54 replies to this topic

[ZBYCH]

ja tak na szybko z wygnania internetowego...

Kto nie nabył jeszce nowego Teraz Rocka (12'2007) czym prędzej do sklepów... oto powody:

1) Obszerny artykuł o Joshua Tree
2) Slane na miejscu 3 koncertowych mega DVD...

no i najlepsze na koniec!

3) Wśród tych MEGA-DVDs specjalna "notka" o Multicamie z Chorzowa (ze zdjeciem okladki Trabanta!!!)... troche nagiecia faktow (2002 ) ale szok szok szok!!!!

CHORZOW MEDIA FRENZY REAKTYWACJA

[Atomic_Mario]

Wspaniała informacja! Notatka (określona jako "bonus") prezentuje się magicznie wśród 50 wybitnych koncertów DVD megagwiazd muzyki rozrywkowej. Zresztą wstęp mówi już sam za siebie - "Krążą po świecie niezliczone bootlegi DVD różnych zespołów. Ale ten jest szczególny". Nic tylko zadedykować TYM dla których dzieło Bartka & Co. to żadne szczególne osiągnięcie

Grudniowy Teraz Rock jest w sumie bardzo jutowy. Cieszy wysoka pozycja Slane Castle. Bardzo ciekawy artykuł o Joshua Tree. Polecam!

[Johnny99]

"Krążą po świecie niezliczone bootlegi DVD różnych zespołów. Ale ten jest szczególny". Nic tylko zadedykować TYM dla których dzieło Bartka & Co. to żadne szczególne osiągnięcie tongue.gif

Eee, sorry, ale ten fragment jest raczej dowodem na to, że pan Koziczyński niespecjalnie orientuje się w bootlegach video ( co nie dziwi, zważywszy na to, że jest on osobą niebywale wyczuloną na kwestie jakościowe - kiedyś np. napisał, że z zasady niczego nie ogląda na kompie ). Z dalszej części wypowiedzi wynika, że pan Koziczyński za " szczególne osiągnięcie " poczytuje zmontowanie obrazu z wielu kamer - a przecież z samego Vertigo Tour jest multum videosów wielokamerowych..

[Atomic_Mario]

Z dalszej części wypowiedzi wynika, że pan Koziczyński za " szczególne osiągnięcie " poczytuje zmontowanie obrazu z wielu kamer - a przecież z samego Vertigo Tour jest multum videosów wielokamerowych..

Jak dla mnie nadinterpretujesz jego słowa. Z treści tego artykułu nie wynika w żaden sposób, aby tym szczególnym osiągnięciem było zmontowanie obrazu z wielu kamer. Z całego artykułu raczej wynika, iż chodzi o całokształt okoliczności w jakich powstało DVD - wskazuje na to przybliżenie twórcy tego DVD, sposobu zdobycia materiału (i jego ilości oczywiście), popularności jakim cieszy się ten multicam, jak i to że trafił on w ręce Bono.

Oczywiście można też przyjąć, że Pan Koziczyński nie zna się nic a nic na muzyce. Wskazuje przecież na to jednozczenie data koncertu w Chorzowie - 5 lipca 2002r. (to że w TR takich literówek jest więcej nie ma znaczenia - chociażby w dacie legendarnego występu U2 w Los Angeles w marcu 2007r. w tekście o TJT). Napewno Pan Koziczyński nawet nie wie co to jest U2 a tekst artykułu został mu przysłany przez Universal w ramach promocji The Joshua Tree.

Można, ale po co i dlaczego?

Jak dla mnie fakty są jednoznaczne. Przy okazji rankingu megaodjechanych profesjonalnych DVD został wyróżniony tylko jeden amatorski projekt. To nic że bootlegów fani wszystkich zespołów produkują całą masę. Pan Koziczyński jeśli nie za pieniądze z Universalu - to pewnie Chorzów wybrał w drodze losowania

[ZBYCH]

Nic tylko zadedykować TYM dla których dzieło Bartka & Co. to żadne szczególne osiągnięcie tongue.gif

Normalnie jestem powsciagliwy, ale nie moge jako ze zaliczam sie do &Co.

Rozumiem, moze nie opowiadac montaz, moze nie odpowiadac jakosc materialow, moze nieodpowiadac dodatek, ale na Boga czemu typowo po polsku musimy podchodzic do tego w sposob "zadne szczegolne osiagniecie"

1) prosze mi pokazac rownie "pieczolowicie" przygotowany Bootleg z jakiegokolwiek koncertu w Polsce
2) prosze mi pokazac jakikolwiek bootleg "pre-Chorzow" ktory mial napisy... (do tej pory widzialem tylko jeden inny, z 2007r.)
3) 2200 pobran z U2torrents, 2miejsce w Top Ten wszechczasow, tuz za Pro-Shotem z Sao Paulo.
4) jak pisze Koziczyński... ktoś zebrał materiały... nie powiem dzieki pomocy kilku osob (Spider, Lucas, Biesiada) poszlo latwiej, ale jesli komus sie wydaje ze materialy same pukaly do drzwi to sie grubo myli... a juz szczegolnie doskonale materialy Rosjan po prostu lezaly u mnie pod wycieraczka i mowie a co tam;)

Wiec powtorze, spoko moze sie niepodobac,

ale to nie jest powod zeby negowac to ze naprawde sporo ten bootleg namieszal i jest osiagnieciem, czy tego ktos chce czy nie... czy lubi czy nie... a ten numer Teraz Rocka, mimo wszystkich bledow, jest tego najlepszym dowodem.

Wiec jescze raz pragne tu podziekowac wszystkim ktorzy pomogli i przylozyli sie choc w najmniejszy sposob do tego nie"szczegolnego"projektu.

[Johnny99]

Z całego artykułu raczej wynika, iż chodzi o całokształt okoliczności w jakich powstało DVD - wskazuje na to przybliżenie twórcy tego DVD, sposobu zdobycia materiału (i jego ilości oczywiście), popularności jakim cieszy się ten multicam, jak i to że trafił on w ręce Bono.

A moim zdaniem chodzi przede wszystkim o to, że jest to POLSKI koncert U2. I wszystko ok. Natomiast to raczej Ty nadużywasz jego słów, używając ich jako argumentu przeciwko " kontestatorom " multicamu. Równie dobrze możesz powiedzieć, że ci, którzy uważają np. " Bullet In The Bible " Green Day za nieszczególne osiągnięcie nie mają racji, gdyż pan Koziczyński wyraźnie przecież napisał, że jest inaczej..

Oczywiście można też przyjąć, że Pan Koziczyński nie zna się nic a nic na muzyce.

A czy ja coś takiego napisałem ? Pomijając wszystko inne, red. Koziczyński jest moim ulubionym writerem TR..

to że w TR takich literówek jest więcej nie ma znaczenia

Owszem, ostatni numer TR aż roi się od rozmaitych błędów - nie wiem z czego to wynika, ale ich natężenie znacznie przewyższa normę.

Napewno Pan Koziczyński nawet nie wie co to jest U2 a tekst artykułu został mu przysłany przez Universal w ramach promocji The Joshua Tree.

Pan Koziczyński jest niejako " etatowym " U2-writerem w TR, wie o nich bardzo dużo, i był na kilku koncertach ( m.in. na obu koncertach w Slane Castle podczas ETour ! ). Natomiast wątpię, czy zbiera bootlegi video - pan redaktor generalnie jest fanatykiem Red Hotów, i to ich bootlegi kolekcjonuje.

Przy okazji rankingu megaodjechanych profesjonalnych DVD został wyróżniony tylko jeden amatorski projekt. To nic że bootlegów fani wszystkich zespołów produkują całą masę.

Został wyróżniony bo: a) jest dobry, jest bootlegiem z absolutnie wyjątkowego wydarzenia, jakim był koncert U2 w Chorzowie - głównie ze względu na flagę ( o której pan redaktor nie wiadomo dlaczego nie wspomina ).

1) prosze mi pokazac rownie "pieczolowicie" przygotowany Bootleg z jakiegokolwiek koncertu w Polsce

Zdecydowanie racja, i dlatego też właśnie ten bootleg został przez redaktora wspomniany.

2) prosze mi pokazac jakikolwiek bootleg "pre-Chorzow" ktory mial napisy...

... ale nie ma napisów z tytułami piosenek, które właśnie lecą ( podstawa !! ).

a ten numer Teraz Rocka, mimo wszystkich bledow, jest tego najlepszym dowodem.

Dziwi mnie, że właśnie z tego numeru TR robi się wielką sensację. Sam pan Koziczyński już wspominał o multicamie na jego łamach, to wcale nie jest pierwszy raz. Dla mnie " najlepszym dowodem " są te ściągnięcia z torrenta, a nie jakaś tam ( maleńka zresztą - o zrobienie większego materiału nt. tak spektakularnego wydarzenia już się jedyne pismo rockowe w Polsce nie pokusiło ) wzmianka w TR.

[ZBYCH]

Serio wspominał???
Musialem przespac... jestes w stanie przypomniec sobie kiedy?

[Johnny99]

Hmm, jak tak teraz się zastanawiam, to przestaję mieć pewność.. na pewno sprawdzę jak wrócę do domu ( mam wszystkie numery TR ).

[ZBYCH]

nie flaga Rosji to przypadek
a ujecia - piekne zblizenia w Love And Peace & Sometimes
Z

[Atomic_Mario]

A moim zdaniem chodzi przede wszystkim o to, że jest to POLSKI koncert U2. I wszystko ok.

Nie, nie jest OK Duża część artystów którzy znaleźli się w TOP 50 tych koncertowych DVD dawało również koncerty w Polsce. Dlaczego więc nic TR nie wspomina o bootlegach nagranych przez fanów tych artystów?

Równie dobrze możesz powiedzieć, że ci, którzy uważają np. " Bullet In The Bible " Green Day za nieszczególne osiągnięcie nie mają racji, gdyż pan Koziczyński wyraźnie przecież napisał, że jest inaczej..

Kierując się twoją logiką. Pewnie każdy może powiedzieć, że Niemcy nie napadły na Polskę 1 września 1939r. Tyle że takie stwierdzenie nic się nie ma do faktów. Przekładając to na DVD z Chorzowa - dla mnie oczywistym faktem docenienia osiągnięcia jakim jest to DVD jest notatka w grudniowym wydaniu prestiżowego magazynu muzycznego. Twierdzenie, że to żadna rewelacja mnie nie przekonuje. Oczywiście nikomu nie zabraniam tak twierdzić

Pan Koziczyński jest niejako " etatowym " U2-writerem w TR, wie o nich bardzo dużo, i był na kilku koncertach ( m.in. na obu koncertach w Slane Castle podczas ETour ! ). Natomiast wątpię, czy zbiera bootlegi video - pan redaktor generalnie jest fanatykiem Red Hotów, i to ich bootlegi kolekcjonuje.

Pewnie fani Red Hotów mają w dorobku jakieś legendarne bootlegi - dlaczego o nich Pan Redaktor nic nie wspomina?

Dla mnie " najlepszym dowodem " są te ściągnięcia z torrenta, a nie jakaś tam ( maleńka zresztą - o zrobienie większego materiału nt. tak spektakularnego wydarzenia już się jedyne pismo rockowe w Polsce nie pokusiło ) wzmianka w TR.

Dziwi mnie takie obniżanie wartości tej notatki. Szczególnie, że została zamieszczona w magazynie do którego symaptii jawnie się przyznajesz, a wręcz jesteś głównym specjalistą od jego zawartości. Ja nadal będę uparcie trzymał się swoich racji - a gdzież są takie "maleńkie wzmianki" na temat innych fanowskich inicjatyw i amatorskich bootlegów?

[NvK]

Zawsze mnie ciekawiło które ujęcia to są tych rosjan.

Te, na których widać jak Bono w Sometimes wali refren z playbacku

Żeby nie było wątpliwości - to tylko uwaga w stronę zespołu, a nie twórców. Chociaż z drugiej strony, takich wpadek nie powinno się pokazywać choćby ujęcia nie wiem jak niesamowite były, bo to wygląda tak samo jak Zoo Station na DVD z Chicago. Czyli źle. Ale to jedyna rzecz do której mogę się przyczepić w DVD z Chorzowa i już dawno zresztą o tym pisałem. Jeszcze raz gratuluję twórcom

[Atomic_Mario]

Te, na których widać jak Bono w Sometimes wali refren z playbacku

Masz na myśli śpiewanie przez Bono z playbacku partii śpiewanych przez Edge'a?

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

2) prosze mi pokazac jakikolwiek bootleg "pre-Chorzow" ktory mial napisy...

... ale nie ma napisów z tytułami piosenek, które właśnie lecą ( podstawa !! ).

Ale na kiego Ci napisy ??
Nie wmawiaj mi Johnny że nie znasz tytułów
a wątpię żeby ktoś to oglądał kto nie zna U2, lub nie jest w jakiś sposób związany z fanami


A jak się komuś nie podoba Chorzów to niech zamknie "mordkę" bo lepszego nikt nic nie zrobił
Jedyne co mi się w nim nie podoba to ta ruska flaga ale to przecież przypadek jest

[Atomic_Mario]

Dla ciekawych cały tekst:

U2 Live From Chorzów

Krążą po świecie niezliczone bootlegi DVD różnych zespołów. Ale ten jest szczególny. Nie dość, że przedstawia polski koncert U2 z 5 lipca 2002, to jeszcze przygotowano rzecz w wyjatkowy sposób. Inicjator przedsięwzięcia, licealista Bartek Bugajski, zadał sobie trud zebrania materiału z kilkunastu kamer przemyconych na Stadion Śląski przez widzów. Następnie poświęcił osiem miesięcy na zmontowanie najlepszych ujęć w spójną całość. Opracował menu, napisy, ktoś zremasterował dźwięk, ktoś dołożył bonus (dotyczący "żywej" polskiej flagi na widowni w trakcie wykonywania New Year's Day)...Pod koniec 2006 roku obraz ISO dwóch dysków pojawił się w internecie, robiąc słuszną furorę wśród fanów. A wcześniej płyta trafiła w ręce Bono, dorwanego na ulicy Dublina (bart)

Teraz Rock, nr 12 (58) grudzień 2007r., s. 30

Oceńcie sami...

[Johnny99]

Duża część artystów którzy znaleźli się w TOP 50 tych koncertowych DVD dawało również koncerty w Polsce. Dlaczego więc nic TR nie wspomina o bootlegach nagranych przez fanów tych artystów? unsure.gif

Bo takie videosy za często w Polsce nie powstają. Wydaje mi się, że się nie rozumiemy - Ty mówisz o " szczególnym osiągnięciu " w sensie kariery, jakie to video zrobiło - ja odnoszę się WYŁĄCZNIE do czysto technicznej kwestii - odnośnie tego, czym to video jest. Cały kontekst w tym momencie pomijam. Chodzi mi o to, że np. są z VT multicamy lepiej sfilmowane ( np. Anaheim ), czy lepiej zmontowane ( np. Paryż ) - co w niczym nie umniejsza znaczenia i wartości naszego multicamu ( nigdy nie pisałem, że mi się nie podoba ! ).

Pewnie fani Red Hotów mają w dorobku jakieś legendarne bootlegi - dlaczego o nich Pan Redaktor nic nie wspomina?

A jest jakiś multicam z chorzowskiego koncertu RHCP ? Ja nic o tym nie wiem..

Dziwi mnie takie obniżanie wartości tej notatki. Szczególnie, że została zamieszczona w magazynie do którego symaptii jawnie się przyznajesz, a wręcz jesteś głównym specjalistą od jego zawartości.

Ok - ale to jest TYLKO maleńka notatka. Biorąc pod uwagę to, co działo się po " wydaniu " multicamu ( telewizja, radio, prasa itd. ) wydawałoby się, że przynajmniej wywiad z Bartkiem JEDYNE ( podkreślam to ) pismo rockowe w Polsce powinno było przeprowadzić. A tu raptem kilka zdań, w dodatku z błędem.. no nijak nie wiem, czym się tu emocjonować - po tym, co się działo.

Ja nadal będę uparcie trzymał się swoich racji - a gdzież są takie "maleńkie wzmianki" na temat innych fanowskich inicjatyw i amatorskich bootlegów? smile.gif

Nie wiem, interesuje się wyłącznie bootlegami U2. Nie mam pojęcia, czy istnieją porównywalne bootlegi z koncertów innych artystów. Może po prostu żadnego nie udało się tak wypromować ? Może ze względu na to, że na żadnym innym koncercie na świecie nie zdarzyło się coś takiego, jak flaga ( a tak właśnie jest !! ) ?

Ale na kiego Ci napisy ?? Nie wmawiaj mi Johnny że nie znasz tytułów

Równie dobrze można pytać, po kiego mi napis " Larry Mullen Junior ! " w momencie, gdy Bono krzyczy: " Larry Mullen Junior ! ". Po prostu fajny akcent, i tyle. I tego fajnego akcentu, w postaci napisów z tytułami ( zobacz multicam z Paryża ) mi brakuje.

A jak się komuś nie podoba Chorzów to niech zamknie "mordkę" bo lepszego nikt nic nie zrobił

Nie uznaję tego rodzaju argumentów. Równie dobrze można powiedzieć - jak się komuś nie podoba Joshua Tree, to ma zamknąć mordę - bo przecież nie nagrał lepszego albumu..

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

Równie dobrze można pytać, po kiego mi napis " Larry Mullen Junior ! " w momencie, gdy Bono krzyczy: " Larry Mullen Junior ! ". Po prostu fajny akcent, i tyle. I tego fajnego akcentu, w postaci napisów z tytułami ( zobacz multicam z Paryża ) mi brakuje.

To mi go pokaż, bo nie widziałem

Nie uznaję tego rodzaju argumentów. Równie dobrze można powiedzieć - jak się komuś nie podoba Joshua Tree, to ma zamknąć mordę - bo przecież nie nagrał lepszego albumu..

Moim zdaniem nie da się porównywać profesjonalnie nagranego albumu z amatorskim bądź co bądź multicamem.

PS Kiedy wyszedł ten numer TR ??? Bo u mnie w mieście już nie ma

[Witas]

Moim zdaniem nie da się porównywać profesjonalnie nagranego albumu z amatorskim bądź co bądź multicamem.

To nie chodzi o to, co jest profesjonalne, a co amatorskie, tylko o to, że odmawia się osobom drugim/trzecim prawa do krytyki posiłkując się absurdalną argumentacją. Tak mi się wydaje, że o to chodziło Johnny'emu. Jeśli nie to pewnie mnie poprawi.

Można prosić kogoś obeznanego w technikach skanerskich/zdjęciowych o te kilka stron o TJT?

[Johnny99]

To mi go pokaż, bo nie widziałem

Sam se poszukaj.

Moim zdaniem nie da się porównywać profesjonalnie nagranego albumu z amatorskim bądź co bądź multicamem.

Nikt nie porównuje albumu z multicamem, tylko sposób argumentacji, który jest tak samo absurdalny w stosunku do jednego, jak i do drugiego. I co z tego, że JT jest " profesjonalne " ? Co miałoby z tego wynikać ? Może też zakaz krytyki - bo to " profesjonalna " robota, więc niech się " amatorzy " nie wypowiadają ?

PS Kiedy wyszedł ten numer TR ??? Bo u mnie w mieście już nie ma sad.gif

5 grudnia.

[NvK]

Masz na myśli śpiewanie przez Bono z playbacku partii śpiewanych przez Edge'a?

To po co porusza bezdźwięcznie ustami do mikrofonu myląc przy tym tekst? Nawet jeżeli Edge faktycznie to śpiewa na żywo, nie zmienia to faktu, że Bono udaje, że ma w tym swój udział. I nawet jeżeli znajdziesz jakieś fantastyczne tego usprawiedliwienie, to nie powinno to być pokazane na DVD, bo taka sytuacja sugeruje widzowi przynajmniej częściowy playback.