przykro mi, nie znacie sie :D no serio.

może i tak, ale kto powiedział, że Ty się znasz? ;P w ogóle to dam sobie rękę uciąć, że jakiś Twój kumpel gra na Sabianach i po prostu powtarzasz to co on Ci powiedział ;)

Moze z tymi paiste to jeszcze nie do konca, bo ta najwyzsza seria to jako tako daje rade, ale zildjany sa ogolnie smieszne :P

a przepraszam Marcinie, czy Ty ograłeś te wszystkie serie, w tym tą najwyższą, że masz tak wyrobioną opinię?

Przedstawcie jakies rzeczowe argumenty, wylaczajac to ze Larry na tym gra ; )

ok, pomijając to, że sam nie podałeś "rzeczowych argumentów"..
ja się przynajmniej postaram ;)
wpisałam w google "Paiste, Zildjian, Sabian" i wystarczy przeczytać choćby kilka pierwszych wpisów TU czy TU, żeby przekonać się, że nie ma czegoś takiego w świecie perkusyjnym jak najlepsza marka blach (a tak na marginesie zauważ, że jednak najmniej osób wymienia Sabiana, ha ;D)

Get on your boots ma swietny groove perkusyjny, ale gdyby bylo zagrane np. na sabianach to by brzmialo o niebo lepiej :D

potraktuję to jako kolejną dawkę humoru, zatem dziękuję! :D

tzn. yamaha to jest firma od wszystkiego i zarazem nei robi niczego jakiegos wysmienitego, owszem robi fajne bebny ale nic szczegolnego.

przypomnę Ci tylko jak się ostatnio zachwycałeś brzmieniem mojego werbla Yamahy i to z najniższej spośród średnich półek..
Albo jeszcze coś powiem odnośnie Yamahy :) mój wujek, fan motocyklów, przyrośnięty niegdyś do ścigaczy, teraz do choppera, powtarza mi nie raz, że nie jeździł na niczym lepszym od Yamahy i żałuje, że kupił dosyć wcześnie TAKI sprzęt bo teraz nic go tak nie zadowoli

tak więc podsumowując - ja bym się niezmiernie ucieszyła gdyby Larry pozostał przy tych markach ponieważ to wcale nie ogranicza go brzmieniowo, może nadal eksperymentować wypróbowując coraz to nowsze serie blach i bębnów, a Paiste i Yamaha najnormalniej w świecie pasują do jego facjaty! :)

No na koncercie wrócił do Paiste. Zobaczymy jak to wyjdzie dalej, ale ciekaw jestem czy przeniesie się na Zildjany.
Przy tej klasie talerzy nie ma znaczenia czy to jest Paiste, Sabian, Zildjan. Chodzi po prostu o brzmienie, każda z firm oferuje i zależy komu się co podoba.
Jeśli chodzi o zestaw to można powiedzieć, że używał profesjonalnego zestawu Yamahy. Pamiętajmy o tym, że realizatorzy dźwięku (dobrzy) są w stanie zrobić z tym wszystko więc mógł grać z przyzwyczajenia, a oni wyczarowali mu takie brzmienie, że zmiatało z nóg.

w ogóle to dam sobie rękę uciąć, że jakiś Twój kumpel gra na Sabianach i po prostu powtarzasz to co on Ci powiedział

pudlo, istanbul

a przepraszam Marcinie, czy Ty ograłeś te wszystkie serie, w tym tą najwyższą, że masz tak wyrobioną opinię?

no o paiste slyszalem opinie, a okazje mialem ograc moze dwa modele. Ale duzo gralem na zildjanach i nawet te z tej podobno spoko K serii (czy jak to tam sie zwie, chyba nawet gosc od radiohead je ma) sa srednie.

ok, pomijając to, że sam nie podałeś "rzeczowych argumentów"..
ja się przynajmniej postaram
wpisałam w google "Paiste, Zildjian, Sabian" i wystarczy przeczytać choćby kilka pierwszych wpisów TU czy TU, żeby przekonać się, że nie ma czegoś takiego w świecie perkusyjnym jak najlepsza marka blach (a tak na marginesie zauważ, że jednak najmniej osób wymienia Sabiana, ha ;D)

no nie no, wiadomo ze wsrod tych gigantow ciezko bedzie wylonic najlepszego, ale moje subiektywne odczucia sa takie, ze sabianowe talerze (dajmy na to ze sredniej polki): ride'y brzmia glosno i dobrze, tak jak powinny, brzmienie crashow jest praktycznie perfekcyjne, a hi-hat nie niszczy uszu na otwartym (w przeciwienstwie do wiekszosci modeli np. Zildjana czy istambul w srednim przedziale cenowym)

przypomnę Ci tylko jak się ostatnio zachwycałeś brzmieniem mojego werbla Yamahy i to z najniższej spośród średnich półek..
Albo jeszcze coś powiem odnośnie Yamahy mój wujek, fan motocyklów, przyrośnięty niegdyś do ścigaczy, teraz do choppera, powtarza mi nie raz, że nie jeździł na niczym lepszym od Yamahy i żałuje, że kupił dosyć wcześnie TAKI sprzęt bo teraz nic go tak nie zadowoli

Ok, ale motocykle malo maja do perkusji, zgadza sie?
Pozatym, za ta sama cene (juz mowie o bebnach) zdecydowanie fajniej jest kupic sobie bebny jakies takie niezal- znajomy kupil ostatnio na zamowienie bebny takiej wloskiej firmy Tamburo. Mowil ze zdecydowanie fajniej jest wydacie +/- 4000-5000 zł na takie bebny ktore sa idealne niz jakies fabrycznie robione pearle czy yamahy
Ale chyba nie ma reguły.

pudlo, istanbul :P

czyli na zlocie stracę rękę? trudno się mówi ;)

no o paiste slyszalem opinie, a okazje mialem ograc moze dwa modele. Ale duzo gralem na zildjanach i nawet te z tej podobno spoko K serii (czy jak to tam sie zwie, chyba nawet gosc od radiohead je ma) sa srednie.

ok, ale z tego wynika, że nie grałeś na Sabianach, które tak zachwalasz ;)

no nie no, wiadomo ze wsrod tych gigantow ciezko bedzie wylonic najlepszego, ale moje subiektywne odczucia sa takie, ze sabianowe talerze (dajmy na to ze sredniej polki): ride'y brzmia glosno i dobrze, tak jak powinny, brzmienie crashow jest praktycznie perfekcyjne, a hi-hat nie niszczy uszu na otwartym (w przeciwienstwie do wiekszosci modeli np. Zildjana czy istambul w srednim przedziale cenowym)

właśnie, to jest tylko i wyłącznie kwestia gustu, mi o to chodzi.

Ok, ale motocykle malo maja do perkusji, zgadza sie? :)

hehe, zapewne tak, lecz odniosłam się do tych Twoich słów poniżej, w forimie takiego wolnego przykładu

"tzn. yamaha to jest firma od wszystkiego i zarazem nei robi niczego jakiegos wysmienitego"

czyli na zlocie stracę rękę? trudno się mówi

osobiscie tego dopilnuje

ok, ale z tego wynika, że nie grałeś na Sabianach, które tak zachwalasz

no gralem, juz sie nie czepiaj ze o tym nie napisalem
gralem na wielu sabianach, sa super moim zdaniem:)

hehe, zapewne tak, lecz odniosłam się do tych Twoich słów poniżej, w forimie takiego wolnego przykładu

no dobra, zagielas mnie tu troszke moze sie powtorze, 'nie ma reguly'

...chyba

no gralem, juz sie nie czepiaj ze o tym nie napisalem :D
gralem na wielu sabianach, sa super moim zdaniem:)

ok, nie wiedziałam, że grałeś. I super, że Ci się podobają!, ale to nie znaczy, że:

paiste i zildjany to przeciez kupa gowna

albo napisałeś, że

yamaha jeszcze daje rade, ale ogolnie to tez niezly shit

a zaraz potem, że nie ma reguły.. ;D oczywiście, że nie ma, dokładnie o to chodzi! Dlatego rozśmieszyło mnie, że tak zacząłeś psioczyć na Paiste i Yamahę ;)
no dobra, to tyle ode mnie
dobranoc:)

dobra, moze pierwszy post byl nieprzemyslany az tak do konca, ale ja dalej tkwie przy tym ze paiste i zildjany nie robia dobrych blach jesli chodzi o stosunek ceny do jakosci, a pozatym yamaha robi bebny co najwyzej bardzo dobre, nic wiecej

dobra, moze pierwszy post byl nieprzemyslany az tak do konca, ale ja dalej tkwie przy tym ze paiste i zildjany nie robia dobrych blach jesli chodzi o stosunek ceny do jakosci, a pozatym yamaha robi bebny co najwyzej bardzo dobre, nic wiecej

To chyba nie słuchałeś sprzętu muzycznego i nie jeździłeś na motorach tejże firmy

no nie jezdzilem, sluchalem

Ale głupoty tutaj lecą

I ty przeciwko mnie?

I ty przeciwko mnie?

Mrówa, w tej kwestii nie pozostawiłeś mi wyboru, wybacz

bujajcie sie ;pp

Screen aktualnego setu:

tego się nie spodziewałam...
wczoraj wieczorem rozłożył mnie werbel w "Wire"
co za brzmienie! takie hmm.. mięsisto-sprężynowe, nie wiem jak inaczej określić sorry ;D po prostu posłuchajcie, słuchawki in ear full vol.

No ja juz swego czasu mowilem, ze bebny na tym albumie to jest miazga.
Przestrzen, uchwycony duch perkusji no i ten nisko strojony, potezny werbel MOOOOOOOOOOC

racja, tylko wiesz nie spodziewałam się doszukać takiej różnicy w brzmieniu werbla między np. moim ukochanym TUF a Wire właśnie,
naprawdę brzmi całkiem inaczej :)

Helou bębniarze,
orientuje się ktoś z Was, jakie rozmiary ma ten pikolak, na którym Larry gra "Streets" w Slane Castle?
https://www.youtube....h?v=uDkBzkA9L4s
Jak na moje oko to będzie jakieś 10" ale nie jestem pewien, a chciałbym sobie taki sprawić...