Survivor Survivorów
#81
Napisano 07 listopada 2008 - 11:09
#82
Napisano 07 listopada 2008 - 16:49
Ja chcę na podium One, Sunday Bloody Sunday i Wake Up Dead ManOne jest ponadczasowe
[edit] All I Want Is You też oczywiście, tylko że już podium mi nie starcza. Niekoniecznie ww. kolejności.
#83 Guest_u2megafan_*
Napisano 07 listopada 2008 - 18:29
1. All I Want Is You
2. Out Of Control
3. Walk On
#85 Guest_Mac_*
Napisano 07 listopada 2008 - 21:25
Takie tam gadanie.
Nie.
#86
Napisano 07 listopada 2008 - 22:56
#87
Napisano 07 listopada 2008 - 22:58
Tomorrow 8
One 8
Do soboty, 8-11-08, godz. 22:00
______________________
A mój glos z ciężkim sercem na Tomorrow
Wydaje mi się, że wszyscy głosujący na One są wściekli, że to on, a nie Acrobat wygrał na Achtungu i dlatego na to gosują Gadanie, że coś się komuś przejadło jest bez sensu.. Jakoś Pride się nikomu nie przejada, a jest go tak samo dużo wokół.. One to kapitalny utwór, ścisla czolówka U2 i te 'najazdy' na niego robią się niesmaczne
edit: razem z głosem Margot, Tomorrow powinien odpaść, ale nie odpadnie, bo głos oddany po czasie.. novia miała małe opóźnienie w zliczaniu, za co szczerze przeprasza:)
Your signature is more powerful than you think
#88
Napisano 07 listopada 2008 - 23:04
Wydaje mi się, że wszyscy głosujący na One są wściekli, że to on, a nie Acrobat wygrał na Achtungu i dlatego na to gosują Gadanie, że coś się komuś przejadło jest bez sensu.. Jakoś Pride się nikomu nie przejada, a jest go tak samo dużo wokół.. One to kapitalny utwór, ścisla czolówka U2 i te 'najazdy' na niego robią się niesmaczne
1. One.
2. Acrobat nie jest moim ulubionym utworem na Achtung Baby od dłuższego czasu.
3. One naprawdę w wersji płytowej mam już dość i nie słucham. Wkurza mnie wokal.
4. Pride nie grają wszędzie, non stop. No i Pride to jednak Pride, zupełnie inny utwór, sory..
5. No, ich największy hicior, jeden z lepszych kawałków na Achtungu. Tyle
#89
Napisano 07 listopada 2008 - 23:26
Jakoś Pride się nikomu nie przejada, a jest go tak samo dużo wokół..
też się przejada
One
#90
Napisano 07 listopada 2008 - 23:44
2. Acrobat nie jest moim ulubionym utworem na Achtung Baby od dłuższego czasu.
A moim ulubionym kawałkiem na AB nie jest One.
3. One naprawdę w wersji płytowej mam już dość i nie słucham. Wkurza mnie wokal.
No i w porządku. Na wokal też już śmiałam przy okazji survivora z AB narzekać.
4. Pride nie grają wszędzie, non stop.
Nie rozumiem co do wielkości kawałka ma częstotliwość jego grania, tym bardziej, jeśli jest ona duża...
Poza tym, od Zoo Tv poczynając One było grane tylko 25 razy więcej niż Pride.. A gdyby Pride było grane tyle ile One, to coś by się zmieniło w Twoim nastawieniu?
No i Pride to jednak Pride, zupełnie inny utwór, sory..
No sorry, widzę różnicę.. To był tylko zwykły przykład czegoś, co nie budzi masowego znużenia..
5. No, ich największy hicior, jeden z lepszych kawałków na Achtungu. Tyle
Chodzi o to acr, że aby dostrzec wielkość niektórych kawałków, trzeba je wyjąć z płyty.
też się przejada
One
Ale nie na taką skalę
No w każdym razie nie mam zamiaru bronić One i klepać w kółko to samo.. wywalajcie co chcecie:P
Your signature is more powerful than you think
#91
Napisano 07 listopada 2008 - 23:55
A moim ulubionym kawałkiem na AB nie jest One.
No bo z Tym Acrobatem tak wyskoczyłaś
No i w porządku. Na wokal też już śmiałam przy okazji survivora z AB narzekać.
No i w porządku. O tym właśnie mówię
Nie rozumiem co do wielkości kawałka ma częstotliwość jego grania, tym bardziej, jeśli jest ona duża...
Nic. Tylko się zwyczajnie 'zedrzeć' może i po jakimś czasie skipujesz bo już nie możesz non stop tego samego.
EDIT: a co innego, że różne rzeczy w różnym tempie "odpadają". Właśnie odpaliłem sobie Joshua Tree, słuchane kilka razy więcej w całości, od przodu, od tyłu i do góry nogami, niż One we wszelkich możliwych wykonaniach razem i.. nadal jest to album wszech czasów.
Poza tym, od Zoo Tv poczynając One było grane tylko 25 razy więcej niż Pride.. A gdyby Pride było grane tyle ile One, to coś by się zmieniło w Twoim nastawieniu?
Gdybym słuchał tych wszystkich, absolutnie wszystkich koncertów, to pewnie obydwa by mi się znudziły mocno na jakiś czas. I tak w sumie przez chwilę było. Choć w sumie Pride dłużej się u mnie trzymało, tolerowało większe ilości odsłuchów, no i szybciej wróciło do łask. Z "One" mam jak niektórzy mają z Pink Floyd - jak raz się znudzi, nie ma powrotu
o był tylko zwykły przykład czegoś, co nie budzi masowego znużenia..
Bo może "większe" jest?
Chodzi o to acr, że aby dostrzec wielkość niektórych kawałków, trzeba je wyjąć z płyty.
Whatever. Czy przełączam na płycie, czy nie włączam w ogóle - nie ma różnicy.
Nie chce mi się tego słuchać, normalnie, w domu, z przyjemnością doznania, nie wypiwszy, nie na imprezie, nie na koncercie, etc. Czy w kontekście, czy bez - nie, dziękuję. Jak już, to odpalam sobie Antwerpie z Elevation Tour albo coś, zresztą też dla kilku magicznych momentów, niekoniecznie dla całości.
Nie ma żadnej jazdy po One. Chyba że stwierdzenie "One nie jest najlepszym utworem U2" czy "Inne kawałki są tu lepsze niż One" to już profanacja
Użytkownik acr edytował ten post 08 listopada 2008 - 00:02
#92
Napisano 08 listopada 2008 - 00:07
#94 Guest_Mac_*
Napisano 08 listopada 2008 - 00:16
#95
Napisano 08 listopada 2008 - 00:40
#96
Napisano 08 listopada 2008 - 06:34
#97
Napisano 08 listopada 2008 - 10:25
#99
Napisano 08 listopada 2008 - 11:39
Tomorrow jest piękną piosenką. One jest czymś więcej niż piosenką. I tyle w temacie
#100
Napisano 08 listopada 2008 - 11:45
bo One jest bezcenne i jest tylko jedno
Depe:
powinno być raczej Uklęknij Zapłać Spierdalaj
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych