Radiohead
#1 Guest_Mrówa_*
Napisano 15 listopada 2007 - 20:45
Wg. mnie niesamowity zespół, bardzo ciekawie na koncertach wypadają. np. thom i phil z colinem grają na swoich instrumentach, natomiast reszta zespołu zasiada za różnymi insturmentami perkusyjnymi, bardzo ciekawe są takie wykonania utworów.
Mnie najbardziej przypadła do gustu płyta Ok Computer
No i fajnie, że In rainbows udostępnili za darmo w sieci
Zapraszam do dyskusji na temat radiogłowych...
#3 Guest_Mrówa_*
Napisano 15 listopada 2007 - 20:50
Własnie się przymierzam do poznania lepiej tego zespołu
A z tą płyta za darmo to dasz link?? Wiem że Witas już mi dał ( swoją drogą dzięki ) ale nie moge z niego ściągnąć.
http://www.inrainbows.com/
tylko musisz sie zarejestrować
#4 Guest_Mac_*
Napisano 15 listopada 2007 - 20:53
#5
Napisano 16 listopada 2007 - 10:31
#6
Napisano 16 listopada 2007 - 13:51
Pablo Honey - wbrew przeróżnym opiniom bardzo dobry debiut.
The Bends - niby taka lepsza wersja debiutu, ale, po pierwsze, dużo lepsza, a po drugie, ponieważ debiut również był bardzo dobry, The Bends jest jednym z tych albumów lat 90, które trzeba znać. Utwory takie jak Fake Plastic Trees czy Street Spirit to klasyka w pełnym tego słowa znaczeniu.
OK Computer - album otoczony kultem, moim zdaniem przesadnie. Obok znakomitych numerów ( Paranoid Android, The Tourist ) zawiera również słabsze ( np. Airbag ), i wręcz słabe ( No Surprises - bodaj najgorszy utwór Radiohead ). Moim zdaniem lekko przeprodukowany, niektóre fragmenty brzmią kiczowato - zapewne dlatego bardzo szybko wpada w ucho ( człowiekowi się z początku wydaje, że ależ to cudo ), ale potem dość szybko się nudzi. Dobra rzecz, ale wolę The Bends.
Kid A - najwybitniejsze dokonanie zespołu. Ten album dopiero brzmi jak dokończone OK Computer. Wspaniałe kompozycje grają tu o lepsze ze znakomitą, i wyważoną tym razem produkcją. Must hear.
Amnesiac - zbiór w większości kiepskich odrzutów z Kid A. Nie warto.
Hail To The Thief - Radiohead ustatkowane, nie silące się na nic szczególnego. Niezła płyta, ale raczej już tylko dla fanów.
In Rainbows - jeszcze nie słyszałem.
#7
Napisano 16 listopada 2007 - 14:06
Bends w całości jakoś nie, tu mi się udziela to, co Fledge'owi. Poza Street Spirit (wielki kawałek) mało co z tego w ogóle pamiętam, poza tym znudzeniem. Pablo Honey dobre, ale jednak nic specjalnego.
Kid A rządzi. Racja.
O In Rainbows z grubsza można napisać to, co a HttT. Jedyne co ją wyróżnia, to pokazanie gestu Kozakiewicza mafii muzycznej.. ee.. to znaczy.. miałem na myśli, przemysłowi muzycznemu, i za to mają szacun ;]
Użytkownik acr edytował ten post 16 listopada 2007 - 14:08
#9
Napisano 16 listopada 2007 - 15:00
The Bends - Chłopaki nie spuszczają z tonu. Jest tu najlepszy utwór (wg. mnie) w całym repertuarze Radiohead "Fake Plastic Trees". Są tu świetne: "The Bends", "Just" i "Street Spirit (Fade Out)". Całość psuje tylko "My Iron Lung" - nie trawię tego utworu. 8/10
OK Computer - CUDO!!!! Prześliczne Exit Music, Karma Police, No Surprises, Lucky, The Tourist, Subterranean Homesick Alien i końcówka Paranoid Android. Prawie wszystko na tej płycie jest tak jak trzeba, cudowna produkcja, świetne brzmnienie i.t.d. Jedyne o co można się przyczepić to "Fitter Happier". 10/10
Kid A - tego się nie da słuchać. Zero melodi. Nie pamiętam zbytnio tej płyty bo ostatnio słuchałem jej kilka lat temu i tak się zraziłem, że nie mam ochoty do niej powracać. 1/10
Amnesiac - Już trochę lepiej. Obok KidA'dowego szitu są dwie perełki w postaci "You and Whose Army?" i "Dollars and Cents" 4/10
I Might Be Wrong - najgorsza koncertówka jaką mam w kolekcji. Tą płytą kompletnie zraziłem jedną osobę do Radiohead. Do dziś na słowo "Radiohead" na odruchy wymiotne. Ja też sie zraziłem 1/10
Hail To The Thief - prawie powrót do formy. Wreszcie możemy usłyszeć ostre gitary jak w "2 + 2 = 5". Niezłe też jest "There There", "I Will" , ale prawdziwą ucztą dla mojego ucha jest "Where I End and You Begin". 7/10
In Rainbows - I znowu kaszanka. Świetne "Nude" a potem długo, długo nic. Przesłuchałem 4 razy i już mi się nie chce więcej 5/10
Generalnie Radiohead jest jednym z moich ulubionych zespołów, jednak nie wszystkich ich albumów jestem wstanie wysłuchać. Inne natomiast mogę słuchać pasjami.
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#11 Guest_u2megafan_*
Napisano 16 listopada 2007 - 18:26
Myślę jednak, że jest to kwestia czasu i w końcu dojrzeje do ich ciekawej muzyki. Niby mają rozbudowane kompozycje, czerpią z melodyki U2, ale trochę mnie nużą. Być może mam złe podejście. Póki co najbardziej urzekły mnie eksperymenty na Kid A.
#12
Napisano 16 listopada 2007 - 20:09
Na początku strasznie lubiłam trzy pierwsze albumy, czyli Pablo Honey, The Bends i OKC. Teraz właściwie dwóch pierwszych nie słucham, poza małymi utworowymi wyjątami np. Fake Plastic Trees,Nice Dream,Street Spirit...
Absolutnie ich najlepszym albumem,moim zdaniem,jest Kid A!! Chyba musiałam do niego dojrzeć Bo na początku po 3 kawałkach wymiękałam ;]
Amnesiac - nie zachwca.
Hail to the Thief - są fajne momenty,ogólnie lubię,ale rzadko słucham,może być.
In Rainbows - nie znam.
Użytkownik acr edytował ten post 16 listopada 2007 - 20:16
#16
Napisano 16 listopada 2007 - 21:37
Poznałam wówczas dotychczasową całą dyskografię. Zachwyciło, potem trochę zmęczyło.
Drażni mnie maniera Yorke`a - rzekomo ma niezwykle rozbudowaną skalę głosu i potrafi zaśpiewać niemal wszystko... Chętnie usłyszałabym czysty wokal na koncertach a nie zawodzenie...
Zdolności kompozytorskich jednak ująć mu nie można.
Z "The Bends" i "Pablo Honey" pochodzi trochę hiciorów... "My Iron Lung", nieśmiertelne "Creep", "Fake Plastic Trees"...
Chyba nikt wówczas nie przypuszczał, że kilka lat później panowie złożą hołd w stronę elektroniki...
"Ok Computer" traktuję jako jedną z lepszych płyt lat 90; jedną z moich ulubionych w ogóle. Rzadko kiedy zdarza się tak spójna, dobra płyta. Wyróżniam osobiście "Climbing up the walls" i "Lucky" - mistrzostwo!
"Kid A" i "Amnesiac" traktuję podobnie, może z lekką przewagą na stronę tego drugiego (uwielbiam okładkę tej płyty, tak a propo). Przepiękne "Pyramid Song", "Might be wrong", czy "Knives Out" z oryginalnym teledyskiem.
"Kid A" nie sposób chyba nie docenić za "How to disappear..." - właśnie w takich momentach objawia się geniusz Yorke`a i kolegów!
W "Hail to the thief" pobrzmiewa już co nieco rockowym graniem. Chociażby "2+2=5" - koncertowe wykonanie świetne! Natomiast "Where I End And You Begin" ... oddaję pokłon temu zespołowi...
Płyta ogólnie rzecz biorąc, może odrobinę mnie zawiodła, ale już od dawna nie oczekuję od Radiohead 100%... a przebłysku.
I takim "trafiony!" na "In Rainbows" są "Jigsaw Falling into Place" (słusznie wybrany na singiel), "House of Cards" i "Videotape".
Radiohead nie potrzebują milionów sprzedanych płyt; nie muszą pozyskiwać nowych fanów - są marką samą w sobie, wyrobioną chyba w sławetnym AD 1997. Także opinie o tym, że ich wydawnictwa są mało przystępne dla potencjalnego słuchacza albo Yorke coś tam pod nosem mruczy.... Hmmm, no fakt, ale co z tego...?
#18
Napisano 16 listopada 2007 - 21:46
#19 Guest_Mrówa_*
Napisano 16 listopada 2007 - 21:47
Droga Mrówo,
a teraz treść właściwa postu:
http://www.youtube.c...h?v=_DM5-pyAWtY
zapraszam do oglądnięcia tego, mocne ;-)
#20
Napisano 16 listopada 2007 - 22:16
http://www.youtube.c...h?v=_DM5-pyAWtY
zapraszam do oglądnięcia tego, mocne ;-)
Mocne to mało powiedziane wg mnie (mam ochotę być teraz napisać jak to jest kur... zaje.biste)
Oj chyba znowu mnie 'złapie faza' radioheadowa... I znowu chcę być na ich koncercie! A do Polski to już raczej nie przyjadą..
Teraz sobie jeszcze przypomniałam o 'true love waits'... aj
http://www.youtube.c...h?v=GIBqTEkodXo
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych