Skocz do zawartości


Zdjęcie

TERAZ ROCK - 50mega DVD - Chorzów Reaktywacja!


54 replies to this topic

#41 NvK

NvK

    Użytkownik

  • Members
  • 287 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Łarsała

Napisano 21 grudnia 2007 - 20:19

A żal mi dupe ściska jak widze ludzi ktorzy na siłe proboją coś "znaleźć", jakąś aferke, jakąś tanią sensacje, żeby tylko pokazać jaki to on nie jest, bo zauważył że Bono śpiewa z playbacku.
Takiemu "fanowi" to kopa w dupe, i do Pudelka. No ludzie litości...

Nvk: Nic do ciebie nie mam, mowie ogolnie bo takich ludzi jest pełno. A normalne dyskusje na poziomie chętnie czytam.


Rozumiem, że to nie pod moim adresem, ale na wszelki wypadek wyjaśnię, że nie doszukiwałem się żadnych aferek, a najzwyczajniej w świecie zauważyłem to podczas oglądania DVD. Niestety, zauważam takie rzeczy i bardzo mi one zgrzytają. Nie widzę powodu dla którego nie mialbym o tym wspominać, bo rozumiem, że forum to nie kółko wzajemnej adoracji, tylko miejsce wymiany opinii, zdobywania informacji i dzielenia się spostrzeżeniami.

A tak nawiasem mówiąc, to nie uważam żeby tanią sensacją było autentyczne nakrycie U2 na mocnym playbacku, bo to świadczyłoby bardzo źle o zespole. Na szczęście w ich wypadku coś takiego nie wchodzi w grę.

#42 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Napisano 21 grudnia 2007 - 20:40

Nie widzę powodu dla którego nie mialbym o tym wspominać, bo rozumiem, że forum to nie kółko wzajemnej adoracji, tylko miejsce wymiany opinii, zdobywania informacji i dzielenia się spostrzeżeniami.


Dobrze rozumiesz. Mi chodziło o coś w stylu "Bono i Penelopa", ponieważ niektórzy ludzie nie zastanowią się, nie pomyślą ze dwa razy, tylko wierzą w to co im sugerują media itp.

A tak nawiasem mówiąc, to nie uważam żeby tanią sensacją było autentyczne nakrycie U2 na mocnym playbacku, bo to świadczyłoby bardzo źle o zespole.


Dlaczego?? To że nikt jeszcze nie nakrył ich na playbacku to nie znaczy że go nigdy nie było.
Mnie to na przykład nie przeszkadza jeżeli są powody, dla których U2 skorzystałoby z playbacku.
I oczywiście nie jest to tania sensacja, nie miałem akurat tego nieszczęsnego playbacku na myśli :)

#43 NvK

NvK

    Użytkownik

  • Members
  • 287 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Łarsała

Napisano 21 grudnia 2007 - 20:55

Mi chodziło o coś w stylu "Bono i Penelopa", ponieważ niektórzy ludzie nie zastanowią się, nie pomyślą ze dwa razy, tylko wierzą w to co im sugerują media itp.


Tutaj pełna zgoda :)

To, że nikt jeszcze nie nakrył ich na playbacku to nie znaczy że go nigdy nie było.
Mnie to na przykład nie przeszkadza jeżeli są powody, dla których U2 skorzystałoby z playbacku.


W telewizyjnych programach, gdzie nie raz doskonale widać jak grają z playbacku (na szczęście nie kryją się z tym), nic do tego nie mam. Ale na regularny koncert, 'śpiewany' lub 'odegrany' z playbacku, szkoda by mi było kasy.

#44 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 21 grudnia 2007 - 20:58

Dobrze rozumiesz. Mi chodziło o coś w stylu "Bono i Penelopa", ponieważ niektórzy ludzie nie zastanowią się, nie pomyślą ze dwa razy, tylko wierzą w to co im sugerują media itp.


Ale nie na tym forum (a jeśli, to szybko są "kasowani" przez resztę), więc nie wiem, po co tu o tym teraz mówić.

Dlaczego?? To że nikt jeszcze nie nakrył ich na playbacku to nie znaczy że go nigdy nie było.
Mnie to na przykład nie przeszkadza jeżeli są powody, dla których U2 skorzystałoby z playbacku.


Korzystali z półplayback'u (z tego co wiem, instrumenty po prostu nagrano live, ale wcześniej) wielokrotnie i nic się nie stało. Całkowity playback byśmy na pewno wychwycili. Bono nigdy śpiewa dwa razy tak samo.
Na koncertach często coś leci z taśmy. Od bardzo dawna. Czterech facetów nie da rady odegrać wszystkiego.

#45 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Napisano 21 grudnia 2007 - 21:15

W telewizyjnych programach, gdzie nie raz doskonale widać jak grają z playbacku (na szczęście nie kryją się z tym), nic do tego nie mam.


No widać widać, np. w japońskiej telewizjii jak grali Vertigo i Window In The Skies... ale to wiadomo nie od dziś.

Ale na regularny koncert, 'śpiewany' lub 'odegrany' z playbacku, szkoda by mi było kasy.


Dziwne, ja na U2 bym poszedł nawet jakby grali w kółko So Cruel :P
Myśle że nie powiedzieliby ci wcześniej że puszczą z playa, a na koncercie byś tego nie zczaił.

Korzystali z półplayback'u (z tego co wiem, instrumenty po prostu nagrano live, ale wcześniej) wielokrotnie i nic się nie stało. Całkowity playback byśmy na pewno wychwycili. Bono nigdy śpiewa dwa razy tak samo.
Na koncertach często coś leci z taśmy. Od bardzo dawna. Czterech facetów nie da rady odegrać wszystkiego.


No właśnie, nic się nie stało. Więc dlatego nie widze sensu dyskutować o tej sprawie.

#46 wiolka

wiolka

    Użytkownik

  • Members
  • 142 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zamość / wołomin

Napisano 22 grudnia 2007 - 15:51

Jakoś niekoniecznie mogę zrozumieć o co tak naprawdę chodzi, może jestem za stara. Słucham U2 od dawna, ale tak na serio zaraził mnie mój mąż jakieś 10 lat temu. Nie wiem po co inni oglądają koncerty, ja na przykład uwielbiam ich atmoferę, to, że każdy jest inny, a najważniejsze , chociaż nie wiem jak to się dzieje , wyzwalają u mnie jakiś szczególny rodzj wrażliwości i tęsknoty, którą chcę się dzielić. Jeżeli potrzebują do tego jakiegoś wspomagacza to ok, nie dbam o to. Dają mi to czgo dokładnie oczekuję od muzyki i za to kocham tę muzykę. (Właśnie leci u mnie ZOO TV i moja zdecydowanie ulubiona piosenka Until the end... ) Dociekliwemu radziłabym czasem zamknać oczy i po prostu posłuchać... Nie wząne jest czy zgrał się głos z obrazem w którejś tam minucie, nawet to czy coś tam leciało z taśmy czy nie, tak naprawdę ważne jest to co czujesz słuchając tej muzyki.
Oj trochę bez ładu ten post, ale mam nadzieję, że wyraziłam co chciałam powiedzieć. Pozdrawiam wszystkich i Wesołych Świąt!!!

#47 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Napisano 22 grudnia 2007 - 17:45

Ale są ludzie, których interesuje sposób montażu, są różne typy fanów U2 ;-)
Prawda jest taka, że jest tyle typów ilu jest fanów także daj nam prawo do wypowiedzi ;-)

#48 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 22 grudnia 2007 - 19:49

Na koncertach często coś leci z taśmy. Od bardzo dawna. Czterech facetów nie da rady odegrać wszystkiego.

Ja bym wolał , żeby grali tak, jak się da we czwórkę.
Lepsza uboższa aranżacja, ale zupełnie na żywo.
Albo niech sesyjnych zabierają w trasę.
To kwestia elementarnej uczciwości wobec słuchaczy.
Nie szanuję muzyków wspomagających się taśmą na koncertach.Chyba , że ewidentne sample - tak jak np Lao Che.

#49 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 22 grudnia 2007 - 22:21

Ja bym wolał , żeby grali tak, jak się da we czwórkę.


Np. Streets bez klawiszy ?? Eeee..

Albo niech sesyjnych zabierają w trasę.


Niektóre rzeczy odgrywają techniczni. Np. w Walk On na klawiszach, o ile wiem, grał na żywo Terry Lawless.

To kwestia elementarnej uczciwości wobec słuchaczy.


Nie zgadzam się. Wspomaganie się taśmą w niczym nie uchybia elementarnej uczciwości wobec słuchaczy. Nieuczciwe byłoby gdyby np. bębny leciały z taśmy, a Larry udawał, że gra. Tymczasem Larry rzeczywiście bębni, i to słychać - a że np. z taśmy lecą bębny dodatkowe, to co z tego ? Poza tym co za różnica między schowanymi " za kotarą " sesyjnymi, a instrumentami z taśmy w kwestii " uczciwości wobec słuchaczy " ? Jak słuchacz ma słuch, to słyszy, że poza tym, co grają muzycy U2 coś tam jeszcze w tle leci. Klawisze w Streets lecą z taśmy, żaden członek U2 nie udaje na scenie, że na nich gra - więc nie widzę w tym niczego nieuczciwego.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#50 wiolka

wiolka

    Użytkownik

  • Members
  • 142 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zamość / wołomin

Napisano 23 grudnia 2007 - 00:29

Ale są ludzie, których interesuje sposób montażu, są różne typy fanów U2 ;-)
Prawda jest taka, że jest tyle typów ilu jest fanów także daj nam prawo do wypowiedzi ;-)

I chwała im za to , że się interesują, ja na ten przykład jestem totalnie antytechniczna. Nie kwestionuję też niczyjego prawa do wypowiedzi. Po prostu cieszę się tą muzyką i nie czuję się oszukiwana.

#51 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 23 grudnia 2007 - 07:35

Chodzi mi o to , żeby sesyjni nie byli ukryci "za kotarą".
Pink Floyd liczy trzy osoby. a na scenie jest chyba 8 muzyków.

#52 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 23 grudnia 2007 - 09:17

Chodzi mi o to , żeby sesyjni nie byli ukryci "za kotarą".
Pink Floyd liczy trzy osoby. a na scenie jest chyba 8 muzyków.


Ale ja naprawdę nie muszę oglądać sesyjnych. Zwłaszcza, że w większości przypadków nie ma czego oglądać ( akurat nie dotyczy to ostatniej mutacji Pink Floyd :D ). Poza tym - dalej nie zgadzam się, że ma to coś wspólnego z uczciwością. Jak napisałem wyżej, muzycy U2 wcale nie udają na koncertach, że wszystkie dźwięki są odgrywane przez nich. A to właśnie byłoby nieuczciwe.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#53 reew

reew

    Użytkownik

  • Members
  • 56 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Puławy (Lubelskie)

Napisano 23 grudnia 2007 - 11:56

Słuchając innych zespołów przyzwyczaiłem się, że czasem trzeba puścić coś z taśmy (bo jak można jednocześnie grać na gitarze i na klawiszach? ;) ). Obojętne mi, czy coś leci z taśmy, czy to muzyk sesyjny - i tak i tak członek zespołu nie może tego zagrać i dobrze to wiem, więc nie mam pretensji.
Może po prostu chcielibyście zobaczyć U2 gdzieś w ciasnym klubie, na małej scenie, a nie jako wielkie show z puszczaniem z taśmy?
Jestem zdjęciorobem. Moje gnioty.
GG: 5241305

#54 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 23 grudnia 2007 - 13:02

Może po prostu chcielibyście zobaczyć U2 gdzieś w ciasnym klubie, na małej scenie, a nie jako wielkie show z puszczaniem z taśmy?



Tak, bardzo bym chciał, ale zupełnie nie dlatego.
Mogliby sobie i puszczać coś z taśmy, byle tak zagrali i bylebym tam był :D

#55 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 23 grudnia 2007 - 14:28

Może po prostu chcielibyście zobaczyć U2 gdzieś w ciasnym klubie, na małej scenie, a nie jako wielkie show z puszczaniem z taśmy?


Ja mam taki problem, że w ich korzystaniu z taśmy czasem brakuje racjonalności. Często taśmy jest więcej, niż by wystarczyło ( Love & Peace ), a z kolei czasem nie korzystają z taśmy tam, gdzie by się przydało wzbogacić brzmienie ( Hold Me Thrill Me ).
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych