. 9+/10,
5. I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight - trochę lukrowata, ale mi wpadła w ucho i nie chce wypaść ;) 8/10.
6. Get On Your Boots - masa energii, podtrzymuje zdanie z dnia wydania singla, jednak na tle płyty trochę kiepsko ;) - 7/10,
7. Stand Up Comedy - fajna perkusja, fajny riff, całkiem niezła piosenka, fajne solo - 7+/10,
8. Fez - Being Born - podzielenie na dwie części to był świetny pomysł, wszystko w tej piosence wymiata, bez wahania 10/10,
9. White As Snow - fajny tekst, aranżacja również - 9/10,
10. Breathe - oryginalny pomysł z wokalem i tekstem, podoba mi się - 8/10,
11. Cedars Of Lebabon - świetny tekst, smutna piosenka, jednak ma swego rodzaju geniusz - 9/10.

Moja ogólna ocena płyty to mocne 9/10! Brakuję trochę weselszych piosenek jedynie, jednak taki chyba był zamysł płyty. Good Job Guys!

Posted Image


#2396 drowning_man

drowning_man

    Użytkownik

  • Members
  • 24 posts

Posted 26 lutego 2009 - 18:58

Dostępna obecnie wersja Winter jest ripowana z filmu Linear ściągniętego z netu, był on w jakości 160 kbs, czyli słaba; jak ktoś chce znacznie lepszą wersję zripowaną prosto z DVD to niech zajrzy tu wieczorem, po meczu Lecha, postaram się to zrobić, o ile płya DVD nie ma jakiś nowych hiper-zabezpieczeń.


och depe byłbym Ci bardzo wdzięczny gdybyś zgrał lepszą wersję :) dziękuję - zajrze po Lechu :] miejmy nadzieje, obstawiam 2:1 :P

#2397 Guest_depe_*

Guest_depe_*
  • Guests

Posted 26 lutego 2009 - 19:29

Upgrade zrobiony:
Wersja ripowana prosto z płyty DVD, 320 kbps mp3; 14.4 MB
ENJOY YOUR WINTER!

(link będzie działał przez 10 dni)

#2398 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 26 lutego 2009 - 19:32

Dobra, pierwsze wrażenie za mną..

- Moim zdaniem właśnie NLOTH jest właściwą kontynuacją ATYCLB. I to kontynuacją w pełnym tego słowa znaczeniu - zaczyna się tam, gdzie ATYCLB się kończy.
- nieprawda, że nie brzmi jak U2, bo całkiem sporo rzeczy jak najbardziej brzmi jak U2, natomiast moim zdaniem nie ma prawie w ogóle nawiązań do U2 z lat 80-tych ( nawet Magnificent, mimo ejtisowego klimatu, i mimo skojarzeń z Pride, bardziej się kojarzy np. z Zooropą ).
- produkcja NIE JEST idealna, są niedociągnięcia ( choć oczywiście jest milion razy lepiej niż na HTDAAB )
- w ogóle jest milion razy lepiej niż na HTDAAB, z dzisiejszej perspektywy poprzedni album, mimo wszystkich jego zalet ( a miał ich też sporo ) wydaje się po prostu wypadkiem przy pracy, jest jakby wyrwany z kontekstu, to ATYCLB i NLOTH reprezentują U2 '00.

ABSOLUTY:

- Magnificent - bez żadnych wątpliwości jedna z najlepszych piosenek U2 w ogóle. MOC bije z każdej sekundy. Lata 80-te, mnóstwo romantyzmu i erotyzmu ( te " szeptane " zaśpiewy Bono ! i te klawisze ! ). Na taki numer czekałem.. przesłuchałem album, i od razu do niego wróciłem, potem jeszcze raz i jeszcze raz.. klasyk. Dokonuje tego, czego nie udało się dokonać City Of Blinding Lights.
- Moment Of Surrender - tu z kolei mamy bezpardonowy atak z co najmniej kilku frontów - pop lat 60-tych, a zaraz obok Passengers i "Your Blue Room".. a przy tym paaaaaaaatooooooooos, ale ten U2owy, czyli ten, którego się nie toleruje u innych, ale dla którego się właśnie słucha U2.. godny co najmniej Love Is Blindness. Kolejny klasyk. Jedna z tych piosenek, których się nie poznaje, tylko się je po prostu zna.
- Crazy Tonight - przede wszystkim - porażająca doskonałością KOMPOZYCJA. Coś, czego niemal w ogóle nie było na HTDAAB ( Sometimes.. to inna parafia.. Miracle Drug szło w tym samym kierunku, ale poniosło porażkę ), natomiast co cechowało całą ATYCLB. I właśnie do tej płyty odwołuje się Crazy. I tamtą techniką zostało stworzone. Ale lepiej byłoby powiedzieć " utkane ". To jest piosenka tego rodzaju, przy słuchaniu których zastanawiam się: " cholera, jak się pisze takie rzeczy ? ". No i wisienka na torcie, czyli achtungowe ( i to najbardziej jak to możliwe ) " baby, baby, baby ", brzmiące lepiej, niż wszystkie " baby " na Achtungu razem wzięte ( bo do tego właśnie "baby, baby, baby" służy, do lukrowania, a nie do budowania z nich refrenów, drodzy achtungowcy ! ). Cud, nie piosenka.
- Fez - Being Born - no comments, na razie. Oczywiście to NIE JEST oryginalne ( tylko na płycie U2 sprawia takie wrażenie ). Ale nie ma to żadnego znaczenia. Jak to usłyszałem, chciało mi się krzyczeć: " oż wy sk***** ! ".

