32 replies to this topic

[Max]

Kontynuując wątek z tematu 'U2 na youtube.com' napisze parę historii związanych ze zdobyciem/kupnem/ściągnięciem/zamianą istotnych rzeczy związanych z naszym ukochanym zespołem zwanym dalej: U2, tj. koszulek, pierwszych bootlegów, oficjalnych wydawnictw itp.
Zachęcam do wzięcia udziału w zabawie, ale mile widziane są okoliczności zdobycia danego gadżetu, ciekawe historie i tak dalej, a nie tylko wymienienie co było pierwsze i spadam z wątku. Generalnie chodzi o jakieś U2 stuff, a nie np. pierwsza piosenka którą usłyszałem, tudzież video, które zobaczyłem.


1. Pierwszy bootleg - dostany gratisowo w maju 2000 roku. Na początku nie wiedziałem co to jest bootleg, dopóki nie wszedłem na nieistniejącą już świetną stronę www.u2.art.pl gdzie drogą dedukcji ogarnąłem to pojęcie. Później kliknięcie na 'giełda' tam pewien gość z Krakowa zamieścił spis bootlegów na sprzedaż, parę maili i jak się okazało gratisowy, dwupłytowy bootleg "Joshua Tree In Flames" z Tempe 04.04.1987 Mam go do dzisiaj, z czego się bardzo cieszę.

2. Pierwszy ściągnięty bootleg - w formacie mp3 jakoś w grudniu 2001. Koncert był z listopada 2001 z Los Angeles. Owego giga szarpałem na modemie 128, ze średnią prędkością 8kb/s zazwyczaj w okolicach godziny 5, 6 rano kiedy to najlepiej śmigało no i wtedy tez obowiązywała korzystna taryfa - z tego co pamiętam ok. 4zł za godzinę połączenia.

3. Pierwsza koszulka - Maj 2000 roku. Zakupiona w sklepie Music Corner w Krakowie, na przedzie okładka z singla "One" z tyłu one w kilkunastu językach. Rozmiar zatrważająco duży jak na mnie jakieś XL, także człowiek w tym pływał. Do dzisiaj ją mam, stanowi raczej pamiątkę niż jakiś ciuch wyjściowy. Później była seria koszulek z listy U2@pl

4. Pierwszy singiel - Zakupiony już nieco później, wakacje 2001, w ww. sklepie w Krakowie. Był to singiel "Sweetest Thing" brązowy, z kawałkami live z Bostonu. Tutaj nie ma żadnej ciekawej historii, no może tyle, że byłem w tym sklepie razem z rodzicami.

5. Pierwsza kaseta VHS - lipiec 2000 roku. Zagraniczne wakacje u kuzyna z Wiednia. Patrzę w sklepie, są kasety VHS U2. Mamy i Rattle & Hum i UABRS a także The Unforggetable Fire. Ceny jednakowe, krótka piłka - biorę Rattle & Hum, okładka najlepiej wygląda. Kaseta leży w domu do dzisiaj, oglądana setki razy. Jedynym mankamentem były napisy po niemiecku przy speechach Boniasa. Potem w Music Corner'ze zakupiłem UABRS i The Best Ofa 1980-1990. Zaznaczam, że w omawianych czasach dostępu do neta nie miałem, stąd też kupowanie 'na czuja' - ładniejsza okładka to biorę. Jakichś info o wydawnictwie, musiałbym z tydzień szukać.

6. Pierwsza kaseta magnetofonowa - Achtung Baby kupiona nie pamiętam kiedy u mnie w mieścinie. Później, jak nie miałem jeszcze wszystkich CD, kupowałem w 2002 roku kasety pirackie (!) w Krakowie, w przydworcowych budach, za jakieś grosze. Wydawnictwo Takt, liczne pomyłki w tracklistach na okładkach i inne tego typu historie. Na pewno kupiłem tam Boy i Zoorope.

