1425 replies to this topic

[Maja]

With Or Without You jest po prostu piękne, no!...

[One_U2 - fan]

U2 One Tree Hill Saitama 11/29/06

http://www.youtube.c...h?v=Rmnq8TdOFV4

poprostu ostatnio zakochałam się w koncertowym One Tree Hill

[acr]

zgoda. OTH z 5th Legu VT miotło równo. nawet bardziej niż w czasach JTTour.

[user420]

cooooooooooooooooo?
grali OTH na Vertigo Tour?

o kurw...



totalne zaskoczenie, z racji tego pewnie ze nie zasluchuje sie w bootlegach.
chyba czas zaczac w takim razie !!

[acr]

totalne zaskoczenie, z racji tego pewnie ze nie zasluchuje sie w bootlegach.
chyba czas zaczac w takim razie !!

5th Leg VT, Aus-NZ-Jap-Hawaii. Obowiązkowy prawie każdy koncert.
Za jaja ich kiedyś powieszę, że w Europie odwalili taką kaszane w porównaniu do tego, co się działo tam.
Bo tam udowodnili że się dało, że potrafili. I że też wiedzieli, że Bomba nie jest ich najlepszym dziełem ever i lepiej pograć inne i lepsze kawałki, miast większości tejże.

[user420]

no wlasnie ja tam np. z ET mam wszystkie bootlegi ale z VT prawie zadnego bo przez europe sie zniechecilem. No ale skoro w Australii popelnili najlepsze Kite w historii no to widocznie musi byc tam i wiecej smaczkow

[Max]

piękna dedykacja Bono "One Tree Hill" z Auckland: http://www.youtube.c...h?v=QprWe_kqliE

[Cactus]

With Or Without You jest po prostu piękne, no!...

cholera, ja się ostatnio chorobliwie zasłuchuje w Joshua Tree i nadal uważam, że WOWY to zdecydowanie najsłabszy utwór na najlepszej płycie najlepszego zespołu

w Australii popelnili najlepsze Kite w historii no to widocznie musi byc tam i wiecej smaczkow

dlaczego Kite z Sydney oceniane jest jako najlepsze w historii, bo nie miałem jeszcze okazji usłyszeć? mógłby ktoś może na priva podrzucić?

edit: dzięki Acr

[Mirbalman]

Tak, Kite z Sydney jest najlepsze w historii. Absolutna magia tego zespołu widoczna jak na dłoni. Transcendentne przeżycie wręcz.

[Maja]

To podrzućcie;)

Cactus, WOWY słabym utworem?!

[Cactus]

Cactus, WOWY słabym utworem?!

napisałem że najsłabszym z TJT, a to i tak dużo

a tak w ogóle to mam problem z doznaniem WOWY i wątpię żeby to się kiedyś stało, naprawdę nie znajduję w tym utworze nic specjalnie porywającego

co nie znaczy, że nie jest dobry

[Mirbalman]

napisałem że najsłabszym z TJT, a to i tak dużo

a tak w ogóle to mam problem z doznaniem WOWY i wątpię żeby to się kiedyś stało, naprawdę nie znajduję w tym utworze nic specjalnie porywającego

PASJA, uczucie, rozpacz w głosie, błaganie: I CANT LIVE WOWY! To porywa....

[Cactus]

PASJA, uczucie, rozpacz w głosie, błaganie: I CANT LIVE WOWY! To porywa....

...ale nie mnie

A więc tak, mam problem z doznaniem WTSHNN, nie umiem się do tego kawałka przekonać.

za to tego nie jestem w stanie zrozumieć

[Mirbalman]

...ale nie mnie

Będziesz kiedyś kolego w takim stanie jak podmiot liryczny, to wtedy Cię weźmie

P.S. 500 post

[acr]

Pomijając już tekst, wokal, w tym kawałku wszystko jest idealne i miażdżące. Wszystko. Wszystkie elementy.

[Mirbalman]

Pomijając już tekst, wokal, w tym kawałku wszystko jest idealne i miażdżące. Wszystko. Wszystkie elementy.

WOWY jest jak pomnik. TJT jest jak pomnik. Idealny w swojej postaci.

[Weronika]

pomnik zaraz. naprawdę mam dużo godzin polskiego w tygodniu, no wystarczy mi patosu.. ;(

[Mirbalman]

pomnik zaraz. naprawdę mam dużo godzin polskiego w tygodniu, no wystarczy mi patosu.. ;(

Ja tu jestem specjalistą od patosu moja droga No, wespół z Acrem i Wierciochem

[Olenka]

Ja tu jestem specjalistą od patosu moja droga No, wespół z Acrem i Wierciochem

co prawda to prawda:P aczkolwiek ty wiedziesz prym:P no ale co do jednego się zgodze, żeby docenić WOWY trzeba być w odpowiednim stanie (zreszta co do reszty tez sie zgadzam tyle ze nieco mniej patetycznie:P)

[Mirbalman]

(zreszta co do reszty tez sie zgadzam tyle ze nieco mnie patetycznie:P)

W tym szaleństwie jest metoda Poza tym w tym przypadku trochę zapożyczyłem od Borysa D. i jego recenzji "Kid A"