W KOSMOS WYWALACZE:

- Get On Your Boots & Stand Up Comedy - nie ma siły, piosenki różne od siebie, ale słusznie zajmują na albumie miejsce obok siebie. O GOYB już tu było dużo, ale Stand Up jest równie wspaniałe. Te wszystkie Edge'owe melodyjki, w ogóle przebojowe toto jest w stopniu niespotykanym..
- White As Snow & Cedars Of Lebanon - szkoda, że WAS to nie ich, bo kolejny kosmos. Niebywała produkcja i brzmienie. Mantrowa gitara. Gdyby żył Johnny Cash, powinni dać mu to do zaśpiewania. Cedars się tyczy to samo. I co więcej - dobre teksty. Na razie tyle.

IRISH DRINKIN' SONGS

- Breathe - trochę rozczarowanie - sporo zmian w stosunku do wersji z Eze, i nie zawsze na lepsze ( dokładniejsza analiza niżej ). No i jednak nie jest to utwór pretendujący do miana absolutu, raczej taka pijacka wersja Electrical Storm ( rzecz jasna nie ten poziom zupełnie, Breathe wyprzedza ES o lata świetlne ). Generalnie znowu mamy klimat ATYCLB, jeśli odjąć wszystkie wstawki orientalne.
- Unknown Caller - najsłabszy kawałek na albumie, też w klimacie ATYCLB, ale brzmi już bardzo jak dzieło LEGEND ROCKA, a nie jak coś świeżego. Co nie znaczy że mi się nie podoba ! Horizonowa irish drinkin' ballad - i tyle !

NIE WIEM NA RAZIE CO O TYM MYŚLEĆ:

- No Line On The Horizon

A teraz krótkie porównanie z nagraniami z Eze:

Unknown Caller:

- nie zauważono istotnych zmian

Magnificent:

- w Eze uboższa linia wokalu, nie ma dośpiewów w rodzaju " in a space and time ", chyba nie ma też " o o o o " w refrenie.
- w Eze dłuższe wyciszenie, i tu wersja albumowa zmieniła się na gorsze - w Eze większe znaczenie w wyciszeniu nadano edge'owemu trójdźwiękowi, po paru chwilach Edge zaczyna w nim zajefajnie kombinować, i dopiero wtedy wchodzi solo, w wersji albumowej całe wyciszenie jest tylko krótkim wyczekiwaniem na solówkę.

Breathe

- w Eze, z tego co słychać, króluje rock, brak dodatków w rodzaju waltorni
- bridge wokalnie zupełnie inny, w Eze nie ma " these daaaaaays ", Bono raczej kontynuuje zwrotkę, chyba lepsze rozwiązanie;
- także w refrenie inna linia wokalu - na albumie mamy skandowanie grupowe, w Eze Bono z początku jedzie sam - nie wiem co lepsze.
- zupełnie inaczej poukładana druga część - w Eze nie ma wyciszenia, a coda wchodzi dopiero na samym końcu
- w trakcie kończącej cody w Eze Bono i Edge śpiewają bardzo fajną melodię ( i całkiem możliwe, że śpiewają " no line on theeeeeeee horizon " ), w wersji albumowej nie ma tam żadnego wokalu.
- w Eze Bono dośpiewuje cicho na początku solówki, na albumie brak wokalu w tym miejscu.
- o ile dobrze pamiętam Eze, ostatni refren na albumie jest w Eze refrenem drugim.
- wydaje mi się, że w Eze większy nacisk jest położony na bębny.

Proszę się nie dziwić, u mnie zawsze początkowe wrażenia są dość długie :D

Generalnie - jest się z czego cieszyć !
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#2399 Pyza U2

Pyza U2

    Użytkownik

  • Members
  • 932 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Meseritz

Posted 26 lutego 2009 - 19:35

Upgrade zrobiony:
Wersja ripowana prosto z płyty DVD, 320 kbps mp3; 14.4 MB
ENJOY YOUR WINTER!

(link będzie działał przez 10 dni)



Wielkie dzięki za link.

Ciekawe czy w innych krajach ludzie też już maja możliwość kupna płytki w sklepach, wiecie coś na ten temat?
''Beautiful Country Beautiful Day'' - Bono 5.07 2005 !

#2400 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Posted 26 lutego 2009 - 19:44

Breathe - trochę rozczarowanie


My sie nigdy nie zgadzamy:)
Na chwile obecna to mój numer 1. Stare dobre U2, ale bez wtórności. Na początku z pazurem, pod koniec lekko patetyczne.

Edit: Widze jednak, ze sie w czymś zgadzamy:)

Crazy Tonight - przede wszystkim - porażająca doskonałością KOMPOZYCJA.


U2



Reply to this topic



  


0 user(s) are reading this topic

0 members, 0 guests, 0 anonymous users