OFF Festival 2008
#7 Guest_Mrówa_*
Napisano 01 marca 2008 - 18:57
"
można spokojnie dopisać Hey ;> po dzisiejszym koncercie rozmawiałam z Kasią Nosowską i pytałam czy wystąpi na Off Festvalu. Po zastanowieniu odpowiedziała, że nie. Ale usłyszał to ktoś z zespołu i dodał: "No jak nie, przecież mówiłaś grasz z Hey!". No i wszytko jasne"
swietnie!!
#9
Napisano 02 marca 2008 - 11:39
#10
Napisano 02 marca 2008 - 13:47
Jak Muchy, to może i Afro Kolektyw ? A może Londyn ?
Afro. Koniecznie.
Swoją drogą, słyszałem ostatnio Zapach Wrzątku w wersji samodzielnej Much. I co się okazuje.. bez sola Afro Jax'a ten kawałek nie ma prawa bytu. Z kolei track AfroK który to solo właśnie zawiera też jakiś nienajmocniejszy w sumie. Nie ma gitar, nie ma czadu. Przykro stwierdzić, ale oni muszą to grać razem:D Może bym się nawet na Muchy wybrał, gdyby wiadomo było, że Afro gościnnie wystąpi:D
A Londyn - niech się dobijają. Jak ich dyro artystyczny A.Rojas nie zauważy, trza mu pokazać będzie, co to za zjawisko jest.
#11
Napisano 02 marca 2008 - 14:15
Swoją drogą, słyszałem ostatnio Zapach Wrzątku w wersji samodzielnej Much. I co się okazuje.. bez sola Afro Jax'a ten kawałek nie ma prawa bytu.
No ba. Swoją drogą to do mnie i tak nigdy nie docierał absolutyzm tego numeru - odnoszę wrażenie, że niezale zachłysnęli się tą INSPIRACJĄ MODEST MOUSE ( dobrze, że Isaac Brock tego nie słyszał ), i od razu musieli zacząć nadawać w swoim stylu. Zresztą gdzie Afrojax, a gdzie Muchy. No ale jeśli Afro K się pojawi na Offie ( a powinni się pojawić, bo Rojek jest przecież bardzo ugodowy w stosunku do " środowiska " ), to myślę, że zagrają to razem.
Co do Londynu - oni sami uważają, że nie pasują na Offa formatowo, bo są za prości..
#13
Napisano 02 marca 2008 - 14:26
Skoro Komety pasowały...
Komety to marka, legenda. Londyn jest nieznany. To duża różnica.
#15
Napisano 02 marca 2008 - 15:00
#16
Napisano 02 marca 2008 - 17:02
No cóż, ja myślę, że nawet jeśli się nie wpisuje idealnie, to i tak bez problemu jest w stanie porwać publikę.. wiem co mówię, bo przedwczoraj widziałem ich na żywo po raz czternasty ( tak, chwalę się ).
Moim zdaniem się nadają.
BTW mój problem z Of Montreal wynika z takiej mojej dziwnej ułomności - mianowicie nie zawsze fakt, iż lubię jakiś zespół jest równoznaczny z tym, że zależy mi na zobaczeniu go na żywo. Of Montreal bardzo lubię, ale zupełnie nie odczuwam pragnienia obejrzenia ich koncertu. Nie wiem z czego to wynika. Ja marzę o koncercie AC/DC..
The Past Is A Grotesque Animal na żywo. Weź to sobie wyobraź
#17
Napisano 05 marca 2008 - 12:51
A co do powyższych dwóch zespołów to jeszcze słabo znam, na razie tylko z majspejsa i youtube'a, ale powoli się przygotowywuję i nastawiam na tegorocznego Offa.
Dwa tygodnie temu Muchy grały w MCKu i nie powiem, żeby mnie specjalnie wtedy zachwycili, zagrani za mało tych starych kawałków, ale mam nadzieję, że pokażą, na co ich stać na Offie.
Hey bardzo, bardzo, bardzo cieszy, mam nadzieję, że niebawem oficjalnie okaże się, że zagrają.
a moim wielkim, ogromniastym offowym marzeniem jest Patrick Wolf *_*
gdziekolwiek, nawet na Openera czy na sam koniec Polski bym pojechała, żeby go usłyszeć/zobaczyć.
no bo... przecież jest alternatywny (;pp) i na festiwalach grywa *_*
#18
Napisano 05 marca 2008 - 18:08
Londyn na Offie to byłaby ekstaza ;pp
No dla mnie na pewno Mam gdzieś Of Montreal i Muchy, nawet Hey, ale dla Londynu bym przyjechał. No i może jeszcze dla Afro K.
#20
Napisano 05 marca 2008 - 19:14
@Mejdinpolend: a czemu nie jechać? Bilety stosunkowo tanie, dojazd do Mysłowic też wielkim problemem nie jest, spać można nawet na parkingu (sprawdzone) jak ciepło..
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych