7779 replies to this topic

[Łukasz U2]

No nie, a The Fly to niby ballada ?

No jasne że nie , ale na całej płycie ciężej było ją wyróżnić jako wyraźny singiel i radiowa piosenka. Przy pozniejszej " polityce singlowej"praktycznie na każdej płycie począwszy od PoP-u można wykminić bez problemu co bedzie pierwszym singlem , bo od 97 1 singiel musi być w miare chwytliwym szybkim kawałkiem Na AB bylo to mniej oczywiste

[methiu]

Alternatywna wersja EBV o której pisaliście w topicu 'Films of Innocence'

 

https://www.youtube.com/watch?v=Q-3AOI2G2Tk

[Łukasz U2]

Niektóre elementy mogliby przemycić , ale za duże zamieszanie w refrenie , i mimo większej ilości gitary wole jednak wersję albumową

[stokrotka]

Bardzo ładna, jak chyba każda wersja tej piosenki ale albumowy refren jednak lepszy, tekst lepiej 'płynie' z muzyką.

 

A po wypowiedziach o tym, że to ma być bardziej gitarowa wersja, spodziewałam się czegoś mocniejszego i dużo więcej tej gitary tutaj jednak (to nie zarzut, absolutnie, just sayin')

[lucas007]

 this is a watermark for robin rhodes   wolę wersję albumową ale liczę że bardziej gitarowe EBW też zagości na koncertach.

[Unknown Caller]

Wersja albumowa lepsza, bo usunęli to co zbędne: niepotrzebne gitarowe "dzwonki" tam gdzie w albumowej jest tylko podkład, dzięki czemu narasta napięcie, banały w refrenie z tym "hunger to feed", "in between the night i czymś tam" itd. i gadanie na początku i końcu jak w jakimś Pink Floyd dla ubogich

 

Tej gitary to zresztą wcale nie ma tak znowu więcej, brzmi to po prostu jak wstępny, alternatywny mix i tyle.

[lucas007]

i gadanie na początku i końcu jak w jakimś Pink Floyd dla ubogich

 

to jest watermark, tylko mówiony

[Johnny99]

Hm hm. Wielkiej sensacji nie ma, różnic nie za wiele, to nie jest takie objawienie, jak choćby z wersją demo SYCMIOYO. Natomiast ta gitara w refrenie jest intrygująca. To nie jest refren tak wygładzony, jak w wersji finalnej, jest w nim coś niepokojącego. I trochę to nie współgra z wokalem - do takiego podkładu przydałaby się bardziej wyszukana linia. To nie jest wersja gotowa do wydania i nie mam też (już) nic do albumowej (tamtej gitary też trochę żal), ale.. moim zdaniem za łatwo z tego klimatu zrezygnowali. Ideałem byłby prawdopodobnie jakiś kompromis między obydwiema, plus poświęcenie jeszcze trochę czasu na dopracowanie linii wokalnej.

[Unknown Caller]

to jest watermark, tylko mówiony

Nie oburzaj się, po prostu tak to brzmi, więc nie mogłem się powstrzymać Rozumiem, że temu Panu dali do posłuchania wstępną wersję.

[Owłos]

Już się zaczyna niepotrzebne kombinowanie. Wersja z albumu jest z miejsca gotowa do radia. A ta nie.

[MartinTexas]

Już się zaczyna niepotrzebne kombinowanie. Wersja z albumu jest z miejsca gotowa do radia. A ta nie.

 

Ale to nie ma nic do rzeczy, jeśli chodzi o to, czy w tej wersji Alternatywnej/Demo/Early czy jak tam, jest coś ciekawego, a może i ciekawszego niż w wersji albumowej.

 

Ja tam lubię takie wersje, bo dają wgląd w proces twórczy i zazwyczaj mają jakieś elementy niewykorzystane w ostatecznej wersji. Rzeczywiście banalny wersji "hunger to feed" w połączeniu z wcześniejszym "every dog on the street" daje czadu! Nie wiem co Bono ma z tymi psami - przypomina mi się Disappearing Act - tam tez był wers o psach: "The dogs are barking, they need to be fed" Choć trzeba przyznać, że muzycznie fragment "hunger to feed" pasuje mi bardziej do refrenu, gorzej z treścią.

 

Ciekawe w ogóle skąd ta wersja się tam wzięła? Czyżby chodziło o to, że filmy powstawały jeszcze przed wydaniem albumu? Może chodził o wstępne zgranie obrazu z podkładem.

 

 

Co do samego filmu to niestety nie jest to duuużo lepsze od Linear - co więcej widzę dwa miejsca w których Linear prowadzi: 1. dostaliśmy niepublikowany nigdzie indziej utwór (przynajmniej w tej wersji), czyli Winter (no chyba, że liczyć tą alternatywną wersję EBW ). 2. przynajmniej raz pojawia się  zespół U2 - w Magnificent

 

Dwa filmiki są dość dobre: RBW (świetne ujęcia i technika tworzenia obrazów na ścianach) i zwłaszcza TIWYCRMN (przynajmniej coś się dzieje). Może jeszcze EBW jeszcze jakoś się broni. TIWYCRMN drugi nadaje się prawie wprost na teledysk, przydałoby się tylko wpleść jakieś ujęcia zespołu w kilku miejscach. Sama jakość filmów (poza animowanymi) jest lepsza niż w Linear i aż miło popatrzeć na niektóre ujęcia, ale sama treść dość słaba - rozumiem, że tu bardziej chodziło o pokazanie street artu aniżeli nakręcenie teledysków/wizualizacji do utworów. SLABT w ogóle pokręcone i wypacza znaczenie utworu.

[Łukasz U2]

A mi sie zawsze z psami kojarzy Exit.
Jak słysze " A Dog started cryin like a broken-hearted man , in the howlin wind" to przechodzą mnie dreszcze , strasznie plastyczny wers , chyba żaden inny tekst nie dziala na mnie tak jak wlasnie Exit.

[andie]

U2start donosi, że przedwczoraj w Belfaście kręcono klip do The Troubles (co mogłoby oznaczać, że to kolejny singiel):

 

http://twitter.com/D...3617408/photo/1

 

 

[stokrotka]

Tak tak tak tak ! Jeśli to prawda to to będzie najlepszy wybór singla od bardzo dawna (nie mówię, że EBW złe, ale takie... oczywiste)

[andie]

ano, ale i tak trochę żałuję, że Sleep nie będzie singlem i nie zaistnieje szerzej. w ogóle kiedy w końcu się ukaże klip do EBW? czekam i czekam, a na razie nic.

[Łukasz U2]

Nooo wreszcie pomyśleli jakoś T powinien być zdecydowanie pierwszy , ewentualnie drugi po EBW singiel.

Ej ale EBW to jest tym singlem czy nie , bo ja już nie wiem ? Ciekawe czy Bonson na miejscu

[Jacob]

Tylko co z ujęciami z udziałem zespołu? Nie wyobrażam sobie teledysku w którym choć na chwilę nie pojawiają się chłopcu udający, że grają. No a stan Bono raczej nie pozwala jeszcze na takie zabawy (no chyba, że jednak pozwala ).

 

Co do zaś samego wyboru singla - wolałbym Californię, This Is Where albo wspomniane Sleep. Swoją drogą to pokazuje ile jest piosenek na tej płycie z potencjałem na single. SoI wciąż zaskakuje.   

[andie]

z tego co czytam, to internety nie są pewne czy chodzi o Troubles czy może Raised by Wolves.

 

więcej zdjęć:

 

 

 

 

 

(źródło: http://twitter.com/barrabest)

[Łukasz U2]

No po wojennym krajobrazie , czuję Raised By Wolves. Chociaż Troubles też są o Irlandii. Uwielbiam Wilczki ale na singla to się znów nie nadaje

[Gone]

cedarwood road