7. Pierwsza płyta CD - 1999 rok grudzień, święta. W charakterze prezentu The Best Of 1980 - 1990. Pierwszą kupioną przez siebie samego płytę, nabyłem w wakacje 2000 roku w Wiedniu. Był to album "The Unforggetable Fire".

8. Pierwszy vinyl - U2 R.O.K kupiony na allegro 2 lata temu za 3 dychy. Do vinyli jakoś miłością nigdy nie pałałem.

9. Pierwsza książka - 'Sprzysiężenie na rzecz nadziei'. Nie wiem jak się w domu znalazła, chyba brat skądś przywlókł. A było to w 2002 roku.

10. Pierwszy (większy) kontakt z fanami - chat stworzony przez adminów stron związanych z U2, Larry'ego4, Spidera, Mofo i chyba kogoś jeszcze. Sporo miłych chwil, licznych znajomości z fajnymi ludźmi, ciekawych konkursów wiedzy co piątki wieczorem, itp.

To by było na tyle. Jak coś wpadnie do głowy to napiszę potem.

[Johnny99]

1. Pierwszy bootleg - Popmart z Santiago, z ułomnym Streets ( końcówka została wklejona z Sarajewa ). Kupiony za ok. 30 zł wysyłkowo od jakiegoś dealera, poznanego zdaje się na U2@pl.

2. Pierwszy ściągnięty bootleg - nie mam pojęcia, ściąganie bootlegów to wciąż dla mnie nowa historia. W każdym razie na pewno nie zdarzyło się to wcześniej niż w 2004 roku, bo od tego roku mam stały net w domu, a wcześniej bootlegów nie ściągałem, bo nie mieściły się na dyskietkach. Doskonale za to pamiętam pierwszy bootlegowy kawałek ściągnięty z neta - Spanish Eyes z jakiegoś koncertu JT Tour, ściągnięty z U2exit w formacie .ram ( one się mieściły na dyskietkach ).

3. Pierwsza koszulka - z listy U2@pl - seria z elevationowym " serduszkiem ", kolor czarny. Nie kupiłem żadnej innej, ponieważ żaden inny projekt mi się nie podobał.

4. Pierwszy singiel - czerwony Walk On, kupiony razem z Bostonem VHS. Nieprawdopodobne emocje.

5. Pierwsza kaseta VHS - j.w. - Elevation Tour U2 Live From Boston. Co ciekawe, nigdy nie miałem, i nadal nie mam odtwarzacza video. By obejrzeć kasetę, musiałem się wpieprzyć do znajomych babci, bo akurat wtedy u niej byłem. Normalnie nigdy bym czegoś takiego nie zrobił, był to po prostu szczyt nietaktu - ale ja MUSIAŁEM natychmiast to obejrzeć, i gówno mnie obchodziło wszystko inne. Cóż za przeżycie..

6. Pierwsza kaseta magnetofonowa - ATYCLB, w krakowskim Tesco. Wcześniej miałem przegrywane od różnych znajomych pierwsze The Best Of i Joshuę. Potem doszedł przegrywany Pop, i mniej więcej od tego momentu zacząłem zbierać oryginały.

7. Pierwsza płyta CD - prawdopodobnie Unforgettable Fire, w tym samym sklepie zresztą.

8. Pierwszy vinyl - singiel The Fly, przywieziony przez kumpla z USA. Jak u Maxa - fajnie byłoby mieć więcej, ale nie odczuwam jakiejś szczególnej potrzeby ( mam jeszcze winylowe UABRS, i jeszcze nie miałem okazji posłuchać ).

9. Pierwsza książka - " Teksty - przekłady " i " Sprzysiężenie na rzecz nadziei ". O ile pamiętam, niczego więcej wtedy nie było. Tę drugą kupiłem zanim jeszcze uzbierałem wszystkie albumy w oryginale.

10. Pierwszy (większy) kontakt z fanami - internetowy - lista dyskusyjna U2@pl, obecnie na wymarciu w związku z ogromną popularnością ( zresztą o wiele wygodniejszych ) forów internetowych. Osobisty - chyba koncert w Chorzowie.

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

Pierwszy bootleg

Nagranie audio z Live from Boston DVD, jeśli można to uznać za bootleg, potem było jeszcze Slane tak około roku 2004
Prawdziwy bootleg dostałem od Tysii VT Live San Diego 05, ten pierwszy.
Nawet nie wiedziałem co to jest bootleg

Pierwsza koszulka

Koszulka szykowana na koncert w Chorzowie przez U2@pl, zamówiona przez Joshua Site

Pierwszy singiel:

Nie posiadam, nie zbieram

Pierwsza kaseta VHS

nie te czasy
co do DVD to:
Sydney 1993
Meksyk 1997
Boston 2001
Slane 2001

każde w wersji de luxe z tych które wyszły
Pierwsza kaseta magnetofonowa:

jak wyżej

Pierwszy vinyl:

brak możliwości odtworzenia więc nie mam

Pierwsza książka:

"Bono o Bono"
kupiłem sobie rok temu na urodziny, jeszcze czytam

Pierwsze spotkanie z fanami:

u2Chat około 2004 roku, zwykle we wtorki - era przed sieciowa u mnie
Pierwszy real - Poznań, lipiec 2006, nigdy nie zapomnę

[NvK]

1. Pierwszy bootleg - trochę naciągając -> Boston 2001 obejrzany na HBO. Nie byłem jeszcze fanem U2, znałem Elevation, Beautiful Day... ale coś mnie w tym koncercie urzekało i kazało oglądać w całości, nagrać i potem jeszcze kilka razy do niego wrócić. Musiałem naciągnąć, bo z innym nieściąganym z sieci bootlegiem nie miałem do czynienia, a przynajmniej sobie nie przypominam.

2. Pierwszy ściągnięty bootleg - Elevation Tour, Arnhem z 1 sierpnia 2001. Trafiłem w moich internetowych początkach na stałym łączu. To była jakaś strona fana, który udostepniał chyba tylko to nagranie. Zółta strona, tak pamiętam. Koncert magiczny, do tego miałem szczęście, bo w dobrej jakości. Zakochałem się i zacząłem szukać więcej. Znalazłem 18 sierpnia 2001, Londyn. I dalej jakoś poszło, dziś z samego Vertigo Tour mam 23GB empetrójek. To już choroba

3. Pierwsza koszulka - kupiona już po Chorzowskim koncercie vertigowa koszulka. Żałuję, że nie kupiłem jej sam pod stadionem, w przyszłym roku (nie zapeszać, przyjadą! ) nie popełnię już takiego błędu.

4. Pierwszy singiel - Popheart. Można to chyba nazwać singlem? Jeżeli ktoś nie chciałby tego zaliczyć, to moim zdrugim pierwszym singlem będzie Vertigo.

5. Pierwsza kaseta VHS - nagrany z HBO Boston 2001. Kupnej żadnej nie posiadam. Pierwszym DVD również był Boston. Do dziś ta płyta to moje oczko w głowie. Jeśli z jakąś inną coś się stanie to przeżyję, ale tej będę bronił do upadłego. Jak widać czasy ATYCLB i ET są mi bardzo bliskie

6. Pierwsza kaseta magnetofonowa - nie mam.

7. Pierwsza płyta CD - 2001 rok, jakoś maj-czerwiec - All That You Can't Leave Behind zakupione w warszawskim Carrefourze. Do dziś to pamiętam, razem z tekstem lekko zaskoczonego ojca przy kasie pt. 'o, to Ty już na takim etapie, że U2 słuchasz' Wtedy jeszcze nie wiedziałem czy to 'komplement' czy jakiś sarkazm.

8. Pierwszy vinyl - nie mam i nie czuję potrzeby posiadania. Czasem mnie kuszą, ale rozsądek szybko wylewa wiadro zimnej wody na łeb.

9. Pierwsza książka - Propaganda. Chciałem w twardej oprawie, ale w dniu premiery pognałem do Empiku i była tylko miękka. Miałem do wyboru - czekać i nie móc poczytać, albo przecierpieć i kupić. No więc mam Propagandę w miękkiej okładce.

10. Pierwszy (większy) kontakt z fanami - Chorzów. Ale to żaden kontakt osobisty. No, poza małymi wyjątkami... to chyba Evay i kogoś wtedy spotkałem chowającą aparat w chlebie i częstującą WW, czy czymś takim A jeśli liczymy chaty to kiedyś czasem nawet bywałem, ale z ludzi pamiętam tylko mofo i U2roopę.

[acr]

Doskonale za to pamiętam pierwszy bootlegowy kawałek ściągnięty z neta - Spanish Eyes z jakiegoś koncertu JT Tour, ściągnięty z U2exit w formacie .ram ( one się mieściły na dyskietkach ).

A nie z Elevation Barcelona? Bo ten chyba razem ciągnęliśmy, w tym samym czasie. Na pewno we wczesnej pierwszej połowie 2004. Zapodałeś mi linki i tym samym był to również mój pierwszy pociągnięty z netu bootleg

Resztę muszę sobie przypomnieć.

Użytkownik acr edytował ten post 27 lipca 2008 - 20:27

[Johnny99]

A nie z Elevation Barcelona? Bo ten chyba razem ciągnęliśmy, w tym samym czasie. Na pewno w pierwszej połowie 2004. Zapodałeś mi linki i tym samym był to również mój pierwszy pociągnięty z netu bootleg

Nie, z całą pewnością starsze. Co do bootlegu, to możliwe, że był to Elevation Barcelona.. Podziwiam tych, którzy potrafią podawać dokładne daty. Ja mam problem nawet z rocznymi.

[numb]

fajny topic
1. Pierwszy bootleg - nie pamiętam

2. Pierwszy ściągnięty bootleg - elevation- promotour z u2torents

3. Pierwsza koszulka - nie mam

4. Pierwszy singiel - Last Night On Earth jako gratis do jakiegoś alkoholu

5. Pierwsza kaseta VHS - jakiś dokument z czsow ZOO TV

6. Pierwsza kaseta magnetofonowa - WAR kupiona jeszcze przez mojego tatę

7. Pierwsza płyta CD - AB kupiona w 1991r. jest jednocześnie jednym z pierwszych CD w moim domu

8. Pierwszy vinyl - nie mam

9. Pierwsza książka - Bono- święty i grzeszny

10. Pierwszy (większy) kontakt z fanami - tylko internetowy - przez czat w 2003roku a w realu nigdy nie miałam przyjemności przez zbyt duża ilość zajęć

[Witas]

Pierwsza płyta CD - 1987

No proszę

[Daniel84]

1. Pierwszy bootleg - muszę sięgnąć pamięcią.. W postaci fizycznej była to składanka Four Wild Irish Roses pt. 2, zakupiona jako "oryginał" (czyli pięknie i elegancko tłoczony Silver CD z bogatą książeczką) w nieistniejącym już sklepie na Placu Zbawiciela w Warszawie (!) (nazwa sklepu akurat mi wyparowała z czaszki). Przeżyłem głęboki szok widząc, jak takie wydawnictwo spoczywa sobie na półce w dużym i popularnym salonie muzycznym, pośród regularnych albumów. Popędziłem do kasy w nadziei, że to nie jest pomyłka i rzeczywiście można tę płytę kupić. Cena ok. 70zł czyli gruba przesada. No, ale ja wtedy (chyba 1999) jeszcze przez parę lat nie miałem internetu. !UWAGA! Przynajmniej rok wcześniej w Radiu dla Ciebie, w 3 kolejne sobotnie noce (czy może już prędzej poranki) była transmitowana audycja poświęcona LI TYLKO bootlegom U2. Wszystko nagrywałem na kasetę jak opętany. Była to typowa zbitka - różne koncerty, choć głównie Zoo TV, sporo było Dublina 93. Gdy wtedy jakiś radiosłuchacz powiedział na antenie, że posiada około 200 koncertów w swojej kolekcji, poznałem pełne znaczenie słowa zazdrość. Do głowy by mi nie przyszło, że 8-10 lat później takie luksusy będą na wyciągnięcie paznokcia.

2. Pierwszy ściągnięty bootleg - niestety, nie pamiętam. To mogła być składanka z wczesnych lat osiemdziesiątych z Radiem BBC w tytule. Rok 2003 albo 2004.

3. Pierwsza koszulka - nie mam

4. Pierwszy singiel - na 90% jest to If God Will Send His Angels (notabene to jeden z najlepszych singli U2) . NA czas POPa przypadło chyba apogeum fascynacji U2 i zacząłem kupować single. Wtedy to był dramat. W cholernych warszawskich empikach trafić na jakiekolwiek single to było jak trafić.. czwórkę w totolotka. Jednocześnie kompletna dezinformacja. W czasach ATYCLB również brałem wszystko "jak leci". Dziś już nie jestem tak skrupulatny i mam wrażenie, że paru wydawnictw z okresu od POP do 2008 nie mam, ale nie stanowi już to dla mnie dyskomfortu, gdyż mam świadomość, że wszystko jest na allegro czy ebayu i w każdej chwili można to nabyć (poza tym jakość niektórych singli, zwłaszcza tych na DVD, nie powala jakością).

5. Pierwsza kaseta VHS - nie dysponuję żadną

6. Pierwsza kaseta magnetofonowa - The Unforgettable Fire, kupiona na moją prośbę przez mojego Tatę na dworcu Głównym lub we Wrzeszczu w Gdańsku, tuż przed powrotem do Warszawy. Rok 1993 albo 94. Oczywiście piracka (tzn. wtedy każdy pirat był legalny, bo chyba polskie ustawodawstwo nie nadążyło za rzeczywistością). Jakieś garażowe wydawnictwo. Chciałem jakieś U2 (podobało mi się w radiu) i spodobała mi się okładka. Pierwszy oryginał - Zooropa w 1996r a potem lawinowo wszystko co było.

7. Pierwsza płyta CD - October. Jakiś rok 1998. Wtedy jeszcze nie kupowałem płyt a kasety. Niestety, płyty Boy i October nie miały swoich kasetowych wydawnictw w Polsce i trzeba było się "szarpnąć" na CD (szybko przegrałem je również na taśmy chromowane, gdyż nie dysponowałem discmanem i nie miałbym jak ich słuchać "w terenie"). Jakoś w 2000r. zamówiłem na Boże Narodzenie wszystkie kompakty U2, każdy członek rodziny miał bodajże jedną płytę do złożenia pod choinkę.

8. Pierwszy vinyl - nie mam

9. Pierwsza książka - Sprzysiężenie. Zresztą, pierwsza i ostatnia. Dawno temu.

10. Pierwszy kontakt z fanami - tylko internetowy - najpewniej na hehu.

[Johnny99]

poza tym jakość niektórych singli, zwłaszcza tych na DVD, nie powala jakością

Dokładnie ! Przyznam się bez bicia, że miałem szczery zamiar kupować wszystkie single, nie jestem jednak w stanie zmobilizować się do nabycia np. Window In The Skies DVD.. ( a wiele razy już miałem okazję ). Mam nadzieję, że po nowej płycie będzie lepiej ( choć reedycje znów nie dają podstaw do optymizmu ).

[marcin93]

Pierwszy bootleg - Z Chorzowa. Ściągałem chyba z 3 tygodnie po tym jak na gazeta.pl ukazał się o tym artukuł. Wtedy oglądnąłem tylko urywki, stare kawałki których nie znałem mnie nudziły. Po jakimś czasie usunąłem z braku miejsca na dysku.

Pierwsza koszulka - Brak

Pierwszy singiel - Brak.

Pierwsza kaseta VHS - Nie ta era. A dvd też nie ma.

