Najpiękniejsze piosenki U2 o miłości
Started by
One_U2 - fan
, maj 18 2008 19:36
51 replies to this topic
#6
Napisano 19 maja 2008 - 15:45
With Or Without You
i nic więcej nie trzeba
Marysiu z tego co wiem to "One" nie jest piosenką o miłości
jest w niej mowa bodaj o człowieku chorym na AIDS jeśli dobrze pamiętam słowa Bono
a faktem jest że wśród ludzi którzy nie słuchają U2 jest uważana właśnie za taką, po prostu się nie w słuchają w tekst.
bez uraz oczywiście Marysiu
i nic więcej nie trzeba
Marysiu z tego co wiem to "One" nie jest piosenką o miłości
jest w niej mowa bodaj o człowieku chorym na AIDS jeśli dobrze pamiętam słowa Bono
a faktem jest że wśród ludzi którzy nie słuchają U2 jest uważana właśnie za taką, po prostu się nie w słuchają w tekst.
bez uraz oczywiście Marysiu
#7
Napisano 19 maja 2008 - 16:45
One to rozmowa syna - homoseksualisty, prawdopodobnie chorego na AIDS, z jego ojcem. O czym jest, jak nie o ich miłości, wystawionej na próbę? Po prostu nie jest o takiej, jak się nie wiedzieć czemu przyjęło. Chociaż może być. Może być o miłości Boga, rodzica, partnera.
With Or Without You jest cudowne, ale to właściwie piosenka o stracie. Powolnej utracie kogoś, życiu w stanie pomiędzy, byciem z kimś a nie byciem - jesteś jeszcze moja, czy już nie? Nie mogę tak żyć, spójrz tylko, oddalasz się, a ja czekam, ciągle czekam, przyjdziesz do mnie jeszcze, wrócisz, czy już nie? I tak będę czekał, choć już nie mogę tak żyć.
Dedykowanie ukochanej osobie w opisach z serduszkami i buźkami tego typu: :* to jakieś nieporozumienie.
With Or Without You jest cudowne, ale to właściwie piosenka o stracie. Powolnej utracie kogoś, życiu w stanie pomiędzy, byciem z kimś a nie byciem - jesteś jeszcze moja, czy już nie? Nie mogę tak żyć, spójrz tylko, oddalasz się, a ja czekam, ciągle czekam, przyjdziesz do mnie jeszcze, wrócisz, czy już nie? I tak będę czekał, choć już nie mogę tak żyć.
Dedykowanie ukochanej osobie w opisach z serduszkami i buźkami tego typu: :* to jakieś nieporozumienie.
Użytkownik acr edytował ten post 19 maja 2008 - 16:47
#10
Napisano 19 maja 2008 - 21:30
Jest raczej o jedności.
Bingo
Zawsze kiedy słucham którejś z tych ich piosenek o miłości to mi się nasuwa, że Bono pisze taksty najczęściej o samej istocie miłości, więc nie ma róznicy czy to do drugiej połówki, czy rodzicielskiej, czy braterskiej czy jakiejkolwiek innej (a One jest wg mnie tego sztanadarowym przykładem). Kiedyś przeczytałam słowa, ktore dokładnie oddają to, jak rozumiem One: 'Wszyscy jesteśmy ludźmi, żyjemy na tym samym świecie ale nie jesteśmy tacy sami. I nie ma znaczenia czy chodzi o chorego na AIDS i jego ojca czy o kobietę i mężczyznę. Równie dobrze może być biały - czarny, stary - młody, Anglik - Irlandczyk, katolik- protestant, Serb - Albańczyk... listę można ciągnąć bez końca.' Właśnie
I chyba dużo u U2 można znaleźć tekstów tak wielopłaszczyznowo traktujących miłość. Tak sobie w te wakacje spacerowałam któregoś razu po jakiejś przyjemnej polnej dróżce i słuchałam Your blue room, i tak do końca, w pełni dotaro to do mnie właśnie. Piosenka jednocześnie i o Bogu, i o drugiej połówce, i o więzi między przyjaciółmi..
Ale to nie reguła przecież, Do you feel loved weźmy choćby, czy Heartland. Dużo tego.
Się powymądrzałam, ale żeby wybrać najpiękniejszą.. nie, za trudne, nie podejmę się.
I drink a lot of coffee before I go to sleep, so I can dream faster.
(...)
People ask me the next day, "What did you dream about?"
I say, "I don't have time. I don't have time to tell you this."
(...)
People ask me the next day, "What did you dream about?"
I say, "I don't have time. I don't have time to tell you this."
#11
Napisano 20 maja 2008 - 11:15
Bono w ogóle chyba nie pisze łatwych piosenek o miłości, typu: " kocham cię ooo kochaj mnie ooo ", zawsze w nich jest jakiś " zgrzyt ", i dobrze, bo miłość nigdy nie jest łatwa.
#13
Napisano 20 maja 2008 - 17:57
Nie wiem czy moge wskac ulubione piosenke o milosci, ale Where he Streets Have No Name zawsze zajmowalo u mnie szczegolne miejsce, wiec chyba na ten kawalek bym wskazala.
Co do rodzajow milosci opisywanych w piosenkach U2, nigdy nie kierowalam sie sztywno intencjami z jakimi tekst byl pisany. Jesli np One byl napisany o relacjach pomiedzy symen chorym na AIDS i jeg ojcem, to mozna to tak odbierac. Ale nie jest to doktryna i kazdy na swoj sposob interpretuje, odbiera ta piosenke i dla kazdego znaczy ona cos innego.
Co do rodzajow milosci opisywanych w piosenkach U2, nigdy nie kierowalam sie sztywno intencjami z jakimi tekst byl pisany. Jesli np One byl napisany o relacjach pomiedzy symen chorym na AIDS i jeg ojcem, to mozna to tak odbierac. Ale nie jest to doktryna i kazdy na swoj sposob interpretuje, odbiera ta piosenke i dla kazdego znaczy ona cos innego.
#14
Napisano 20 maja 2008 - 18:07
Bono w ogóle chyba nie pisze łatwych piosenek o miłości, typu: " kocham cię ooo kochaj mnie ooo "
Tak masz racje. Przynajmniej te teksty nie są takie banalne i głupie.
Zawsze jest w nich jakaś cenzura mianowicie ( w Electrical Strom, Do you feel loved czy Even better than the reak thing)
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych