2765 replies to this topic

[madeinpoland]

Please
Sometimes You Can't Make It On Your Own
City Of Blinding Lights

[reic_diov]

A weźcie się odpier... dzielcie. Łookej? Dopieprzcie się do tych, którzy głosują na "Sometimes..." albo "Stuck...". Nie mam zamiaru się przejmować, że jakiś ... neguje moje decyzje. Poza tym, chyba wiadomo, że głosując na dane single nie bierze się pod uwagę samej piosenki, ale zawartości singla. Dla mnie zawartość "One tree Hill" nie jest zadowalająca. I wszystko!
Co do samego songa "One Tree Hill" nie mam nic przeciwko. Ale przepraszam szanownych, że uraziłam was tą decyzją.

Nie żebym się czepiał, ale co takiego nadzywaczjnego jest na singlu do Sometimes jako b'side w porównaniu do One Tree Hill ?? Bo moim zdaniem kilka nie najwyższych lotów remixów to też nic nadzwyczajnego.

[Chico la verdad]

kontunuując komęty bardziej wizualne:

jezusiesłodki.
oku**a.
ojapi**dole.
nie. nie. NIE.

powiedzcie, że jestem nawalony w trzy dupy i mi sie przywidział ten głos.
błagam.

Utwierdzacie mnie w przekonaniu, że pewnie większość osób głosuje nie przez pryzmat singla, ale samego utworu, a jak sam widziałem do tego posłużyły odpowiednie survivory.
Teraz to ja mógłbym napisać, że jesteście konserwatywni, ale tak nie myślę

[acr]

A kiedyś mi ukradziono The Joshua Tree i tak jej nie miałem przez rok. Ok, trudno, jakoś żyłem. Nie byłem wtedy aż takim fanem tego albumu (dziś - sacred & secular ). Pewnego dnia robiłem sobie coś w domu, było włączone radio. Poleciało One Tree Hill i dwie godziny później wróciłem do domu bez ostatnich pieniędzy, ale z egzemplarzem Joshua Tree w ręku. Więc proszę mi nie pieprzyć, jeśli łaska, że oderwany od reszty, jako singiel, nie jest równie genialny.

Dziękuję za uwagę.
A, aha. Survivory od tego są, żeby krew się lała, więc nie ma się co burzyć, że się burzymy na głosy z którymi się skrajnie nie zgadzamy i z nożem na gardle byśmy ich nie poparli.

[Chico la verdad]

A kiedyś mi ukradziono The Joshua Tree i tak jej nie miałem przez rok. Ok, trudno, jakoś żyłem. Nie byłem wtedy aż takim fanem tego albumu (dziś - sacred & secular ). Pewnego dnia robiłem sobie coś w domu, było włączone radio. Poleciało One Tree Hill i dwie godziny później wróciłem do domu bez ostatnich pieniędzy, ale z egzemplarzem Joshua Tree w ręku. Więc proszę mi nie pieprzyć, jeśli łaska, że oderwany od reszty, jako singiel, nie jest równie genialny.

Dziękuję za uwagę.
A, aha. Survivory od tego są, żeby krew się lała, więc nie ma się co burzyć, że się burzymy na głosy z którymi się skrajnie nie zgadzamy i z nożem na gardle byśmy ich nie poparli.

Nie sposób wchodzić w tym momencie w dalszą polemikę, ale są rzeczy daleko cenniejsze niż złoto i brylanty.

@Max: nie lubisz nastrojowego U2?

[Max]

Za taki nastrój to ja dziękuję

[Witas]

Utwierdzacie mnie w przekonaniu, że pewnie większość osób głosuje nie przez pryzmat singla, ale samego utworu, a jak sam widziałem do tego posłużyły odpowiednie survivory.

Utwierdzasz nas w przekonaniu, że nie chce Ci się kryć, że wszystkich w koło masz za, delikatnie mówiąc, przygłupów ;-)

[Chico la verdad]

Utwierdzasz nas w przekonaniu, że nie chce Ci się kryć, że wszystkich w koło masz za, delikatnie mówiąc, przygłupów ;-)

Nie.
A korzystając z okazji równie szczerze Tobie przyznam, że choćby nie wiadomo co, Ty masz obowiązek zgrywać cyrkowego pajaca na tym forum.

A żeby nie offtopować tylko, dodam, że podium będzie pewnie zarezerwowane dla singli 80'.

[Fledge]

A żeby nie offtopować tylko, dodam, że podium będzie pewnie zarezerwowane dla singli 80'.

Najlepsze były. Co nie znaczy, ze w 80's wszystko było dobre.

[Witas]

Wolę zgrywać cyrkowego pajaca niż przewrażliwionego geja próbującego zaszpanować prześwietnym słownictwem ale nie znającego się na obsłudze słownika synonimów.

[acr]

Mysterious Ways
Electrical Storm
City Of Blinding Lights

a, dobra. się już wtrącę z obowiązku. wiecie co, Panowie..

Użytkownik acr edytował ten post 29 stycznia 2009 - 01:04

[Johnny99]

Electrical Storm
Mysterious Ways
Wild Horses

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić większej rozbieżności gustów niż ta pomiędzy mną, a osobami, które głosują na One Tree Hill w momencie, gdy jeszcze nie odpadło Electrical Storm. To niewiarygodne, że jesteśmy fanami tego samego zespołu.

[Johnny99]

Jesteś widocznie za mało romantyczny, za zimny.

One Tree Hill jest 80 000 razy bardziej romantyczne i " gorące " niż Electrical Storm.

Nie lubisz piosenek smętowato- miłosnych? ;].

Lubię wszystkie rodzaje piosenek, ale bardziej lubię te genialne ( jak One Tree Hill ) od tych przeciętnych ( jak EStorm ).

[madeinpoland]

O kur.... Tyle zamieszania o głupie głosowanie, które ma być zabawą! JPD... Też mogę się denerwować, że wyrzuciliście Mofo na tym etapie, ale co zrobie? Takie są zasady gry. W jakieś głupkowate polemiki jak erudyci Chico i Witas nie zamierzam się wdawać. Chłopcy i dziewczęta trochę luzu!

[Spider]

One Tree Hill jest 80 000 razy bardziej romantyczne i " gorące " niż Electrical Storm.
Lubię wszystkie rodzaje piosenek, ale bardziej lubię te genialne ( jak One Tree Hill ) od tych przeciętnych ( jak EStorm ).

Electrical Storm jest 80 000 razy bardziej romantyczne i " gorące " niż One Tree Hill.
Lubię wszystkie rodzaje piosenek, ale bardziej lubię te genialne ( Electrical Storm ) od tych przeciętnych ( jak One Tree Hill ).

[user420]

lubię te genialne ( Electrical Storm ) od tych przeciętnych ( jak One Tree Hill ).

zabawne

[julia]

A to ciekawe że ES był dla jaj robiony ....