2765 replies to this topic

[Atomic_Mario]

Zróbmy survivor NLOTH po Chorzowie. Wiele kawałków po tym koncercie napewno zyska i będzie już nieco inne spojrzenie na nie.

Na 100% odbiór utworów zmieni się po trasie koncertowej. Przy HTDAAB niewątpliwie Yahweh zyskało najwięcej po trasie koncertowej. Ale generalnie jestem za survivorem z NLOTH już teraz.

[Maja]

Wg. mnie jeszcze trochę za wcześnie na survivor NLOTH.
Co do tego: ja bym to poukładała zupełnie inaczej

[gum]

Jestem za survivalem NLOTH już teraz. W końcu to tylko zabawa, a nie wybory prezydenckie. Po koncercie możnaby zrobić podobny-wyniki mogłyby być ciekawe.

[Cactus]

Wg. mnie jeszcze trochę za wcześnie na survivor NLOTH.

nie zgadzam się

Co do tego: ja bym to poukładała zupełnie inaczej

zgadzam się
zdecydowanie za wysoko WOWY, Bad, Stay, Please no i miejsca 31 i 32
za nisko kawałki z Boya no i One (!)

[gum]

za nisko kawałki z Boya no i One (!)

Właśnie co z One?
Czy najbardziej osłuchane kawałki przestają być najlepsze?
Nie mówię, że piosenka zasługuje na wygraną ale takie miejsce?
To trochę tak jakby np "Ojciec chrzestny" miałby przestać być klasyką kina bo ktoś oglądał go 10razy.

[=W1=]

O Matko, One...
To ma wyłonić najlepszego, a nie najbardziej znanego.
Gdybyście spotkali przypadkowego przechodnia o najlepszy singiel U2, odpowiedziałby One.
A dlaczego? Bo U2 wypromowało One przez te durne popowe stacje.

[Fledge]

Ale One to znakomity kawałek, który znalazł sie tak nisko z powodu przejedzenia nim. Moim zdaniem powinien być w Top10.

[Gringo]

One może i nie jest najlepszym utworem u2, ale na pewno o niebo lepszym od Bad. Pozycja tego drugiego to - w mojej opinii - wielkie nieporozumienie.

[acr]

Ale One to znakomity kawałek, który znalazł sie tak nisko z powodu przejedzenia nim. Moim zdaniem powinien być w Top10.

No nie wiem. Podałem kilka argumentów przeciw One które nie tyczą się większości utworów które znalazły się wyżej. Nie było wśród nich przejedzenia się. Przejadło to mi się Bloody Sunday album version. I i tak głosowałem na to późno, doceniając mimo to. Poza tym, np. WOWY albo One Tree Hill mi się nie przeżarły, a słuchałem ich duuuuużo więcej. Chyba tyle w kwestii przejedzenia. Nie dotyczy.

To ja mógłbym poprosić o udowodnienie wielkości i najlepszości One, jego przewagi nad tym, co twierdzicie, powinno być niżej, bo wcale nie jest to takie oczywiste jak się Wam wydaje, a skala popularności o niczym nie świadczy.

[Maja]

To, że One jest popularne, to jedna sprawa, ale że jest po prostu świetne, to inna. Moim zdaniem te dwie rzeczy nie muszą się koniecznie wykluczać. Dlaczego waszym zdaniem coś, co jest znane nie może być dobre? One powinno być przynajmniej w pierwszej 10. Bynajmniej nie uważam, żeby było gorsze od Bad, TUF, WTSHNN itd..

[acr]

To, że One jest popularne, to jedna sprawa, ale że jest po prostu świetne, to inna. Moim zdaniem te dwie rzeczy nie muszą się koniecznie wykluczać. Dlaczego waszym zdaniem coś, co jest znane nie może być dobre?

Wiedziałem że ktoś to napisze Zupełnie nietrafione. Gdybym myślał w ten sposób, nie chciałbym, żeby WOWY wygrało.
Ich druga najbardziej popularna ballada ever w końcu. Kiedy jeszcze zdarzało mi się częściej radia słuchać, atakowało bardziej niż One.

Bynajmniej nie uważam, żeby było gorsze od Bad, TUF, WTSHNN itd..

Tam gorsze zaraz, po prostu te kawałki są lepsze

[Fledge]

Ale jednak z jakiegoś powodu One stało sie największym radiowym hitem zespołu. Przecież to nie jakieś widzimisię loży masońskiej - ten kawałek naprawdę na to zasługuje.

[acr]

Ale jednak z jakiegoś powodu One stało sie największym radiowym hitem zespołu. Przecież to nie jakieś widzimisię loży masońskiej - ten kawałek naprawdę na to zasługuje.

Nie mówię, że nie zasługuje. To bardzo dobra, nośna piosenka z chwytliwym tekstem. Nic dziwnego że jest hiciorem.
Ale nie chcesz chyba powiedzieć, że popularność jest miernikiem jakości.. sto tysięcy fanek nie mogło się mylić? Ejże

Użytkownik acr edytował ten post 05 kwietnia 2009 - 16:19

[Fledge]

Ale nie chcesz chyba powiedzieć, że popularność jest miernikiem jakości..

Pewnie, ze nie jest. Ale popatrz na to tak... nie jest to jakiś mało ambitny kawałek, a jednak odniósł spory sukces wiec cos w tym musi byc. Zreszta strasznie lubiłem One jeszcze zanim zacząłem słuchać U2.

jest wiele lepszych piosenek U2 od One nawet na nowej płycie znajdzie się takich z 5 ...

Na nowej nie ma ani jednego.

[acr]

Pewnie, ze nie jest. Ale popatrz na to tak... nie jest to jakiś mało ambitny kawałek, a jednak odniósł spory sukces wiec cos w tym musi byc.

A np. odejdźmy na chwilę od U2 - Another Brick In The Wall pt.2 czy High Hopes też nie są mało ambitnymi kawałkami, a jednak odniosły wielki sukces. Ale czy są najlepszymi w karierze Pink Floyd? No niespecjalnie

[Fledge]

High Hopes akurat jest jednym z najlepszych, ale ja PF nie lubię wiec pewnie mam inne oczekiwania co do ich twórczości.

Nie mowie tez, ze jest prosta zależność miedzy jakością utworu a tym czy jest ambitny czy nie. To są kwestie trudne do jednoznacznego udowodnienia.

Magnificent,MOS,Fez,Brahte i Cedars dla mnie są lepsze proszę nie krytykować

Ależ ja nie krytykuje - ja sie zwyczajnie nie zgadzam

[acr]

High Hopes akurat jest jednym z najlepszych, ale ja PF nie lubię wiec pewnie mam inne oczekiwania co do ich twórczości.

No dobrze, One też może być jednym z najlepszych.
Ale nie zgadzam się, że najlepszym. Top 20 najlepszych singli w karierze U2 to i tak jest bardzo dobre i nic nie ujmujące moim zdaniem miejsce.

Nie mowie tez, ze jest prosta zależność miedzy jakością utworu a tym czy jest ambitny czy nie. To są kwestie trudne do jednoznacznego udowodnienia.

Co do tego zgoda. I myślę też, że jest to tak niejasna i niemożliwa do jednoznacznej oceny zależność, że nie powinna być używana jako argument.

Użytkownik acr edytował ten post 05 kwietnia 2009 - 16:51

[One_U2 - fan]

Złoto: With Or Without You

Kochamy,kochamy