Ogólnie o Larrym.
Started by
One_U2 - fan
, gru 15 2007 19:11
142 replies to this topic
#1
Posted 15 grudnia 2007 - 19:11
U mnie Larry w U2 zajmuje 2 miesjce po Bono. . Podejrzewam,że jest osobą skrytą w sobie, trudno mu się odnależć wśród ludzi, ( nie wypowiada się zbytnio, jest mało mówny) bardzo zaskoczyło mnie to,że nic nie miał do
powiedzenia na temat JT w książeczce. Pozostaje jak gdyby w cieniu. Jest tajemniczy.
Larry ma bardzo ciekawą biografię poniżej link.
http://www.filmweb.p...tions,id=144465
Jeżeli chodzi o grę na perkusji jest naprawdę mistrzem. .
ciekawa stronka o Larrym po angielsku.
http://u2bubble.tripod.com/
Tak apropoz czemu on się jeszcze nie ożenił?? Podono Ann dalej jest jego dziwczyną.
powiedzenia na temat JT w książeczce. Pozostaje jak gdyby w cieniu. Jest tajemniczy.
Larry ma bardzo ciekawą biografię poniżej link.
http://www.filmweb.p...tions,id=144465
Jeżeli chodzi o grę na perkusji jest naprawdę mistrzem. .
ciekawa stronka o Larrym po angielsku.
http://u2bubble.tripod.com/
Tak apropoz czemu on się jeszcze nie ożenił?? Podono Ann dalej jest jego dziwczyną.
#8
Posted 22 lutego 2008 - 20:35
Co sądzicie o wokalu Larrego.
Nie ma zbyt dobrego głosu. Śpiew taki głuchy z lekkim fałszem
Dirty old town.
http://rapidshare.co...aheim_.mp3.html
Tequila_Sunrise
http://rapidshare.co...mpton_.mp3.html
Nie ma zbyt dobrego głosu. Śpiew taki głuchy z lekkim fałszem
Dirty old town.
http://rapidshare.co...aheim_.mp3.html
Tequila_Sunrise
http://rapidshare.co...mpton_.mp3.html
#9
Posted 22 lutego 2008 - 21:12
Hmm, nie żebym się uważała za wielką znawczynię, ale trochę jakby siedzę w branży (tzn. wokalnej) i po przesłuchaniu Tequili stwierdzam, że na początku piosenki było kiepsko, ale później sobie coraz lepiej radził Ma dość łamiący się głos, trochę przypominał mi Elvisa, choć nie z tego względu
A ponieważ nigdy wcześniej nie słuchałam nagrań z wokalem Larry'ego, to obudziło się we mnie niedowierzanie - czy jesteś pewna, że to Larry śpiewa? Pytanie być może głupie, ale po prostu trochę sobie inaczej wyobrażałam jego głos Nieważne.
A ponieważ nigdy wcześniej nie słuchałam nagrań z wokalem Larry'ego, to obudziło się we mnie niedowierzanie - czy jesteś pewna, że to Larry śpiewa? Pytanie być może głupie, ale po prostu trochę sobie inaczej wyobrażałam jego głos Nieważne.
O.K. Edge, play the blues!
#13
Posted 23 lutego 2008 - 11:11
Klasowym śpiewakiem na pewno nie jest. Ale, jak dla mnie, dałby sobie radę jako wokalista.
#15
Posted 23 lutego 2008 - 13:27
Dokładnie.
Z resztą czego wymagać od perkusisty?
W którymś wywiadzie, Larry na pytanie dotyczące hipotetycznej możliwości pełnienia jakiejś innej funkcji w zespole niż perkusisty, odpowiedział, że najchętniej zostałby wokalistą.
Larry sings Dirty Old Town
O tak Larry z pewnością nadawałby się na wokalistę, bo ma mocny głos, jednakże TO wykonanie Dirty Old Town nie jest zachwycające ( przynajmniej w moim skromnym mniemaniu)
I was looking for the Spirit
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...
I still haven't found what I'm looking for...
#16
Posted 23 lutego 2008 - 15:19
Cóż, Bono też się zdarzały wtopy.
Reply to this topic
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users