Pierwsza kaseta magnetofonowa - jak wyżej

Pierwsza płyta CD - Obecnie brak. Przymieżałem się do reedycji, teraz jednak chyba zdecyduje się na TJT super delux, a może poczekam na nowy krążek?

Pierwszy vinyl - Nawet gdyby był to bym sobie nie posłuchał. Więc nie mam.

Pierwsza książka - Nie ma. Ale 'Into the heart' i 'Propaganda' przeczytane.

Pierwszy (większy) kontakt z fanami - Przed U2 3D chwila rozmowy z Mrówą. Tak to u2chad. Na zlot czekam.

[Grace]

1. Pierwszy bootleg - TJT Tour, koncert z 12 czerwca 87 (Londyn, Wembley Stadium).

2. Pierwsza koszulka - HTDAAB, kupiona za niecałe 20zł w którymś ze sklepów internetowych.

4. Pierwszy singiel - Hold Me Thrill Me Kiss Me Kill Me (jedyny jaki posiadam).

5. Pierwsza kaseta VHS - Brak.

6. Pierwsza płyta CD - All That You Can't Leave Behind, którą tato zakupił w którymś z warszawskich sklepów na moje 15 urodziny.

7. Pierwszy vinyl - Wprawdzie nie "mój", ale... Rattle and Hum 2LP, w ogóle moja pierwsza styczność z U2, obecnie zapewne wala się gdzieś wśród ojcowych, garażowych rupieci

8. Pierwsza książka - U2 by U2 zakupiona na Allegro.

9. Pierwszy kontakt z fanami - Joshua Forum, poza światem wirtualnym - 22 czerwca 2007r. (Malta, Poznań).

[Johnny99]

To taki Video-Singiel, na którym nie ma clipu z promowaną piosenką..

To było kuriozum roku. Jestem ciekaw, czy jakikolwiek inny wykonawca kiedykolwiek wpadł na równie absurdalny pomysł.

[madeinpoland]

Pierwszy bootleg-Glasgow,koncert z War Tour

Pierwszy ściągnięty bootleg- j.w.

Pierwsza Koszulka- Bono na pierwszym planie,na drugim mniej medialni członkowie zespołu i duże czerwone "V" przechodzące przez przód koszulki,z tyłu spis koncertów europejskiego lega VT.

Pierwszy singiel- All Because Of You-ahhh ta radocha,gdy odpakowywałem paczkę z empik.pl xD

Pierwsza kaseta VHS- Zdecydowanie nie moja epoka. Nie posiadam żadnej.

Pierwsza płyta cd- The Joshua Tree

Pierwszy winyl-Nie posiadam.

Pierwsza książka- Sprzysiężenie Na Rzecz Nadzieji,pożyczona od wujka xD

Pierwszy kontakt z fanami- Właściwie mam od zawsze Mój wujek może nie stawia U2 na pierwszym miejscu,ale jest gorącym orędownikiem i na pewno ten zespół jest w czołówce jego best of .Jeśli chodzi o fora internetowe,swe pierwsze kroki stawiałem na badzie. Świetne forum,panowała tam miła atmosfera. Do dziś mam kontakt z paroma osobami. No i jak widać kolonia bada zadomowiła się również na sajcie

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

Pierwszy kontakt z fanami- Właściwie mam od zawsze Mój wujek może nie stawia U2 na pierwszym miejscu,ale jest gorącym orędownikiem i na pewno ten zespół jest w czołówce jego best of .Jeśli chodzi o fora internetowe,swe pierwsze kroki stawiałem na badzie. Świetne forum,panowała tam miła atmosfera. Do dziś mam kontakt z paroma osobami. No i jak widać kolonia bada zadomowiła się również na sajcie

jako kto tam byłeś ??
bo nicka nie pamiętam.
Co do tej atmosfery to: bez komentarza

PS Gratuluje Wujka, mój niestety jest muzycznym analfabetą
"wysłuchać TEGO nie może"