1) zależy od sytuacji. w moim otoczeniu obciachem jest słuchanie Yo La Tengo, a na forum za obciach uznano by pewnie Guns N' Roses
2) Foo Fighters, Razorlight, Muse, Queens Of The Stone Age
Jeżeli przyjąć, że punkt drugi oznacza:
"wykonawcy, których lubimy, mimo, iż intuicja ( czy też wiedza itp. ) każe nam sądzić, iż " obiektywnie " reprezentują oni niski poziom muzyczny" i że ja nie wpisałem tu Eagles Of Death Metal
, to uznanie przez Ciebie QOTSA za tego typu zespół jest co najmniej nieporozumieniem. No chyba, że posiadasz tak rozległą "intuicje i wiedzę muzyczną", że to co robi Homme uznajesz za "niski poziom muzyczny" - co wg. mnie jest już sporym nadużyciem żeby nie użyć słów mocniejszych.
PS To, że ja lubię twórczość QOTSA nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu ich twórczość, ze wszech miar nie reprezentuje "niskiego poziomu muzycznego"!
<p><strong><em>.....ale takie dąsy i fochy i smutki to wszystko cena miłości - jak śpiewa ten staruch w świecącej kurtce......</em></strong></p>