Skocz do zawartości


Zdjęcie

Muzyka się skończyła?


67 replies to this topic

#61 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 15 października 2008 - 18:08

Może sie nie zgadzasz, ale przyznam musisz zwiększoną intensyfikacje powtarzających sie melodii ostatnimi czasy.


Szczerze, jakoś specjalnie nie zauważyłem ;)
W sensie, że ostatnimi czasy. Darowałem sobie trochę pęd za nowościami i zacząłem poznawać sporo muzyki z różnych dekad, różnych rejonów muzycznych. Owszem, im więcej się jej pozna, tym więcej podobnych rzeczy się znajdzie. Ale nie wydaje mi się, żeby zjawisko było naprawdę wiele poważniejsze w przypadku nowych wydawnictw. Choć w sumie logiczne - im później coś się pojawi, tym więcej rzeczy pojawiło się przedtem i większe prawdopodobieństwo że pojawiło się już coś podobnego ;)

#62 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 16 października 2008 - 10:01

Może sie nie zgadzasz, ale przyznam musisz zwiększoną intensyfikacje powtarzających sie melodii ostatnimi czasy. A będzie jeszcze gorzej.


Każdy słuchacz muzyki pop ma taki moment, w którym orientuje się, że ilość kombinacji akordowych/melodycznych takich, które mógłby zaakceptować przeciętny odbiorca muzyki pop jest ograniczona, i już została wyczerpana. Im później taki moment następuje, tym większa skłonność do ciągłego wyszukiwania " plagiatów ", i oskarżania coraz to nowych ( najczęściej nielubianych - Feel to koronny przykład ) wykonawców o " zarabianie na cudzych pomysłach ". Tymczasem oni nie zarabiają na cudzych pomysłach, tylko na sprawdzonych rozwiązaniach harmonicznych, których oczekują odbiorcy - tyle.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#63 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 16 października 2008 - 12:36

No a czemu takie zjawisko nie występuje w obrębie muzyki tzw "poważnej"?
Przecież jest tworzona dłuższy okres czasu niż pop, a mimo to takich plagiatów, nie-plagiatów zdecydowanie tam mniej.
Może po prostu świadczy to wszystko o miernocie większości twórców pop music.

#64 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 16 października 2008 - 18:00

A kto powiedział, że nie występuje ? Pewnie występuje. Co to poza tym znaczy " miernota twórców pop ". Pop ma swoją działkę, muzyka poważna ma swoją. Jak ktoś uważa, że pop jest be, a muzyka poważna cacy, niech nie słucha popu, tylko muzyki poważnej, nie ma ŻADNEGO problemu.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#65 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 16 października 2008 - 21:10

A kto powiedział, że nie występuje ? Pewnie występuje. Co to poza tym znaczy " miernota twórców pop ". Pop ma swoją działkę, muzyka poważna ma swoją. Jak ktoś uważa, że pop jest be, a muzyka poważna cacy, niech nie słucha popu, tylko muzyki poważnej, nie ma ŻADNEGO problemu.


Miernota znaczy mniej więcej tyle, co brak umiejętności tworzenia dzieł oryginalnych, bez zapożyczeń.Kombinacji dźwięków jest nieskończona ilość (no, może skończona, ale baaaardzo duża).Nie słyszałem, zeby jakiś uznany kompozytor ( mówię o muzyce nie-pop) "pożyczył" temat, melodię od kogoś innego.A uznani twórcy pop czesto maja takie wpadki - stąd ten temat w ogóle.

#66 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 16 października 2008 - 22:43

Miernota znaczy mniej więcej tyle, co brak umiejętności tworzenia dzieł oryginalnych, bez zapożyczeń.


Oczywiście upraszczasz przeokrutnie odnosząc to do ogółu muzyki pop ;)

Kombinacji dźwięków jest nieskończona ilość (no, może skończona, ale baaaardzo duża).Nie słyszałem, zeby jakiś uznany kompozytor ( mówię o muzyce nie-pop) "pożyczył" temat, melodię od kogoś innego.
A uznani twórcy pop czesto maja takie wpadki - stąd ten temat w ogóle.


Nie tak znowu często. Muzyka popularna jest niezmierzonym oceanem (jakże mi się piknie i oryginalnie powiedziało..:P ), a nawet strony zajmujące się doszukiwaniem, czasem wątpliwych swoją drogą podobieństw, podają góra po kilkaset pozycji, wobec kilku co najmniej milionów stworzonych piosenek.

A 'nieuznani' muzycy klasyczni? A co to są 'uznani muzycy pop'? Hę? ;)
Poza tym kryteria 'uznania' wobec muzyki klasycznej i popularnej (a także odnośnie samej muzyki popularnej) mogą być skrajnie różne. Można np. założyć że 'uznany' twórca muzyki pop to właśnie ten, który m.in. jest skrajnie oryginalny i nie 'pożycza' sobie nic.

#67 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 17 października 2008 - 07:23

Miernota znaczy mniej więcej tyle, co brak umiejętności tworzenia dzieł oryginalnych, bez zapożyczeń.


To trzeba by oceniać każdego osobno, a nie całość.

(no, może skończona, ale baaaardzo duża)


W muzyce pop - nie tak znowu duża.

Nie słyszałem, zeby jakiś uznany kompozytor ( mówię o muzyce nie-pop) "pożyczył" temat, melodię od kogoś innego.


To się zdarza notorycznie - mnóstwo kompozytorów było krytykowanych za wtórność - najczęściej ci, którzy tworzyli muzykę dla " plebsu ". Tyle, że tam nie funkcjonuje obraźliwe stwierdzenie " plagiat ". Poza tym - nawet " plebejska " muzyka poważna jest zazwyczaj znacznie bardziej skomplikowana, niż dwa dźwięki na krzyż w stylu Joy Division. Taka jest po prostu kolej rzeczy. Pop to nie klasyka, klasyka to nie pop. Problem NIE ISTNIEJE. A jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to problemem jest dla niego sama muzyka pop, i cóż - to już jest jego problem. Ja nie mam problemu z muzyką pop. Mam np. swoje ulubione sekwencje akordowe, i zawsze się cieszę, jak ktoś je dobrze wykorzysta. To jest zresztą spore wyzwanie - nie jest łatwo z tych samych składników upichcić po raz milionowy smaczny tort. Jak się to komuś uda, to znaczy, że naprawdę ma talent.

A uznani twórcy pop czesto maja takie wpadki - stąd ten temat w ogóle.


To nie są żadne " wpadki ", znowu - to tylko naturalna kolej rzeczy. Powtarzam kolejny raz - jak się komuś nie podoba, niech wyrzuci płyty popowe, i przerzuci się na Mozarta i Beethovena.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#68 eveglider

eveglider

    she travels outside of karma

  • Moderatorzy
  • 930 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:'out of this world'

Napisano 22 października 2008 - 17:47

znalazłam na innym forum ciekawy artykuł pod tytułem "Wojna na hałas, czyli jak zepsuli nam muzykę", czyli trochę inne ujęcie tego topicu ale polecam! zahacza nawet o U2 ;)
http://przekroj.pl/c...kul,3335,0.html

najbardziej podoba mi się puenta:
"Problem tkwi w nas. Możemy iść przez miasto, złorzecząc, z nową Metallicą w słuchawkach. Albo odmówić słuchania muzyki byle gdzie i byle jak. Słuchać mniej, za to dokładniej, wycinając w pień wszystko to, co i tak niegodne uwagi. Taka prywatna forma kompresji. "

wszystko co genialne jest proste
heartland
szukam sponsora do wystrzelenia mnie w kosmos!..




Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych